Mikołajki zbliżają się wielkimi krokami, więc dziś przygotowałam dla Ciebie ponad 60 inspiracji na mikołajkowy prezent. Większość nie jest droższa niż 100 zł, a zdecydowana większość nie przekracza nawet 50 zł. Jestem pewna, że znajdziesz tu coś dla siebie, ale najpierw…
We wspomnieniach prezent na Mikołajki pachnie mi mandarynkami, smakuje czekoladą Kinder i zapakowany jest w czerwony papier w renifery. Zawsze cieszył, za każdym razem był trafiony … ale bez względu jaki był jego główny “składnik”, to właśnie zapach mandarynek i smak czekolady pamiętam najbardziej.
Uwielbiam te wspomnienia. Wracam do nich tak często jak tylko mogę, teraz już ze świadomością, że takie same trwałe, piękne i najważniejsze obrazy maluję rokrocznie w głowach dziewczynek. I nie tylko, bo uparcie staram się kultywować tradycję sprawiania sobie drobnych przyjemności także wśród dorosłych. Dziś świat pędzi, a dorosłość i jej problemy potrafią zabić każdą, nawet najdrobniejszą cząsteczkę magii w codzienności. Ja się staram te magiczne atomy ratować, bo czy jest coś bardziej rozczulającego i pokazujący tę miłość w takiej najpiękniejszej codziennej formie, taką troskę o dobry humor i uśmiech o poranku niż mała paczuszka włożona w Twój but na obcasie, w której znajdziesz czekoladkę i ciepły szal/czapkę/rękawiczki? Albo świąteczny kubek, skarpetki lub piżamę? To przecież może być drobnostka, cokolwiek, co pokazuje, że ktoś wiedział komu, dlaczego i po co robi prezent.
Może jeśli ktoś by w to włożył dużo serca, to Mikołajki znów zapachniałyby mandarynkami? …
Tym przydługim wstępem chciałam Ci powiedzieć dwie rzeczy. Po pierwsze – nie zapominajcie o sobie. Z każdym odstawianiem siebie na bok umiera jakaś cząstka magii, święta coraz mniej są magicznym wspólnym czasem, a coraz bardziej niekończącą się listą rzeczy do zrobienia w kuchni. Po drugie – pamiętaj, że najważniejsze to wiedzieć dla kogo, po co i dlaczego kupujesz/robisz ten prezent.
Przygotowałam całą masę inspiracji, na pewno warto z nich skorzystać, warto wybrać coś, o czym np. Twoje dziecko mogło nie mieć pojęcia, że w ogóle istnieje… ale pamiętaj też, żeby w budżecie uwzględnić jednak przede wszystkim to, o czym marzy / czego potrzebuje ktoś, kogo chcesz obdarować. Rozmawiaj. To ważne.
INSPIRACJE – PREZENT NA MIKOŁAJKI
I jak – co najbardziej wpadło Ci w oko? Wybrałaś coś dla dzieci? Dla dzieci zdecydowanie polecam Ci interaktywny telefonik Skip Hop, klocki Plus Plus, Goldie Blox, Grę rodzinkę i stempelki. U nas świetnie się sprawdzają.
Niektóre linki na blogu są linkami afiliacyjnymi –gdy kupisz produkt z mojego polecenia, trafi do mnie drobny procent kwoty. Nie wpływa to w żaden sposób na cenę produktu, którą Ty zapłacisz, a dla mnie jest sygnałem, że cenisz moją rekomendację.
Inne inspiracje prezentowe -TUTAJ
Jeśli spodobał Ci się ten wpis, proszę, udostępnij go dalej, poleć swoim znajomym :) Bardzo mi w ten sposób pomożesz! DZIĘKUJĘ :)
Bardzo ciekawe propozycje prezentów na pewno jak będę mieć dzieci to skorzystam z tej listy 🙂
Bardzo ciekawe propozycje prezentów na pewno jak będę mieć dzieci to skorzystam z tej listy 🙂
Ojej Kochana, piękne te rękawiczki <3 tzn. kolor mają taki...mój :) I do kurtki będę mieć jak znalazł :)
Ojej Kochana, piękne te rękawiczki <3 tzn. kolor mają taki…mój 🙂 I do kurtki będę mieć jak znalazł 🙂
Ja chciałabym “Hygge” – z początku myślałam, że to będzie taka książka-popierdółka, jakiś tam pierdziporadnik o tym, jak w codziennym życiu szukać szczęścia albo w najlepszym razie nienaukowa książeczka o podejściu Duńczyków do życia… Ale przekartkowałam ją w sklepie i miłość 🙂 Jest fajnie zrobiona i bardzo mi się spodobała…
Zachęciłaś mnie jeszcze mocniej.Ja ostatnio coraz bardziej maniakalnie czytam – wyrabiam nawyk, chociaz po kilka stron dziennie
Ja sobie też muszę taki wyrobić… Kiedyś czytałam tak dużo… A dzisiaj? Prawie wcale, jak już to jakiś fajniejszy magazyn (“Fathers”, “Zwykłe życie”) albo książki do pracy naukowej… Plus dla dzieciaków, wiadomo ;), ale dla siebie… Tak po prostu – dla przyjemności… Ech… Muszę to zmienić, bo mi tęskno 😉
Ja chciałabym “Hygge” – z początku myślałam, że to będzie taka książka-popierdółka, jakiś tam pierdziporadnik o tym, jak w codziennym życiu szukać szczęścia albo w najlepszym razie nienaukowa książeczka o podejściu Duńczyków do życia… Ale przekartkowałam ją w sklepie i miłość 🙂 Jest fajnie zrobiona i bardzo mi się spodobała…
Zachęciłaś mnie jeszcze mocniej.Ja ostatnio coraz bardziej maniakalnie czytam – wyrabiam nawyk, chociaz po kilka stron dziennie
Ja sobie też muszę taki wyrobić… Kiedyś czytałam tak dużo… A dzisiaj? Prawie wcale, jak już to jakiś fajniejszy magazyn (“Fathers”, “Zwykłe życie”) albo książki do pracy naukowej… Plus dla dzieciaków, wiadomo ;), ale dla siebie… Tak po prostu – dla przyjemności… Ech… Muszę to zmienić, bo mi tęskno 😉
Ja moim chłopcom kupuję na mikołajki książki o tematyce świątecznej i zimowej – miało być po jednej lub dwie na głowę (bo wiadomo, prezent na mikołajki jest raczej symboliczny), a wyszedł cały stos, chyba nieco przesadziłam 😀
ja kupiłam książkę taką też rok temu. U nas książka praktycznie do każdego prezentu to tradycja, ale nie zawsze świąteczna 🙂
Wiadomo, książka to najlepszy prezent i najlepsza tradycja 🙂
Ja moim chłopcom kupuję na mikołajki książki o tematyce świątecznej i zimowej – miało być po jednej lub dwie na głowę (bo wiadomo, prezent na mikołajki jest raczej symboliczny), a wyszedł cały stos, chyba nieco przesadziłam 😀
ja kupiłam książkę taką też rok temu. U nas książka praktycznie do każdego prezentu to tradycja, ale nie zawsze świąteczna 🙂
Wiadomo, książka to najlepszy prezent i najlepsza tradycja 🙂