W poszukiwaniu wózka idealnego przeszukuję Internet już od kilku miesięcy. Nie chcę popełnić błędów, które popełniłam za pierwszym razem i jednocześnie bardzo chce skupić się, by w tej wyprawce dla noworodka absolutnie wszystko spełniało moje wymagania odnośnie wygody, jakości i estetyki. Jednocześnie, dostaję od Was masę pytań głównie odnośnie tych najdroższych elementów wyprawki, czyli wózka, fotelika, łóżeczka, leżaczka itp., dlatego postanowiłam zmienić terminy publikacji i o wózkach, fotelikach i leżaczkach opowiedzieć Wam już dzisiaj, żebyście mogły się odpowiednio przygotować do tych zakupów.
WYPRAWKA DLA NOWORODKA – WÓZEK DLA DZIECKA – JAKI WYBRAĆ?
Zaczynając od wózka dla dziecka – nawet przy Wiktorii urodzonej latem gondola na niewiele mi się zdała, dlatego szukając wózka teraz przede wszystkim patrzę na jego właściwości jako spacerówki i jedną z głównych cech na jakie zwracam uwagę jest możliwość wożenia w tejże wersji jak najmłodszego dziecka. Wiem, że moje podejście nie jest zbyt popularne i większość z Was decyduje się jednak na model z gondolą, dlatego – poza moim ulubieńcem, który rekomenduję najbardziej – wybrałam też na Waszą prośbę dwa moim zdaniem najlepsze dostępne modele z bardziej przystępnej półki cenowej.
Moje serce od kilku miesięcy najmocniej bije na widok wózków Stokke, konkretnie Stokke Trailz, a miłość tę pogłębiła tylko możliwość przetestowania sobie wózka na targach Mother &Baby kilka miesięcy temu. Dlaczego zapytacie? Po przejrzeniu kilkudziesięciu egzemplarzy wózków z różnych grup cenowych, Stokke choć najdroższy, w moim odczuciu jako jedyny wart jest swojej ceny, po pierwsze dzięki niekwestionowanej jakości, a po drugie dzięki całemu szeregowi nowoczesnych funkcji, które w nim zastosowano, by ułatwić życie rodzicom i zwiększyć komfort dziecka. Przy całej reszcie innych wózków włączało mi się pytanie „no dobra, ale to TYLKO wózek, żadnego nowoczesnego rozwiązania, zwykły taki – za co mam tyle płacić?”
o.
Co jeszcze dla noworodka?
28 pomysłów, co kupić na prezent dla Niej, dla Niego i dla Dziecka | Prezentownik Wyjątkowości 2020
Wierzę w magię drobnych upominków. Wierzę, że przemyślanym, trafionym prezentem można powiedzieć „jesteś dla mnie ważna/y, myślę o Tobie”. Dlatego dziś, kolejny rok z rzędu mam dla Was świeżutkie zestawienie Wyjątkowości, którymi można obdarować najbliższych. Prezentownik Wyjątkowości ma to do siebie, że są to wyselekcjonowane przeze mnie rzeczy, których na próżno szukać w popularnych sklepach. […]
Wielki Prezentownik Wikilistki – zbiór ponad 2000 pomysłów na prezenty (dla dzieci i nie tylko!) z bloga
Szukasz pomysłu na trafiony prezent? Przedstawiam Ci Wielki Prezentownik Wikilistki, czyli ponad 2000 inspiracji na prezent dla dzieci i nie tylko. Od lat zajmuję się smartshoppingiem i przy okazji wyszukuję prezentowe perełki. W związku z tym, że przez kilka lat na blogu pojawiła się masa, ale to masa wpisów z inspiracjami na różne prezenty, postanowiłam […]
Jak zacząć odgracanie domu i pozbyć się zbędnych rzeczy z mieszkania?
Czujesz, że przytłaczają Cię rzeczy. Rozglądasz się dookoła i widzisz je wszędzie – jest ich za dużo, nie mają swojego miejsca, a bałagan, który tworzą przyprawia Cię o ból głowy. Sprzątasz i za chwilę znów jest to samo – mnóstwo rzeczy na wierzchu. Brzmi znajomo? Chyba każda z nas to kiedyś przechodziła. Nawet ja, trąbiąca […]
Wyprawka dla noworodka – HITY, których nie może Ci zabraknąć!
Choć nasza codzienność we czwórkę wciąż odbiega od perfekcji to jest coraz lepiej, w dużej mierze dzięki kilku gadżetom z wyprawki Mii, które bardzo, ale to bardzo ułatwiają nam życie. Oczywiście jak to zwykle bywa, okazało się, że przydatność bądź nieprzydatność wielu rzeczy zweryfikowała praktyka, bo choć możemy zakładać, że drugie dziecko będzie podobne do tego […]
Wyprawka dla niemowlaka – moje ostateczne wybory
To już dziś! Właśnie dzisiaj kończę na blogu Projekt Wyprawka…a już za niecały tydzień nasza ekipa powiększy swój skład. Kurczę, za tydzień! Mam nadzieję, że wyrobię się ze wszystkim tak jak zaplanowałam i jednocześnie…tak bardzo się boję! Tak czy inaczej – na dziś przygotowałam przegląd – tym razem nasza wyprawka dla niemowlaka. Ciekawa ? Choć kącik […]
Wyprawka do szpitala – co zabrać dla Mamy i Dziecka? LISTA! | Projekt Wyprawka #9
Wyprawka do szpitala spędza sen z powiek każdej przyszłej mamie, prawda? Mam dla Was dziś kompletną listę „wyprawka do szpitala” podzieloną dla Mamy i Maluszka – testowaną już raz i uzupełnioną o to, czego za pierwszym razem zabrakło. Czas w drugiej ciąży pędzi zdecydowanie szybciej niż za pierwszym razem. Ledwo robiłam test, a teraz – […]
Wyprawka dla noworodka – akcesoria do karmienia | Projekt Wyprawka #7
Wiesz, że za nami już 6 wyprawkowych wpisów? Dzisiejszy temat, czyli akcesoria do karmienia maluszka wyznacza nam połowę Projektu Wyprawka i z tej też okazji, udało mi się zorganizować wszystko tak, abyś mogła znów przygarnąć jakieś fajne gadżety, więc mam nadzieje, że weźmiesz udział w konkursie? Rzetelnie uprzedzam, że dziś tekstu jest sporo, a zainteresuje on […]
Stokke Trailz
Co mnie urzekło? Po pierwsze – wysoko montowane siedzisko (gondola z resztą też). To jest wygodna opcja dla osób takich jak my, które z dziećmi są prawie wszędzie. Dzięki temu rozwiązaniu, np. w restauracji dziecko siedzi z nami na wysokości stolika, nie mówiąc już o tym, że jako mama, którą czeka drugie CC wiem, jaką wygodę daje odkładanie dziecka na choć trochę wyższy poziom niż standardowy. Po drugie – zdejmowana, wymieniana tapicerka. Każdy, kto musiał czyścić wózek (przy dziecku notorycznie przecież), który nie miał zdejmowanej tapicerki, wie o czym mówię. Dodatkowo bardzo podoba mi się w Stokke możliwość dokupienia funkcjonalnych akcesoriów odpowiednich na daną porę roku, np. Winter kit, dzięki któremu zimą dodatkowo dbamy o komfort termiczny maluszka a także swój dzięki ocieplanym mufkom będącym częścią zestawu. Po trzecie – coś co absolutnie mnie kupiło i rozwiązanie to znalazłam właśnie dzięki stronie stokke.pl, czyli możliwość wpięcia w stelaż wózka fotelika Be Safe Izi Sleep, który to – uwaga – poza samochodem można rozłożyć do pozycji leżącej! Eureka! Rozwiązanie na mój odwieczny problem z gondolą, bo właściwie w takim układzie przez większość czasu do co najmniej 6-go miesiąca życia dziecka (czyli pomijając dłuższe spacery) gondola jest zbędna, a korzystamy tylko z wygodnego fotelika i stelaża wózka. Optymalizacja przestrzeni! Gdy pomyślę sobie, że do tego fotelika można kupić też bazę Isofix i wpinać fotelik do auta nie wyginając się na wszystkie strony przy montowaniu pasów, tylko robiąc „klik klik” to po prostu nie mogę oprzeć się chęci posiadania tego zestawu.
Po czwarte – łatwość prowadzenia i jakość wykonania. Dwie rzeczy, w których jak dla mnie Stokke jest absolutnym liderem wśród dostępnych na rynku propozycji. Po piąte – możliwość ustawienia wersji spacerowej w trzech pozycjach (leżącej, półsiedzącej i siedzącej) przodem do rodzica i w dwóch przodem do kierunku jazdy. Pozycja leżąca przodem do rodzica będzie odpowiednia nawet dla maluszka, w później wózek niejako rośnie wraz z dzieckiem.
Dlaczego akurat model Trailz? Cóż – ze względu na koła, po prostu. Po pierwsze Mia urodzi się w środku zimy, po drugie mieszkamy nad morzem, więc wypady na plażę będą latem raczej częstym zjawiskiem a po trzecie – nie przemawiają do mnie spacery z dzieckiem po zatłoczonym mieście, dlatego jeśli już decyduję się na maszerowanie z wózkiem to raczej wybieram teren parku albo lasu, dlatego porządne kółka wydają mi się w wózku niezbędne.
Caretero Compass
Z kolei najciekawszą propozycją wózka wielofunkcyjnego – takiego 3 w 1 : gondola, spacerówka, fotelik – z najniższej półki cenowej (komplet kosztuje ok. 1000 zł) jest dla mnie Caretero Compass. Rzeczą, która mnie absolutnie przy nim urzekła jest gondola, która zamienia się w spacerówkę(!). Tak, tak – dobrze czytacie – zerknijcie sobie na TEN filmik, w jaki dokładnie sposób ta gondola się składa. Zawsze to jest jednak oszczędność miejsca. Co jeszcze w moim odczuciu zasługuje w tym wózku na duży plus ?
- Wielkość – zarówno gondola, spacerówka jak i fotelik będą odpowiednie też dla „większych” dzieci. Są po prostu obszerne, gondola może posłużyć naprawdę długo, tak jak i spacerówka, fotelik też jest skonstruowany tak, że miejsce „na górną część tułowia” jest odpowiednio dłuższe, dzięki czemu raczej nie ma obawy, że dziecku z fotelika będzie wystawała główka. Jestem na to uczulona, bo właśnie ze względu na to, że nasz pierwszy fotelik był maleńki, Wiktorię przesadziliśmy do większego fotelika bardzo wcześnie, czego teraz chciałabym uniknąć – po pierwsze ze względu na bezpieczeństwo, po drugie – ze względu na wygodę (im dłużej dziecko jeździ w tym pierwszym foteliku, tym dłużej na krótkie spacery, zakupy itp. Nie trzeba pakować do samochodu spacerówki, tylko sam stelaż, do którego wpinamy fotelik.
- Kompleksowe wyposażenie w niskiej cenie – to jest jeden z najtańszych wózków tego typu dostępnych na rynku, a w cenie mamy folię przeciwdeszczową, ciepły ochraniacz na nogi, dodatkową wkładkę do spacerówki.
- „Sprzężony hamulec” – jeden dla obu kół i skonstruowany tak, że naciskając go zarówno zaciągamy jak i zdejmujemy blokadę. To kolejna rzecz, na którą zwróciłam uwagę, bo pamiętam swoje zdarte buty przy pierwszych dwóch wózkach Wiki, w których to, żeby odblokować hamulce musiałam „podważyć” go nogą…
To jest tani wózek i niestety – przynajmniej w moim odczuciu – gdy Wiki się na niego wspinała, żeby usiąść i schodziła nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że przy takim eksploatowaniu wózka przez 2-3 letnie dziecko (Wiki waży 13 kg) te zawiasy mocowania siedziska jednak mogłyby nie wytrzymać… Jednak! Jeśli nie macie dużego budżetu, a zakładacie, że ten wózek ma Wam posłużyć załóżmy do ukończenia przez dziecko 12 miesięcy, to uważam, że w pełni się spisze, a potem spokojnie go sprzedacie i kupicie już typową spacerówkę „dziecioodporną” ; )
Bebetto Torino i Tako Alive Eco
Ostatnia wózkowa propozycja to odpowiedź dla Mam, które prosiły o polecenie jednak czegoś „typowego” 3 w 1, tak żeby kupić jeden wózek, w rozsądnej cenie, który posłuży aż do momentu, gdy dziecko z wózka zrezygnuje. Od razu na wstępie zaznaczam – ja raczej nie jestem zwolenniczką tego typu rozwiązania i przy ograniczonym budżecie albo byłabym za szukaniem używanego wózka Stokke 😉 (wtedy mamy porządny wózek i ok, on faktycznie da radę przez 3 lata, a jednocześnie jest na tyle skrętny, że większe gabaryty wózka nie przeszkadzają nam w manewrowaniu nim w momencie, gdy prowadzimy jedną ręką, bo drugą prowadzimy uczące się chodzić dziecko) albo za rozwiązaniem nr 2, czyli wózkiem Caretero Compass używanym do ok. 12-18 miesięcy i zmienionym na zwykłą prostą spacerówkę. Przerabiałam tani wózek 3w1 z Wiki i z perspektywy czasu wiem, że ta opcja nie miała szans na przetrwanie z nami 3 lat. Jednak – jeśli miałabym już wybierać postawiłabym na wózek Bebetto Torino albo Tako Alive Eco. To są wózki, które w wersji 3w1 kosztują w okolicach 2 tysięcy złotych, są dość porządnie wykonane, ładne, mają duże pompowane koła, zamykane kosze na zakupy (jakoś urzekła mnie ta opcja), a Tako Alive Eco dodatkowo ma tapicerkę z ekoskóry, która po prostu wizualnie naprawdę mi się podoba.
Z jednej strony przy Wiki zmieniałam wózki jak rękawiczki i w zależności od aktualnych potrzeb. Z drugiej, jestem teraz bardzo nastawiona na to, by postawić na jeden, porządny egzemplarz, który będzie po prostu ułatwiał mi codzienność z dwójka dzieci u boku 😉 Nie ukrywam, że duży wpływ na mój wybór ma właśnie kompatybilność wózka Stokke z fotelikiem, który można rozłożyć do pozycji leżącej, bo w mojej codzienności, która dąży do maksymalnego ułatwienia sobie życia jest to rozwiązanie godne jakiejś porządnej nagrody 😉
FOTELIK SAMOCHODOWY – jaki wybrać ?
Jeśli chodzi o fotelik samochodowy to tak jak już wspomniałam, ja najprawdopodobniej postawię na Be Safe Izi Sleep, bo w testach wypada nieźle, a możliwość zastąpienia nim gondoli jest dla mnie jednak nie do przecenienia. Drugą opcją, którą bierzemy pod uwagę jest Römer Baby-safe plus II, bo jest jednym z najlepiej wypadających w testach bezpieczeństwa. Pytałyście mnie o foteliki 0-18kg i 0-25 kg… Nie jestem ekspertem od bezpieczeństwa, więc moja opinia jest oparta tylko i wyłącznie o moją wygodę, jednak ze względu na tę wygodę właśnie, w życiu nie zrezygnowałabym z fotelika „dla maluszka” z tym pałąkiem do przenoszenia i z możliwością wpięcia go do wózka i zamierzam korzystać z tego rozwiązania tak długo, jak będę mogła, a później przerzucimy się na fotelik z kolejnej grupy wagowej. Tu też pewnie postawię tak jak w przypadku Wiki na 9-18kg a nie 9-36 kg, dlatego, że z roku na rok pojawiają się lepsze, ciekawsze rozwiązania i ja wolę niezniszczony fotelik odsprzedać i kupić nowy z kolejnej grupy wagowej niż tkwić przy jednym rozwiązaniu tylko dlatego, że więcej za nie zapłaciłam.
LEŻACZKI I BUJACZKI
Pisałam już kiedyś o tym, że nie wyobrażam sobie życia z noworodkiem/niemowlakiem bez leżaczka. Wiki była naprawdę „noworodkiem z marzeń” (czytaj żadnych kolek, spała całe noce, nie chorowała itp.), ale tylko w momencie, gdy do pozycji leżącej była kładziona tylko i wyłącznie do spania. Zaraz po otwarciu oczu włączał jej się bunt i za nic nie chciała podziwiać sufitu (karuzeli ani innych ulepszaczy przestrzeni też nie). Dlatego, gdy moja córka miała tydzień ja – zrozpaczona Matka – poszukiwałam idealnego leżaczka, który byłby do odbioru na miejscu w Toruniu, bo nie byłam zdolna czekać już nawet doby na kuriera 😉 Po tych perypetiach, gdy zaczynałam pisać listę wyprawkową w drugiej ciąży, pierwszą i chyba nawet ważniejszą dla mnie rzeczą od wózka był leżaczek właśnie.
Bierzemy pod uwagę dwie opcje, z czego propozycja leżaczka Beaba jest tą, która przemawia do nas najbardziej, bo jednak bardzo dużo pracujemy przy komputerze i możliwość ustawienia dziecka w leżaczku „na swojej wysokości” wydaje mi się nie do przecenienia. Plus za wysokość powraca też jak bumerang w momencie, gdy dociera do mnie myśl, że znowu będę mamą po CC i naprawdę cenię sobie możliwość komfortowego zajmowania się dzieckiem nawet w przypadku bolącej blizny. Leżaczek z Beaby ma też oczywiście możliwość regulacji tej wysokości, a więc spokojnie możemy maluszka obniżyć „do poziomu parterowego”, a także zablokować możliwość bujania (na te dwie cechy zwracałam uwagę analizując np. wyjścia do toalety i zostawienia obu dziewczyn BEZPIECZNIE na tę minutę czy dwie ;)). Podejrzewam, że dzięki budce taki leżaczek byłby też głównym miejscem spania maluszka w dzień przez pierwsze miesiące i bardzo podoba mi się ta opcja. Na minus dla mnie działa to, że nie ma melodyjek i przede wszystkim wibracji. O ile brak melodyjki jest jak najbardziej do przeżycia, tak brak wibracji jest dla mnie kwestią do zastanowienia, bo jednak dzięki tej funkcji drzemki Wiki w dzień były zdecydowanie dłuższe.
Drugą opcją, którą rozważamy jest nowość od marki Dumel i choć przyznam, że nawet nie wiedziałam, że mają oni w swojej ofercie leżaczki, to połączenie leżaczka z bujaczką hybrydową mnie zaciekawiło. Przy Wiki zrezygnowałam z kupna huśtawki hybrydowej ze względu na to, że była ogromna i w połowę miejsc w mieszkaniu bym jej nie wstawiła, a tutaj jednak można wypiąć siedzisko i zrobić z niego przyzwoity leżaczek, który z łatwością przeniesiemy z miejsca na miejsce… Kwestia do rozważenia, bo jednak jest to droga inwestycja, design średnio mnie urzeka, a huśtawka jest duża, jednak – kto wie, może tym razem zaryzykuję. Na pewno, jeśli rozważałabym kupno huśtawki hybrydowej to zdecydowanie postawiłabym tę na wersję 2w1 J Dużo z Was pytało mnie też o to, do jakiej wagi szukam leżaczka – więc odpowiem na forum. Absolutnie nie robi mi różnicy, czy będzie on do 9 czy 13 kg, bo Wiki 13 kg waży dopiero mając ponad 3 lata, a z leżaczka zrezygnowaliśmy w momencie, gdy zaczęła sama siadać mając chyba 5 miesięcy, bo bałam się, że z niego wypadnie, a ona ważyła wtedy z 6-7 kg (?).
o.
Mam nadzieję, że rozwiałam Wasze wątpliwości, a moja opinia choć trochę pomogła Wam w decyzji. Chętnie dowiem się, na jaki wózek, fotelik i leżaczek Wy postawiłyście i dlaczego?
Pamiętajcie też, że jeszcze dzisiaj (tj. do 28.09.2015 do północy) w TYM WPISIE możecie zgarnąć fajne nagrody od Beaba Polska i Momme Cosmetics.
Cudowne miejsce w sieci!!! nie wiem jak mogłam do Ciebie wcześniej ale widać przekopywanie internetu w poszukiwaniu wiedzy o wózkach popłaciło 🙂 a co do wózka to ja mam na oku vicco z adamexu bo szczególnie tymi żelowymi kołami mnie kupił (jakoś boję się pompowanych) no i amortyzacja plus zwrotność, które widzę, że dziewczyny bardzo chwalą, muszę jeszcze zrobić obejście po sklepach dokładne i coś kupić bo takie szukanie wózka drugi miesiąc powoli zakrawa o szaleństwo 😛
Mi sprzedawczyni w sklepie poleciła wlaście vicco i w sumie wlaśnie dzięki jej poradzie się na niego zdecydowałam. Jestem bardzo zadowolona, więc możesz spokojnie kupowac. 😉 Amortyzatory na prawdę są znakomite no i sam wózek jest bardzo komfortowy i pakowny. Nawet mój mąż uwielbia chodzić z nim na spacery. 😉
Cudowne miejsce w sieci!!! nie wiem jak mogłam do Ciebie wcześniej ale widać przekopywanie internetu w poszukiwaniu wiedzy o wózkach popłaciło 🙂 a co do wózka to ja mam na oku vicco z adamexu bo szczególnie tymi żelowymi kołami mnie kupił (jakoś boję się pompowanych) no i amortyzacja plus zwrotność, które widzę, że dziewczyny bardzo chwalą, muszę jeszcze zrobić obejście po sklepach dokładne i coś kupić bo takie szukanie wózka drugi miesiąc powoli zakrawa o szaleństwo 😛
Mi sprzedawczyni w sklepie poleciła wlaście vicco i w sumie wlaśnie dzięki jej poradzie się na niego zdecydowałam. Jestem bardzo zadowolona, więc możesz spokojnie kupowac. 😉 Amortyzatory na prawdę są znakomite no i sam wózek jest bardzo komfortowy i pakowny. Nawet mój mąż uwielbia chodzić z nim na spacery. 😉
ja rozpatruje zakup wielofunkcyjnego virage ecco..wydaje się być to bardzo solidny model, a na solidności mi zdecydowanie zależy, bo chciała bym uniknąć kolejnych inwestycji przy zmianie gondoli na spacerówkę.
ja rozpatruje zakup wielofunkcyjnego virage ecco..wydaje się być to bardzo solidny model, a na solidności mi zdecydowanie zależy, bo chciała bym uniknąć kolejnych inwestycji przy zmianie gondoli na spacerówkę.
Ja lubię mój anex sport. Mam wersję 2w1, fotelik z maxi cosi. Super wózek za dobre pieniądze. Mimo pompowanych kół jeden z najlżejszych w tej wersji. Świetna amortyzacja, fajny kosz na zakupy,ciekawe dodatki z ekoskóry. Mogę polecić w 100%
A dziecko się w tej ekoskórze nie poci? Bo zastanawiałam się nad tym
Ja lubię mój anex sport. Mam wersję 2w1, fotelik z maxi cosi. Super wózek za dobre pieniądze. Mimo pompowanych kół jeden z najlżejszych w tej wersji. Świetna amortyzacja, fajny kosz na zakupy,ciekawe dodatki z ekoskóry. Mogę polecić w 100%
A dziecko się w tej ekoskórze nie poci? Bo zastanawiałam się nad tym
Ja kilka rzeczy zamawialam z euro cart, najpierw fotelik do karmienia, potem nasza spacerowke Crossline a teraz rowerek biegowy.
Ja kilka rzeczy zamawialam z euro cart, najpierw fotelik do karmienia, potem nasza spacerowke Crossline a teraz rowerek biegowy.
U mnie również świetnie się spisuje Anex Sport 3w1. Dla mnie 10/10pkt
U mnie również świetnie się spisuje Anex Sport 3w1. Dla mnie 10/10pkt
Zdecydowałam się na wózek Anex sport 3w1. NIe mogę złego słowa powiedzieć. Bardzo fajny wózek 🙂
Zdecydowałam się na wózek Anex sport 3w1. NIe mogę złego słowa powiedzieć. Bardzo fajny wózek 🙂
Ja tezzdecydowalam sie na taki model wielofunkcyjny, szczerze to poleciły mi go kolezanki, widzialam ze sa zadowolone, zreszta mialam okazje tez je przetestowac i takim sposobem rowniez wybralam model Nano z riko
Co do wozka to ja chcialam 2w1, na pompowanych kolach, wygodny, z dobra amortyzacja i oczywiscie mial byc sliczny, w koncu zdecydowalam sie na model Essence z Expandera, jezeli chodzi o fotelik to sporo jezdze takze musial byc bezpieczny, mam Recaro, lezaczka nie mielismy, za to jest hustawka dostalismy w prezencie
Co do wozka to ja chcialam 2w1, na pompowanych kolach, wygodny, z dobra amortyzacja i oczywiscie mial byc sliczny, w koncu zdecydowalam sie na model Essence z Expandera, jezeli chodzi o fotelik to sporo jezdze takze musial byc bezpieczny, mam Recaro, lezaczka nie mielismy, za to jest hustawka dostalismy w prezencie
Super wpis. Ja jestem teraz na etapie szukania wózka spacerówki i zastanawiam się czy stokke czy Joolz.
Super wpis. Ja jestem teraz na etapie szukania wózka spacerówki i zastanawiam się czy stokke czy Joolz.
O rety, myślałam, że tylko ja jestem gatunkiem matki niegondolowej. Tylko, że my mieszkamy w górach i zwyczajnie gondola była za ciężka (szczególnie zimą). Mimo tego, że byłam po CC szybko wskoczyliśmy w chustę. I przy drugim dziecku świadomie decyduję się na porządny fotelik z opcją wpięcia go do stelaża.
A w kwestii fotelików, jako że jestem świeżo po poszukiwaniach kategorii 9-18kg uważam, że ten zakup powinien każdy dopasować pod swoje dziecko i swój samochód, jedyne czego teraz bym nie zrobiła, to nie kupiłabym wózka 3w1, bo foteliki w tych zestawach zazwyczaj są świetne do postawienia na podłodze, w samochodzie już niespecjalnie (stałam się orędowniczką bezpiecznego przewozu maluchów:) )
O rety, myślałam, że tylko ja jestem gatunkiem matki niegondolowej. Tylko, że my mieszkamy w górach i zwyczajnie gondola była za ciężka (szczególnie zimą). Mimo tego, że byłam po CC szybko wskoczyliśmy w chustę. I przy drugim dziecku świadomie decyduję się na porządny fotelik z opcją wpięcia go do stelaża.
A w kwestii fotelików, jako że jestem świeżo po poszukiwaniach kategorii 9-18kg uważam, że ten zakup powinien każdy dopasować pod swoje dziecko i swój samochód, jedyne czego teraz bym nie zrobiła, to nie kupiłabym wózka 3w1, bo foteliki w tych zestawach zazwyczaj są świetne do postawienia na podłodze, w samochodzie już niespecjalnie (stałam się orędowniczką bezpiecznego przewozu maluchów:) )
Fotelik w ciemno brałabym Roemera! Mamy, właśnie wyrastamy, młody dwa lata skończył, 13kg jeszcze nie przekroczył, a cały czas się mieści, głowa nie wystaje, dziecku wygodnie. Serio, polecam z czystym sumieniem!
Fotelik w ciemno brałabym Roemera! Mamy, właśnie wyrastamy, młody dwa lata skończył, 13kg jeszcze nie przekroczył, a cały czas się mieści, głowa nie wystaje, dziecku wygodnie. Serio, polecam z czystym sumieniem!
Ja mam Mutsy iGo i jestem z niego bardzo zadowolona! Lekki nie jest ale stelaż ma bardzo stabilny, szeroki rozstaw kół, podwójne amortyzatory (tył/przód) i wygląda bardzo ciekawie. Fotelik do samochodu mam kompatybilny (Mutsy Safe2go) i też jest ok. Cały zestaw ma sporo bardzo mądrych rozwiązań, przydatnych schowków, jest komfortowy i dopieszczony. Ze swojej strony bardzo polecam.
Ja mam Mutsy iGo i jestem z niego bardzo zadowolona! Lekki nie jest ale stelaż ma bardzo stabilny, szeroki rozstaw kół, podwójne amortyzatory (tył/przód) i wygląda bardzo ciekawie. Fotelik do samochodu mam kompatybilny (Mutsy Safe2go) i też jest ok. Cały zestaw ma sporo bardzo mądrych rozwiązań, przydatnych schowków, jest komfortowy i dopieszczony. Ze swojej strony bardzo polecam.
Ja z żoną zdecydowaliśmy się na EasyGo Vitaro. Nie będę przekonywał, jaki to dobry fotelik i dlaczego każdy musi go mieć. Powiem tylko tyle, że wierzę w to, że jest bezpieczny i jest można powiedzieć normalny, bez żadnej modularności, typowych rozmiarów do niewielkiego auta. A te drogie opcje dodatkowe to raz, że drogie, dwa, że nie ufam za bardzo, że nie odbywa się to kosztem bezpieczeństwa.
Ja z żoną zdecydowaliśmy się na EasyGo Vitaro. Nie będę przekonywał, jaki to dobry fotelik i dlaczego każdy musi go mieć. Powiem tylko tyle, że wierzę w to, że jest bezpieczny i jest można powiedzieć normalny, bez żadnej modularności, typowych rozmiarów do niewielkiego auta. A te drogie opcje dodatkowe to raz, że drogie, dwa, że nie ufam za bardzo, że nie odbywa się to kosztem bezpieczeństwa.
Wracam już chyba 4 raz do Twojego wpisu 🙂 Zastanawiam się nad kupnem Stokke Trailz.
Stokke mi się podoba, ale nie na moją kieszeń 🙁 A do Bebetto nie mam zaufania- przy Polce miałam Bebetto magnum i to była totalna porażka.
Na oku mam trzy modele: Baby Design Husky, AmelisPro i Tako Junama Impulse . Fotelik niestety w ciemno nie mogę wybierać, bo mamy bardzo krótkie pasy i trzeba do auta dobrać (chyba baza będzie potrzebna). a leżaczek z tiny love 3w1 ale używany kupię
Stokke mi się podoba, ale nie na moją kieszeń 🙁 A do Bebetto nie mam zaufania- przy Polce miałam Bebetto magnum i to była totalna porażka.
Na oku mam trzy modele: Baby Design Husky, AmelisPro i Tako Junama Impulse . Fotelik niestety w ciemno nie mogę wybierać, bo mamy bardzo krótkie pasy i trzeba do auta dobrać (chyba baza będzie potrzebna). a leżaczek z tiny love 3w1 ale używany kupię
My mamy Tako motostyle i naprawdę uważam, że to najlepszy wózek – z tym, że nie jest lekki, to fakt. Ma podwójną amortyzację (nie tylko przy kołach, ale i na ramie), dzięki czemu żaden chodnik, dziura i nierówności mu nie straszne – a na tym zależało mi najbardziej. Stokke w mojej opinii ma sztywną ramę – ale w sumie każdy wózek z amortyzajcą tylko przy kołach wyda się sztywny, jak ma się wózek z podwójną 🙂
My mamy Tako motostyle i naprawdę uważam, że to najlepszy wózek – z tym, że nie jest lekki, to fakt. Ma podwójną amortyzację (nie tylko przy kołach, ale i na ramie), dzięki czemu żaden chodnik, dziura i nierówności mu nie straszne – a na tym zależało mi najbardziej. Stokke w mojej opinii ma sztywną ramę – ale w sumie każdy wózek z amortyzajcą tylko przy kołach wyda się sztywny, jak ma się wózek z podwójną 🙂
Miało być namówił do zmiany decyzji:)coś przeskoczylo:)
Miało być namówił do zmiany decyzji:)coś przeskoczylo:)
Nie ma co gdybać – jak jesteś już zdecydowana na Stokke to nie pozostaje nic innego jak kupić bo później będziesz żałowała że ktoś Cię namówił do zmiany decyzji. Widziałam go na żywo i uważam że jest zjawiskowy:) tylko dla mnie liczyła się duża przestronna gondola i tak samo spacerówka z porzadnymi pompowanymi kołami wie c wybór padł na Emmaljunge:) i chociaż nowy komplet (z fotelikiem)to wydatek ok.5500tys zł na który nie było nas juz stać (tymbardziej ze juz mieliśmy po starszej córeczce samą spacerówka Peg Perego Plików 3 Compact za którą też daliśmy 1300zl)to kupiliśmy używany w stanie idealnym za niecałe 2 tys .i wydatek się opłacił 🙂 z tych tańszych to przyglądałam się na żywo i Tako i Bebetto i są naprawdę bardzo ładne ale jeśli chodzi o użyty surowiec to przy Emmaljunge wypadają raczej kiepsko.
A widziałaś nowość od Cybex – a? Zerknij na Agis M-AIR. Albo na starszy model, ale teraz w świetnych cenach czyli calisto z gondolą. Wyglądają solidnie, są bardzo lekkie, co chyba w mieście ważne.
A widziałaś nowość od Cybex – a? Zerknij na Agis M-AIR. Albo na starszy model, ale teraz w świetnych cenach czyli calisto z gondolą. Wyglądają solidnie, są bardzo lekkie, co chyba w mieście ważne.
Posiadamy inny model Tako(od tego różni się tylko tapicerką,wygląd jest identyczny;))i jestem nim zachwycona.Lekko się prowadzi i po prawie półtora roku użytkowania nie miał żadnej awarii.Tapicerka jakościowa jest bardzo dobra i co ważne łatwa w czyszczeniu.Ale przede wszystkim mała hest zachwycona,bo siedzi wysoko i wszystko widzi,no i mój kręgosłup też jest szczęśliwy;).I estetycznie fajnue wyglądają.Co do fotelików samochodowych,to darowałabym sobie te z wózków 3w1,bo taki naogół nie mają testów.My postawiliśmy na cybex aton i sprawdza się bardzo dobrze.Co do bujaczków,to u nas zadomowił sirę bright startsi sprawdził się bardzo dobrze:).
Miałam Tako (Capriva w limitowanej wersji). Sprawdził się idealnie jako dużą gondola (starszą cora urodzona pod koniec sierpnia jeździła w gondoli z racji długiej i śnieżnej zimy do 8 miesiąca) i terenowy wózek (również przy śniegu do kolan). Wózek jak dla mnie prawie idealny ale ma jeden niekwestionowany minus – zajmuje bardzo dużo miejsca. Wersja spacerowa zajmowała nm cały bagażnik (a mam samochód w wersji kombi). Jako spacerowke wygodna dla dziecka, obszerną na dużych kołach mogę polecić baby joggera city mini GT. Składa się jednym ruchem ręki i zajmuje malutki miejsca. Kocham ten wózek. Bez problemu mieści roczne dziecko, jak i trzylatka.
Nie rozumiem fenomenu stokke. Jakoś nie przemawiają do mnie te wozki wizualnie. Choć muszę przyznając, że kiedyś nie zwracała uwagi na trojkolowce 😉
Pozdrawiam
Magda
http://Www.sukcespisanyszminka. com
Posiadamy inny model Tako(od tego różni się tylko tapicerką,wygląd jest identyczny;))i jestem nim zachwycona.Lekko się prowadzi i po prawie półtora roku użytkowania nie miał żadnej awarii.Tapicerka jakościowa jest bardzo dobra i co ważne łatwa w czyszczeniu.Ale przede wszystkim mała hest zachwycona,bo siedzi wysoko i wszystko widzi,no i mój kręgosłup też jest szczęśliwy;).I estetycznie fajnue wyglądają.Co do fotelików samochodowych,to darowałabym sobie te z wózków 3w1,bo taki naogół nie mają testów.My postawiliśmy na cybex aton i sprawdza się bardzo dobrze.Co do bujaczków,to u nas zadomowił sirę bright startsi sprawdził się bardzo dobrze:).
Miałam Tako (Capriva w limitowanej wersji). Sprawdził się idealnie jako dużą gondola (starszą cora urodzona pod koniec sierpnia jeździła w gondoli z racji długiej i śnieżnej zimy do 8 miesiąca) i terenowy wózek (również przy śniegu do kolan). Wózek jak dla mnie prawie idealny ale ma jeden niekwestionowany minus – zajmuje bardzo dużo miejsca. Wersja spacerowa zajmowała nm cały bagażnik (a mam samochód w wersji kombi). Jako spacerowke wygodna dla dziecka, obszerną na dużych kołach mogę polecić baby joggera city mini GT. Składa się jednym ruchem ręki i zajmuje malutki miejsca. Kocham ten wózek. Bez problemu mieści roczne dziecko, jak i trzylatka.
Nie rozumiem fenomenu stokke. Jakoś nie przemawiają do mnie te wozki wizualnie. Choć muszę przyznając, że kiedyś nie zwracała uwagi na trojkolowce 😉
Pozdrawiam
Magda
Temat idealny dla mnie 😉 również dumam nad kupnem Stokke ale w wersji Crusi.
Od jakiego wieku dziecko można włożyć do spacerówki Stokke. Wiem, że ma regulacje w stopniach położenia ale jak wyścielona i bezpieczna dla plecków malucha jest ta spacerówka. Miałaś okazje, że tak powiem namacalnie sprawdzić. Ja niestety nie wiec proszę o opinie 😉
Pozdrawiam!
Wózki Stokke rzeczywiście urzekają. Szczególnie popularna jest wersja Explorer. Niestety jest totalnie niezamortyzowana, więc nadaje się przede wszystkim do jeżdżenia po galeriach. Ta, którą wybrałaś jest o niebo lepsza, a dalej ładna. My jednak zdecydowaliśmy się na Joolz Day Studio – półka cenowa podobna, design nagradzany na wielu konkursach i mnóstwo akcesoriów do skompletowania. Nie żałuję ani złotówki. 😉 Z kolei bujaczek kupiliśmy Fisher Price owieczkę – łączy funkcję bujaczka i huśtawki oraz otula maleństwo. Polecam 🙂
Z wózków bez osobnej gondoli ja wybieram chicco Urban i fotelik do niego można spokojnie porównać do maxi cosi ten od caretero to dla mnie zwykła skorupa która nie chroni dziecka niestety właśnie w czymś takim woziłam Lene i teraz nie chce popełnić tego błędu, ale stokke je st piękny chociaż nie na moja kieszeń 😉 zapraszam do mnie na zestawienie lozeczek. Krokusie.pl
bierz stokke ;p zadnej częstochowy!! serio bo będzies sie wkurzać sama na siebie
bierz stokke ;p zadnej częstochowy!! serio bo będzies sie wkurzać sama na siebie
My się zdecydowaliśmy na wózek froggy magica, co prawda moze nie jest super extra bomba, ale ma własnie system połozenia na płasko małego dziecka w spacerówce.Agata urodzi się w polowie pazdziernika, więc na wczesną wiosnę juz pewnie będziemy się 'przesiadać’ , a zanim zdecyduję się, jak to nazywasz, dziecioodporną spacerówkę to pojezdzi tym 🙂 Fotelik mamy 'dostany’ maxi cosi, a nad leżaczkiem cały czas dumam… ten dumel skradł moje serce, moze jakiś dobry Mikołaj będzie w tym roku chodził 😀
My się zdecydowaliśmy na wózek froggy magica, co prawda moze nie jest super extra bomba, ale ma własnie system połozenia na płasko małego dziecka w spacerówce.Agata urodzi się w polowie pazdziernika, więc na wczesną wiosnę juz pewnie będziemy się 'przesiadać’ , a zanim zdecyduję się, jak to nazywasz, dziecioodporną spacerówkę to pojezdzi tym 🙂 Fotelik mamy 'dostany’ maxi cosi, a nad leżaczkiem cały czas dumam… ten dumel skradł moje serce, moze jakiś dobry Mikołaj będzie w tym roku chodził 😀