Jak urządzić pokój dla dziecka 2-3 latka? Mały człowiek w tym wieku potrzebuje przestrzeni, która jednocześnie swoją funkcjonalnością zaspokaja jego potrzeby, wspiera samodzielność, ale też zapewnia bezpieczeństwo takiemu szkrabowi. Dziś podpowiem Ci jak krok po kroku taką przestrzeń urządzić funkcjonalnie, by służyła w kolejnych latach. Bez względu na to, czy będzie to różowy pokój księżniczki, czy kosmiczny pokój dla chłopca, te rady Ci się przydadzą, a większość z nich jest aktualna co najmniej do wieku wczesnoszkolnego : )
Jak w 7 krokach funkcjonalnie urządzić pokój dla małego dziecka?
PANELE + DYWANIK, A NIE WYKŁADZINA
Po pierwsze, dużo łatwiej taki pakiet utrzymać w czystości, dając jednocześnie dziecku względną swobodę tworzenia np. farbami czy ciastoliną. Po drugie dywan może wyznaczać ograniczone miejsce do zabaw podłogowych, np. klockami, co sprzyja ograniczaniu bałaganu w całym pokoju.
PLAMOODPORNE, NAJLEPIEJ NEUTRALNE ŚCIANY
W sumie z podobnych względów co wyżej jest to idealne rozwiązanie. Przy małych dzieciach i ścianach nieodpornych na ścieranie, po chwili wnętrze może wymagać ponownego remontu. Neutralne kolory (np. biel, szarość, beż, ew. pastelowy odcień) sprawiają, że pokój nabiera harmonii i dziecku łatwiej w takim miejscu odpoczywać, a w dziecięcych pokojach i tak nie brakuje kolorów, które pojawiają się tam dzięki zabawkom.
OZDOBNE NAKLEJKI, A NIE TAPETA
Z tapetą jest dużo zabawy, przy potrzebie zmiany wystroju musimy robić kolejny remont, często z kładzeniem na nowo gładzi. Gdy mamy pomalowane ściany, to za pomocą specjalnych naklejek możemy zmieniać sobie wystrój nawet kilka razy w miesiącu.
PÓŁKI NA KSIĄŻKI I ZABAWKI NA WYSOKOŚCI MAŁYCH RĄCZEK
Większość specjalistów od rozwoju, zwłaszcza zwolennicy metody Montessori, zalecają takie właśnie rozmieszczenie zabawek i książeczek dziecka, aby miało ono do nich swobodny, wygodny dostęp zapewniający jednocześnie bezpieczne z nich korzystanie. Z moich doświadczeń wynika, że jest to super rozwiązanie, bo jeśli dziecko ma schowane zabawki, to o nich zapomina, a gdy ma je na widoku, to samo może wybrać czym w danej chwili chce się pobawić.
Do tego zauważyłam po mojej dwójce, że w takim układzie dzieci chętniej i sprawniej sprzątają, bo każda rzecz ma swoje określone miejsce. Budżetowym rozwiązaniem jest wykorzystanie w celu ekspozycji zabawek regałów KALLAX albo EKET z Ikea a do książeczek półek BEKVAM i MOSSLANDA. Gdy Mia była młodsza i przeżywała fazę zafascynowania książeczkami aktywizującymi, które były jej ulubioną zabawką, to półeczki, na których mogłam je wyeksponować okładką do przodu były niezastąpionym rozwiązaniem.
Podczas mocowania półeczek, używaliśmy gwoździ samoprzylepnych tesa (partnera tego wpisu) i jestem absolutną fanką tego właśnie rozwiązania – pisałam Ci o nich już we wpisie o pokoju małej uczennicy. Gdy potrzeba półeczki przewiesić wyżej robimy to bez problemu i bez dziur w ścianach. Gwoździe samoprzylepne tesa 2 x 2kg spokojnie utrzymywały mi półeczkę z małymi książeczkami Mijeńki dobrze ponad rok czasu i gdyby nie zmiany w pokoju, wisiałyby do dziś. W ten sam sposób po remoncie zamocujemy półki przy nowym łóżku dziewczyn, a chwilowo tymczasowo jedna wisi i w wersji przedremontowej w kąciku do czytania Mijeńki.
Warto też rozważyć zabawki z możliwością zamontowania na ścianie, zwłaszcza w małych pokojach. My mieliśmy m.in. zestaw z gąsiennicą Oribel.
DEKORACJE W POKOJU PRZEDSZKOLAKA
plakaty – TUTAJ | skarbonka – Home&You % | szkatułki – Pepco
To one „robią’ nam wnętrze. Jestem zwolenniczką takiego wieszania dekoracji na ścianach, by po zmianie koncepcji wystroju nie trzeba było na nowo robić remontu, dlatego od dłuższego już czasu korzystamy i tutaj z systemu inteligentnego mocowania tesa, o którym pisałam Ci już wyżej. W naszym domu na samoprzylepnych gwoździach, śrubach i haczykach wiszą praktycznie wszystkie dekoracje, a zwłaszcza te w pokoju dzieci, w którym często wprowadzamy zmiany i tak też zostanie po remoncie. Tesa ma w ofercie nie tylko gwoździe samoprzylepne, ale też różnego rodzaju śruby (także na cięższe przedmioty i do wykorzystania na zewnątrz, np. na balkonie – zerknij tutaj ) czy haczyki, włącznie z takim na sufit, na którym powiesiliśmy baldachim. Na ten docelowy wciąż czekamy, ale na razie przenośny baldachim-moskitiera z tesa sprawdza się świetnie, bo w te upały swobodnie przepuszcza powietrze, a blokuje owady. I sprawił dziewczynkom dużo radość, w weekend dowieszamy lampki! 🙂
MIEJSCE DO SWOBODNEGO TWORZENIA DLA PRZEDSZKOLAKA
…czyli po ludzku stolik z krzesełkami albo małe biurko. Koniecznie takie, żeby było albo łatwo zmywalne, albo żeby nie było Ci go żal, gdy się zniszczy. Chodzi o to, by dziecka zbyt mocno nie ograniczać, a nie sposób wymagać od dwulatka, by farbami malował tylko na obszarze kartki. Jeśli maluch dopiero wkracza w ten okres 1-3 to ja rekomenduję komplet LATT z IKEA, który w całości kosztuje 89 zł. Nie dość, że jest tani, funkcjonalny to jeszcze daje mnóstwo możliwości przeróbek.
Jeśli natomiast maluchowi bliżej do 3 urodzin, to rozważyłabym już normalne biurko z wysokim krzesełkiem. Obie moje dziewczynki dostały swoje biurka w okolicach 3 roku życia i lubię to rozwiązanie. Grunt to znaleźć odpowiednio funkcjonalny model – ja polecam taki, który ma obudowany blat, żeby kredki dziecku non stop z niego nie spadały. Mamy od 3 lat model Pinio Parole, teraz już dla Mijeńki, a budżetową wersją jest ikeowski model – FLISAT , który dodatkowo ma regulowaną wysokość.
BEZPIECZEŃSTWO
Na koniec trzeba zadbać o bezpieczeństwo malucha – włożyć zatyczki do kontaktów, zadbać, by nie miało szans otworzyć okna ani wspinać się w okolice parapetu, zdjąć z niższych półek przedmioty, którymi ewentualnie mogłoby sobie zrobić krzywdę. Do tego dobrze założyć stopery do drzwi, by uniknąć przytrzaśnięcia paluszków, zabezpieczyć większe szuflady, pochować nożyczki i inne ostre przedmioty.
ŚCIĄGA – CO PRZYDA SIĘ W POKOJU MALUCHA?
Plakaty mojego autorstwa – SmartEDU – z grafiki możecie kupić w MOIM SKLEPIE. Są dostępne zarówno w wersji dla dziewczynki jak i dla chłopca, a już wkrótce kolekcja się rozrośnie : )
Wierz mi, że mądrze zaaranżowana przestrzeń dla dzieci to połowa sukcesu. Jako mama, która z 2 dzieci pracuje z domu, wiem, co mówię : ) Właśnie dzięki takim rozwiązaniom, które pozwalają mi dać dzieciom czas na swobodną zabawę bez obaw o ich bezpieczeństwo albo totalną katastrofę z pomalowanymi ścianami na czele, ja zyskuję czas na ciepłą kawę i choć pół godziny pracy we względnym spokoju. Jak raz spróbujesz, to funkcjonalność od zawsze będzie kluczem przy urządzaniu wnętrz. Do tego pamiętaj proszę, żeby szukać rozwiązań, a nie wymówek – dostępne są świetne niskobudżetowe meble czy dodatki, a dzięki takim rozwiązaniom jak samoprzylepne gwoździe itd. tesa możesz urządzić nawet wynajęte mieszkanie, czego sama jestem przykładem : )
Urządzając pokój, musimy zastanowić się nie tylko o meblach, lecz i o strefie zabaw. Najlepsze połączenie to zabawa + rozwój fizyczny.
Wszystko wygląda tak świeżo i harmonijnie. Można by powiedzieć, że pokoik remontowała i urządzała ekipa designerska ;). Ps zapraszam do mnie w wolnej chwili https://goo.gl/7M4R3B
Dużo informacji 🙂 tylko np moje dziecko zupełnie nie wykazuje chęci do plastycznych zajęć 2.5roku jest sens robić w pokoju stolik czy może lepiej w kuchni/salonie mieć przybory plastyczne i kreatywne i tam na dużym stole proponować? Stolik z Ikea polecamy wzmocnić od dołu listewka bo nie daje rady inaczej jak dziecko na nim stanie (sprawdzaliśmy)
Moje dzieci raczej na niego nie wchodzą, ale dzięki za radę 😉 Co do Twojego pytania – szczerze mówiąc, ciężko mi jednoznacznie odpowiedzieć, bo to zależy jak „nie wykazuje”. Jeśli jest jedynakiem (Czyt. nie podgląda starszego rodzeństwa i nie chce papugować), to może miało za mało styczności? Wtedy na start na pewno w salonie to niezłe rozwiązanie, choć trzeba się liczyć z tym, że jak się wciągnie, to nie będzie gdzie podać obiadu 😉
Ale dla 2,5 latka ja bym chyba w ogóle celowała już w małe biurko jak ten Flisat – moje dziewczyny przy biurkach nie tylko rysują, ale też bawią się ciastoliną, piaskiem kinetycznym czy układają mniejsze lego, układanki itp.
Chyba po prostu nie przepada za rysowaniem woli wszystkie rzeczy przestrzenne piasek modelina itp a to realizuje w kuchni gdzie się głównie toczy życie rodzinne, a do posprzątania dzięki temu tylko kuchnia. Na małym stole nie lubi w ogóle nic tworzyć bo mało miejsca. Będę teraz urządzać dziecięcy pokój i po prostu zaplanuje miejsce na biurko, a zobaczymy co wyjdzie ? na stół mu nie wolno wchodzić ale kiedyś zdążył wejść zanim ktoś zareagował
Monia super wpis. Ty to jesteś mądra i zorganizowana kobieta <3
<3 już mi tak nie słodź, bo popadnę w samozachwyt, ale ... dziękuję ;) I chciałam zaznaczyć, że miska w ostatnich kadrach najnowszego filmu u Ciebie, sprawiła, że się uśmiechnęłam :D
Kapitalny wpis! 😀
Wow, super! Funkcjonalnie, edukacyjnie i… po prostu ładnie!
<3 dziękuję : )