Wpis powstał we współpracy ze szkołą ProfiLingua.
Powszechnie panuje przekonanie, że wakacje nie motywują do nauki. Ja jednak uważam, że to świetny czas na to, by rozwinąć kompetencje, których nie uczą w szkole. Latem głowy dzieci są wolne od presji osiągnięć i pogoni za dobrymi ocenami. Dzieciaki są wypoczęte i zadowolone. Jest dużo przestrzeni na to, by spędzać czas tak, jak się chce. Do tego dużo zabaw na powietrzu daje młodym organizmom dobre natlenienie i nasycenie witaminą D3, co przekłada się na łatwość przyswajania informacji.
Z tego też powodu, bez wahania skorzystałam z zaproszenia do udziału moich dziewczynek w kursie wakacyjnym w ProfiLingua. To największe Centrum Edukacyjne w Polsce, które – jako część grupy wydawniczej WSiP – ma prawie 80 lat doświadczenia w nauczaniu. Dzięki temu doskonale wiedzą, jak sprawić, by nauka była dla dzieci przyjemna, ciekawa i efektywna. Kursy ProfiLingua w naturalny sposób łączą naukę angielskiego z innymi przedmiotami (matematyką, fizyką, chemią, ale też sztuką). Dzieciaki w trakcie zajęć chłoną język z całą jego złożonością, na bieżąco ucząc się zastosowania go w praktyce.
Kursy odbywają się stacjonarnie i online. Ja zdecydowałam się na kurs stacjonarny, bo zależało mi na tym, by dziewczynki poznały inne dzieci i nauczyły się umiejętności pracy w grupie. Szkoły ProfiLingua znajdują się w całej Polsce (m.in. w Warszawie, Katowicach, Trójmieście, Poznaniu, Krakowie i wielu, wielu innych miastach), więc myślę, że bez problemu znajdziecie placówkę blisko siebie.
Kurs wakacyjny trwa dwa tygodnie:
- 4 lekcje po 60 min. dla grupy wiekowej 4-6 lat lub
- 6 lekcji po 60 min dla grupy wiekowej 7-12 lat.
To nie tylko inwestycja w rozwój dzieci, ale także w komfort psychiczny rodzica, który zyskuje w ten sposób chwilę wytchnienia przy filiżance kawy wypitej w spokoju ?.
Język obcy i kompetencje przyszłości
To, co najbardziej przekonało mnie do szkoły ProfiLingua to fakt, że oprócz nauki języka, skupiają się również na rozwoju kompetencji przyszłości. Świat zmienia się w zawrotnym tempie, a wraz z nim rynek pracy. Niektóre zawody zmieniają swój charakter, inne całkowicie zanikają. Szybki rozwój nowych technologii sprawia, że rzeczywistość, w jakiej będą musiały odnaleźć się nasze dzieci, jest dziś trudna do przewidzenia. Jedno jest jednak pewne – przestarzały system edukacji na pewno ich na nią nie przygotuje.
Niestety, polska szkoła to nadal kucie na blachę, skostniałe metody nauczania, presja czasu i nacisk na oceny. To sprawia, że młodzi ludzie są często sfrustrowani, zmęczeni i znudzeni. Jak w takich okolicznościach znaleźć w sobie motywację?
Nie wiemy, co przyniesie jutro, ale dzięki badaniom naukowym jesteśmy w stanie z dużym prawdopodobieństwem przewidzieć, jakie umiejętności będą niezbędne do odniesienia sukcesu – tak teraz, jak i za kilka lat. Są to m.in.: znajomość języków obcych, komunikacja, efektywna praca w grupie i analityczne myślenie.
5 kompetencji przyszłości, które warto rozwinąć w dziecku
Nasze dzieci, wchodząc w dorosłość, będą funkcjonowały w świecie będącym “globalną wioską”, pełnym technologii i urządzeń sterowanych przez AI. One nie potrzebują znać na pamięć dat z historii ani wzorów z matematyki. Powinny raczej zgłębić sztukę szybkiego szukania i weryfikowania informacji znalezionych w sieci. Kluczem jest więc nauczenie dzieci korzystania z nowych technologii i rozwijanie w nich umiejętności pracy w grupie (także wielokulturowej).
Główne kompetencje przyszłości, o których rozwój warto zadbać to m.in.:
1. Chęć uczenia się i to przez całe życie
Wytrwałość w dążeniu do celu, branie odpowiedzialności za własną edukację, gotowość do ciągłego doskonalenia się, świadomość, że uczymy się nie dla ocen, ale dla siebie – by się rozwijać, realizować marzenia i poznawać świat.
“Analfabetami XXI wieku nie będą ci, którzy nie znają Excela lub nie potrafią programować, ale ci, którzy nie potrafią się uczyć nowych rzeczy i oduczać starych.” – Alvin Toffler.
2. Sprawne komunikowanie się
Celne formułowanie myśli, umiejętność rozmowy, aktywnego słuchania, rozwiązywania konfliktów (także w innych językach, z angielskim na czele).
3. Współpraca i praca zespołowa
Umiejętności społeczne, tj. empatia, praca w wielokulturowych środowiskach, łatwość w nawiązywaniu kontaktów z przedstawicielami innych kultur, pokoleń i środowisk.
4. Nieszablonowe myślenie i zdolność adaptacji
Otwartość, wykraczanie poza utarte schematy, intuicyjne rozwiązywanie problemów, elastyczność i zdolność przystosowania się do zmiennych warunków otoczenia.
5. Świadomość technologiczna
Poszerzanie świadomości technologicznej, kompetencje z zakresu STEAM (ang. science, technology, engineering, arts, mathematics) i coding mindset, czyli rozumienie kodowania.
Jak rozwijać w dziecku kompetencje przyszłości?
Wszystkie wymienione wyżej umiejętności należą do tzw. kompetencji miękkich, co oznacza, że nie da się ich nauczyć na pamięć. Trzeba nabyć je i rozwinąć w drodze praktycznych ćwiczeń, o czym polskie szkoły często zapominają. Jako świadomą mamę – bardzo mnie to boli, dlatego staram się zapewnić dzieciom rozwój także poza szkolną ławką.
W dobie internetu i powszechnego dostępu do informacji ważne jest, by nauczyć dzieci nieszablonowego podejścia do rozwiązywania problemów, łączenia faktów, wyciągania wniosków i współdziałania. W ten sposób, by same wiedziały, jak wykorzystać zebrane dane. Nauczyciel powinien stać z boku. Wspierać i motywować, ale nie podawać gotowych rozwiązań.
Na szczęście na rynku jest szeroki wybór kursów i zajęć dodatkowych, które doskonale to rozumieją. Przykładem jest kurs wakacyjny w szkole ProfiLingua, w którym brały udział moje dziewczynki ?.
Nauka angielskiego w ProfiLingua
Na wakacyjnym kursie angielskiego dziewczynki uczyły się w dwóch “modułach” lekcyjnych (po 45 minut każdy). Pierwsza lekcja odbywała się z lektorem, który mówił tylko i wyłącznie po angielsku, by dzieci przeszły w tryb myślenia w obcym języku. Nauczyciel poruszał tematy bliskie dzieciom lub związane z życiem codziennym, korzystając przy tym z atrakcyjnych materiałów, takich jak lubią dzieci. Dzięki temu dziewczynki szybko były w stanie wszystko zrozumieć! Moim zdaniem taka metoda “zanurzenia się w języku” jest bardziej skuteczna niż ślęczenie nad książką i kucie na pamięć zasad gramatycznych.
Druga część zajęć była połączeniem nauki języka z przedmiotami ścisłymi: matematyką, eksperymentami, które tłumaczyły prawa fizyki, a nawet z kodowaniem. Jest mnóstwo dowodów naukowych na to, że multidyscyplinarne i angażujące wszystkie zmysły zajęcia pozwalają najszybciej przyswoić wiedzę. Dzieje się tak dlatego, że jednocześnie aktywowane są różne obszary mózgu, co wspomaga proces skutecznego zapamiętywania.
Choć coraz częściej zauważam zmieniające się podejście rodziców, to nadal tych świadomie podchodzących do edukacji jest garstka. Mam dwie córki w wieku szkolnym i obserwuję to na co dzień, dlatego tak ważne jest, by mówić głośno o tym, że ucząc dzieci nowych rzeczy, nie przygotowujemy ich na świat, który jest dziś. Robimy to, aby jak najlepiej poradziły sobie same w rzeczywistości za 10-20 lat.
Poniżej zostawiam Wam informacyjnie ofertę kursów językowych dla dzieci, które świetnie wspierają rozwój kompetencji przyszłości!
KURSY WAKACYJNE W PROFILINGUA
Kursy wakacyjne dla dzieci 4-6 lat i 7-12 lat
Czas trwania: 2 tygodnie
Ilość zajęć: 4 x 60 min. lub 6 x 60 min.
- Angażujące gry i zabawy umożliwiające lepsze poznanie otaczającego świata.
- Rozwój kompetencji niezbędnych w 2030 r. takich jak: praca w grupie, skuteczna komunikacja, negocjacje.
- Bogaty program zajęć kreatywnych, ruchowych i muzycznych.
KURSY ROCZNE W PROFILINGUA
Kursy angielskiego dla dzieci 3-5 lat
Czas trwania: 10 miesięcy
Ilość zajęć: 60 x 30 min.
- Nauka języka w świecie ukochanych bohaterów filmów, aby wyrobić w dzieciach pozytywne nastawienie do nauki języków obcych.
- Koncentracja na słowach i zwrotach związanych z codziennym życiem.
- Kształtowanie systemu wartości, bycia dobrym przyjacielem, niesienia pomocy, codziennej uprzejmości, dbania o siebie i innych.
Kurs angielskiego dla dzieci 6-12 lat
Czas trwania: 10 miesięcy
Ilość zajęć: 60 x 30 min.
- Wykorzystanie autorskiej metody SMILE, która sprawia, że dzieci uczą się języka „przy okazji” poznawania świata i zabawy.
- Rozwój kompetencji przyszłości, zwłaszcza kreatywności, komunikacji, krytycznego myślenia, kooperacji.
- Poszerzanie świadomości technologicznej dzięki interaktywnym ćwiczeniom, łamigłówkom i eksperymentom.
Moim zdaniem wakacje to najlepszy czas, by budować w dzieciach pozytywne skojarzenia nie tylko z językiem obcym, ale i z samą nauką. To bardzo ważne, bo przecież edukacja nie kończy się na egzaminie maturalnym. Ona trwa przez całe życie! ?
Wpis powstał we współpracy ze szkołą ProfiLingua.
Bardzo trafny artykuł! W pełni się zgadzam z autorem co do ważności nauki języków obcych dla przyszłości dzieci. Moje dziecko uwielbia uczyć się nowych słów podczas wakacyjnych zabaw.
Artykuł świetny! Zainspirował mnie do tego, aby wakacje mojego dziecka były nie tylko czasem relaksu, ale także doskonałą okazją do rozwijania umiejętności językowych. Teraz wiem, jak skutecznie połączyć przyjemne z pożytecznym!
Zachwycił mnie Twój pomysł. Gdyby w naszej młodości były podobne gadżety. to pewnie byłybyśmy innymi ludźmi 🙂