To już dziś! Właśnie dzisiaj kończę na blogu Projekt Wyprawka…a już za niecały tydzień nasza ekipa powiększy swój skład. Kurczę, za tydzień! Mam nadzieję, że wyrobię się ze wszystkim tak jak zaplanowałam i jednocześnie…tak bardzo się boję! Tak czy inaczej – na dziś przygotowałam przegląd – tym razem nasza wyprawka dla niemowlaka.
Ciekawa ?
Choć kącik Mii w naszej sypialni pokażę Wam dopiero za jakieś kilka dni, bo wciąż czekam na kilka dodatków, które ostatecznie nadadzą mu charakteru i dopiero wtedy opowiem Wam dokładnie o moich wyborach i o tym, czym się kierowałam podejmując takie, a nie inne decyzje, dziś mam już dla Was kilka kadrów i słów o tym, co w tej chwili czeka już na Najmłodszą.
Miejsce do spania , czyli najpiękniejsze łóżeczko jakie znalazłam (Bellamy Good Night by Anna Mucha <3), z trójwarstwowym materacem i pięknym kompletem od Effii wybranym przez starszą siostrę to podstawa. Na zmianę mamy jeszcze pościel z wypełnieniem Dream Catcher i Bed Pillow z kocykiem z mojej kolekcji Vintage Ballons od La Millou, a w dzień Mała będzie spała pewnie głównie w leżaczku Beaba. Oczywiście nie może zabraknąć przeróżnych kocyków – u nas na tę chwilę bambusowy tender z frędzelkami La Millou, jeden kocyk czekający jeszcze po Wiki i gruby koc z mojej kolekcji.
W kwestii wózka wybrałam Stokke Trailz w beżowym kolorze, mamy też do niego czarny Winter kit (uznałam, że ciemny kolor na zimę będzie jednak bardziej praktyczny) i puchowy śpiworek, więc zimowe nadmorskie spacery nam niestraszne. O wózku też napiszę innym razem dokładniej, kiedy porządnie przetestuję go w terenie, jednak na tę chwilę mogę z pewnością stwierdzić, że :
- jest ogromny! Gondola jest tak duża, że wgramoliła się tam nawet Wiktoria. To jest i plus i minus. Minus wiadomo – przy przewożeniu i przechowywaniu, jednak duży plus w momencie, gdy maluszek rodzi się tak jak Mia zimą i do wózka pakujemy ciepły, puchowy śpiworek, a w środek tego miękkiego kokona musimy włożyć jeszcze dziecko.
- niezwykle lekko i łatwo się go prowadzi. I to do tego stopnia, że naprawdę ciężko w to uwierzyć widząc jego gabaryty.
- jest wykonany z dbałością o najmniejszy szczegół
Do kompletu jeszcze antywstrząsowa podusia Angel’s Wings z kolekcji Kasi Zielińskiej ( wybrana już tak, żeby pasowała też do wybranego już śpiworka i mufki z tej samej kolekcji do wersji spacerowej na przyszły rok) i torba Pacapod Milano – na razie spakowana do szpitala i ma wyciągnięte wewnętrzne torebki, ale już dziś wiem, że niebawem opowiem Wam o niej więcej, bo jest jedną z tych rzeczy, których przy Wiki bardzo mi brakowało.
W kwestii fotelika póki co postawiliśmy na pasujący Stokke Be Safe Izi Go – wypada nieźle w testach ADAC, a udało nam się go kupić okazyjnie, co w połączeniu z faktem, że jako jeden z niewielu nie potrzebuje adapterów do tego wózka, pozwoliło nam niemało zaoszczędzić, jednak wciąż zastanawiam się nad Cybex Cloud Q, bo pomimo zaporowej ceny, odkąd ujrzałam go na żywo nie mogę przestać o nim myśleć ; ) W foteliku wkładka Benbat dla maluszka.
PIELĘGNACJA
Wybrałam większość rzeczy z tych, o których pisałam już w TYM wpisie, a więc to, co dobre i sprawdzone. Wanienka na stelażu Beaba to mój hit, zdecydowanie warta swojej ceny, problem mamy natomiast z przewijakiem, ponieważ jest tak duży, że właściwie nam się nigdzie nie mieści! Wciąż kombinujemy, gdzie go umiejscowić, bo jest super…żeby tylko się jakoś trochę skompresował, byłby idealny 😉
Jak wiecie jestem wierna pieluszkom Pampers Premium Care i takie też dołączyły do wyprawki – co prawda myślałam, że mamy za małe zapasy, ale okazało się, że być może nie będę musiała ich zabierać do szpitala, bo w większości polskich szpitali Pampers będzie teraz witał nowo narodzone maluszki pełną paczką pieluszek Premium Care (z wycięciem na gojący się pępuszek, wskaźnikiem wilgotności i innymi udogodnieniami, o których wspominałam już TUTAJ), także dodatkowa paczka zostaje nam w domu. Póki co zaopatrzyłam się po jednej paczce z rozmiaru 0, 1 i 2 (tę już mam dużą), jak już zobaczymy który rozmiar aktualnie pasuje to będziemy dokupować.
Jeśli chodzi o kosmetyki dla maluszka to postanowiłam ograniczyć się do absolutnego minimum i postawić na ekologiczny wybór, tak więc mamy łagodny żel do mycia 2w1, delikatne mleczko, kojący krem do pupy i spacerowy krem ochronny od Momme Cosmetics ( o żelu pisałam Ci już m.in. TU)
Sprawę organizacji pielęgnacji bardzo ułatwia mi organizer z Beaba, bo dzięki niemu takie drobne akcesoria jak pojedyncze pieluszki, chusteczki, szczoteczka, obcinaczki do paznokci czy elektryczny aspirator do noska są zawsze w jednym miejscu. Strzałem w dziesiątkę okazała się też komoda Bellamy z kolekcji Good Night by Anna Mucha, bo dzięki temu, że z tyłu ma estetyczny „blat”, nic mi z komody nie spada. Jednocześnie jest wysoka i ma duży blat, więc to jest idealne rozwiązanie przy maluchu… ale kącik Mii pokażę Wam w całości niedługo i wtedy opowiem Ci parę słów o swoich wyborach w tej kwestii.
KARMIENIE
Jako matka wygodna oddycham z ulgą, bo jestem gotowa na każdą ewentualność. Mam cały zestaw wspierający próby karmienia naturalnego od LOVI, a więc laktator elektroniczny, osłonki, butelki i smoczki niezaburzające odruchu ssania. ( Przy okazji – TUTAJ konkurs z LOVI dla Was!) Mam nadzieję, że dzięki takiemu wyposażeniu wytrzymam dłużej niż przy Wiki i KP nie będzie mi się kojarzyło tylko i wyłącznie z niewyobrażalnym bólem (dla mnie ból po CC w porównaniu z bólem przy karmieniu był niczym…), jednak w razie jakby się nie udało czeka już moje wybawienie przy ew. karmieniu MM – Bib Expresso (który to w czasie, gdy nie będzie służył jako ekspres do mleka, spełnia funkcję podgrzewacza i sterylizatora). Z kolei w późniejszym rozszerzaniu diety pomagać mi będzie dzielnie Baby Cook i silikonowy multiportions, także wyposażenie mam idealne, ciekawa jestem na ile pomoże mi to w praktyce 😉
UBRANKA
Część wyprawki, która najbardziej zadziwia wszystkich ze względu na minimalną ilość ubranek, jaką zgromadziłam dla Mii w połączeniu z moim zamiłowaniem do mody dziecięcej 😉 Wyobrażasz sobie, że nie kupiłam jeszcze właściwie ani jednej sukienki?! Cała, absolutnie cała ubraniowa wyprawka mojej młodszej córy mieści się w jednej szufladzie! Pomijając dosłownie kilka ubranek, które dodatkowo upolowałam na wyprzedażach (patrz TU) albo w sh z myślą o lecie, kupowałam tylko naprawdę maleńkie ubranka w rozmiarze newborn i 0-3 miesiące i tylko tyle, ile uznałam za absolutnie niezbędne. Ta decyzja podyktowana jest faktem, że Mia urodzi się właściwie akurat na same wyprzedaże, dlatego w normalnej cenie kupiłam tylko to, co musiałam, ale za to będę miała pretekst żeby zaszaleć na wszechobecnym „sale”. Właśnie – mam dla Was wpis o tym, jak mądrze kupować na wyprzedażach z mnóstwem moich trików, tylko zastanawiam się nad datą publikacji…27 grudnia?
Rozkład jazdy
Jako, że nadszedł czas, kiedy plan może mi się kompletnie rozsypać gdzieś w połowie, a wiem, że niektóre z Was czekają na konkretne wpisy, już spieszę Wam donieść, co planuję dokończyć lada dzień i ustawić do automatycznej publikacji jeszcze w tym roku (czytaj – nawet jeśli na Facebooku i Instagramie nie pojawi się info o nowym wpisie, nie znaczy to, że nie ma go na blogu, więc polecam Ci po prostu zaglądać tu bezpośrednio ).
Tak więc:
– świeżutki wpis z efektownymi dekoracjami DIY do wykonania z dzieckiem, które jednocześnie cieszą oko i naszych małych pomocników, czyli przegląd naszej przedświątecznej kreatywności!
– moje propozycje świątecznych kreacji
– poradnik zakupowy z moimi trikami : JAK MĄDRZE KUPOWAĆ NA WYPRZEDAŻACH?
I obowiązkowo – nasze hity i odkrycia 2015.
To jak, mam dla kogo publikować, będziecie tu zaglądać?
Wyprawka – czego jeszcze potrzebujesz?

28 pomysłów, co kupić na prezent dla Niej, dla Niego i dla Dziecka | Prezentownik Wyjątkowości 2020
Wierzę w magię drobnych upominków. Wierzę, że przemyślanym, trafionym prezentem można powiedzieć „jesteś dla mnie ważna/y, myślę o Tobie”. Dlatego dziś, kolejny rok z rzędu mam dla Was świeżutkie zestawienie Wyjątkowości, którymi można obdarować najbliższych. POLECAJKI, CZYLI CO NAM SIĘ SPRAWDZA? Prezentownik Wyjątkowości ma to do siebie, że są to wyselekcjonowane przeze mnie rzeczy, których […]

Wielki Prezentownik Wikilistki – zbiór ponad 2000 pomysłów na prezenty (dla dzieci i nie tylko!) z bloga
Szukasz pomysłu na trafiony prezent? Przedstawiam Ci Wielki Prezentownik Wikilistki, czyli ponad 2000 inspiracji na prezent dla dzieci i nie tylko. Od lat zajmuję się smartshoppingiem i przy okazji wyszukuję prezentowe perełki. W związku z tym, że przez kilka lat na blogu pojawiła się masa, ale to masa wpisów z inspiracjami na różne prezenty, postanowiłam […]

Jak zacząć odgracanie domu i pozbyć się zbędnych rzeczy z mieszkania?
Czujesz, że przytłaczają Cię rzeczy. Rozglądasz się dookoła i widzisz je wszędzie – jest ich za dużo, nie mają swojego miejsca, a bałagan, który tworzą przyprawia Cię o ból głowy. Sprzątasz i za chwilę znów jest to samo – mnóstwo rzeczy na wierzchu. Brzmi znajomo? POLECAJKI, CZYLI CO NAM SIĘ SPRAWDZA? Chyba każda z nas […]

Wyprawka dla noworodka – HITY, których nie może Ci zabraknąć!
Choć nasza codzienność we czwórkę wciąż odbiega od perfekcji to jest coraz lepiej, w dużej mierze dzięki kilku gadżetom z wyprawki Mii, które bardzo, ale to bardzo ułatwiają nam życie. Oczywiście jak to zwykle bywa, okazało się, że przydatność bądź nieprzydatność wielu rzeczy zweryfikowała praktyka, bo choć możemy zakładać, że drugie dziecko będzie podobne do tego […]

Wyprawka do szpitala – co zabrać dla Mamy i Dziecka? LISTA! | Projekt Wyprawka #9
Wyprawka do szpitala spędza sen z powiek każdej przyszłej mamie, prawda? Mam dla Was dziś kompletną listę „wyprawka do szpitala” podzieloną dla Mamy i Maluszka – testowaną już raz i uzupełnioną o to, czego za pierwszym razem zabrakło. POLECAJKI, CZYLI CO NAM SIĘ SPRAWDZA? Czas w drugiej ciąży pędzi zdecydowanie szybciej niż za pierwszym razem. […]

Wyprawka dla noworodka – akcesoria do karmienia | Projekt Wyprawka #7
Wiesz, że za nami już 6 wyprawkowych wpisów? Dzisiejszy temat, czyli akcesoria do karmienia maluszka wyznacza nam połowę Projektu Wyprawka i z tej też okazji, udało mi się zorganizować wszystko tak, abyś mogła znów przygarnąć jakieś fajne gadżety, więc mam nadzieje, że weźmiesz udział w konkursie? Rzetelnie uprzedzam, że dziś tekstu jest sporo, a zainteresuje on […]

Jakie ubranka dla noworodka na pierwsze miesiące? | Projekt Wyprawka #6
Maleńkie ubranka dla noworodka to chyba ta część wyprawki dla noworodka, na punkcie którego każda przyszła mama najbardziej szaleje. Na pewno to znasz – chodzisz po sklepie i rozczulasz się na widok tych maleńkich bucików, skarpetek, pajacyków i kombinezonów. O mikroskopijnych rozmiarach ogrodniczkach czy sukienkach nawet nie wspomnę! Jak jednak mądrze wybrać te rzeczy na […]
Własnie jestem w trakcie kompletowania wyprawki, sama jestem w szoku ile rzeczy jest potrzebnych.
Smoczki Lovi i u nas robią furorę szczególnie,że mamy z serii retro z wąsami 🙂
A z kocyków wolimy „kocyk bambusowy Lullalove 🙂
🙂 Moja szuflada,tzn mojej druiej córki wygląda całkiem podobnie do Twojej 🙂 I podobnie jak Ty,ja nie szaleję jak z pierwszą córką choć przyznam,że ochraniacze na łóżeczko są rzeczą zbędną ponieważ ogranicza to dostępność tlenu do maluszka(to tak jakbyśmy zamknęły się w pomieszczeniu wyłożonym poduszkami).Rzeczy cudowne 🙂
🙂 Moja szuflada,tzn mojej druiej córki wygląda całkiem podobnie do Twojej 🙂 I podobnie jak Ty,ja nie szaleję jak z pierwszą córką choć przyznam,że ochraniacze na łóżeczko są rzeczą zbędną ponieważ ogranicza to dostępność tlenu do maluszka(to tak jakbyśmy zamknęły się w pomieszczeniu wyłożonym poduszkami).Rzeczy cudowne 🙂
Jestem z Tobą całym sercem A nawet Ci trochę zazdroszczę, bo sama chciałabym znów odliczać dni do porodu :)!!!
Jestem z Tobą całym sercem A nawet Ci trochę zazdroszczę, bo sama chciałabym znów odliczać dni do porodu :)!!!
Jejku to już? Niedawno pisałaś, że Wam się rodzina powiększy. Trzymam mocno kciuki aby wszystko poszło po Twojej myśli. Będziecie już w domku na święta czy nikłe szanse?
Powodzenia !! :*
Jejku to już? Niedawno pisałaś, że Wam się rodzina powiększy. Trzymam mocno kciuki aby wszystko poszło po Twojej myśli. Będziecie już w domku na święta czy nikłe szanse?
Powodzenia !! :*
Piękne rzeczy 🙂 Wszystko tak dobrze dopasowane i stylowe… Zazdroszczę szczególnie mebelek 🙂
Powiedzcie mi tylko inne matki czy ochraniacze na łóżeczko są bezpieczne? Nie chce wyjść na jakąś „wiedźmę” – po prostu sama za kilka tygodni spodziewam się pierworodnej i jestem bardzo ciekawa opinii. Widzę, że prawie wszyscy blogujący w Polsce je mają a tu gdzie mieszkam (Holandia) opieka pielęgniarska ma je na liście wręcz zakazanych rzeczy do łóżeczka niemowlaka (tak samo jak m.in. poduszki czy inne gadżety w łóżeczku). Jak to jest postrzegane np. na szkołach rodzenia w Polsce? Dzięki za odpowiedź!
W teorii wszystko w łóżeczku dziecka jest niebezpieczne, dobrze, że jeszcze materac akceptują 😉 Ja miałam dla Wiki 5 śpiworków, wszystkie 5 odsprzedałam nieużywane, bo moje dziecko włożone w jakikolwiek śpiworek albo otulacz krzyczało w niebogłosy a do dzisiaj najlepiej śpi w dużej pościeli u rodziców, tak już ma 😉 Miałam ochraniacz przy Wiki, mam i teraz – dla mnie ładnie dopełnia wystrój, a jakoś nie widzę szczególnego zagrożenia, żeby noworodkowi coś się stało przez ochraniacz, który jest z każdej strony oddalony od malucha o kilkadziesiąt cm… Do mnie ta teoria po prostu jakoś nie przemawia. Może jeszcze kołderka – to uzasadnienie jestem w stanie zrozumieć, ale z drugiej strony ja nigdy nie zostawiałam takiego maluszka samego w drugim pokoju tak żeby nie słyszałam, że np. dziecko się przykryło – zresztą to się u nas w ogóle nie zdarzyło. Dla mnie dużo większym niebezpieczeństwem jest branie dziecka do łóżka rodziców. Ale wiesz, ile mam i ilu specjalistów tyle będzie opinii w tej kwestii 😉 Zawsze możesz spróbować z jednym śpiworkiem i jeśli dziecko to zaakceptuje, a Ty będziesz czuła się spokojniej dzięki temu, to czemu nie. Gorzej jak Ci się trafi taki egzemplarz jak nasza Wiki, która na sam widok śpiworka płakała ;D
Dzięki 🙂 To prawda – ilu specjalistów, tyle teorii. Tutaj też śpiworków i rożków nie używają – tylko prześcieradło wierzchnie z kocykiem bawełnianym (tak po amerykańsku zawiniętym pod materacem jak kaftan bezpieczeństwa ;)) i dziecko ma spać w dole łóżeczka pod tym zestawem. Zobaczymy jak to będzie w praktyce – tutaj po kilku godzinach od urodzin SN „wyrzucają” ze szpitala i potem do domu na kilka godzin dziennie przez 8 dni pielęgniarka przychodzi. A potem już można „jak się chcę” dzieckiem zajmować 🙂 Powodzenia z Mią w szpitalu! Już nie mogę się doczekać waszych pierwszych zdjęć!
Ja ze swojej strony takie ochraniacze bardzo polecam – może niekoniecznie dla noworodka, ale dla ruchliwego niemowlaka już tak. Obaj moi synowie bardzo się wiercili podczas snu i dzięki ochraniaczom nie obijali się o szczebelki łóżeczka, ochraniacze zapobiegały też wplątywaniu się między szczebelki rączek i nóżek. Tyle że ochraniacz trzeba rzecz jasna zdjąć, jak już maluch zaczyna wstawać, bo może próbować się po nim wspiąć i wypaść. Ale od noworodka do wychodzącego z łóżeczka roczniaka daleka droga 🙂
Co do ochraniacza na szczebelki to mówi się, że do dziecka nie dolatuje przez nie powietrze ale to mi się wydaje duża przesada. Ja akurat na początku nie miałam ochraniacza, bo z łóżka mogłam tylko podnieść głowę i widziałam w jakiej pozycji jest maluszek – to mnie uspokajało, a nie musiałam specjalnie wstawać z łóżka. Ochraniacze kupiłam później, jak mała już się w łóżeczku wierciła. Kołderkę i płaską poduszeczkę kupiłam dopiero, jak mała miała jakieś 7 m-cy, a wcześniej spała pod kocykiem. Wydaje mi się, że jak się rodzi zimą to dla maluszka najlepszy jest jednak rożek albo otulaczek, bo nie wyobrażam sobie przykrywać takiego maleństwa kołdrą. Ale myślę, że każdy musi sam się przekonać co dla jego dziecka będzie najlepsze. Pozdrawiam i życzę lekkiego rozwiązania 🙂
Piękne rzeczy 🙂 Wszystko tak dobrze dopasowane i stylowe… Zazdroszczę szczególnie mebelek 🙂
Powiedzcie mi tylko inne matki czy ochraniacze na łóżeczko są bezpieczne? Nie chce wyjść na jakąś „wiedźmę” – po prostu sama za kilka tygodni spodziewam się pierworodnej i jestem bardzo ciekawa opinii. Widzę, że prawie wszyscy blogujący w Polsce je mają a tu gdzie mieszkam (Holandia) opieka pielęgniarska ma je na liście wręcz zakazanych rzeczy do łóżeczka niemowlaka (tak samo jak m.in. poduszki czy inne gadżety w łóżeczku). Jak to jest postrzegane np. na szkołach rodzenia w Polsce? Dzięki za odpowiedź!
W teorii wszystko w łóżeczku dziecka jest niebezpieczne, dobrze, że jeszcze materac akceptują 😉 Ja miałam dla Wiki 5 śpiworków, wszystkie 5 odsprzedałam nieużywane, bo moje dziecko włożone w jakikolwiek śpiworek albo otulacz krzyczało w niebogłosy a do dzisiaj najlepiej śpi w dużej pościeli u rodziców, tak już ma 😉 Miałam ochraniacz przy Wiki, mam i teraz – dla mnie ładnie dopełnia wystrój, a jakoś nie widzę szczególnego zagrożenia, żeby noworodkowi coś się stało przez ochraniacz, który jest z każdej strony oddalony od malucha o kilkadziesiąt cm… Do mnie ta teoria po prostu jakoś nie przemawia. Może jeszcze kołderka – to uzasadnienie jestem w stanie zrozumieć, ale z drugiej strony ja nigdy nie zostawiałam takiego maluszka samego w drugim pokoju tak żeby nie słyszałam, że np. dziecko się przykryło – zresztą to się u nas w ogóle nie zdarzyło. Dla mnie dużo większym niebezpieczeństwem jest branie dziecka do łóżka rodziców. Ale wiesz, ile mam i ilu specjalistów tyle będzie opinii w tej kwestii 😉 Zawsze możesz spróbować z jednym śpiworkiem i jeśli dziecko to zaakceptuje, a Ty będziesz czuła się spokojniej dzięki temu, to czemu nie. Gorzej jak Ci się trafi taki egzemplarz jak nasza Wiki, która na sam widok śpiworka płakała ;D
Dzięki 🙂 To prawda – ilu specjalistów, tyle teorii. Tutaj też śpiworków i rożków nie używają – tylko prześcieradło wierzchnie z kocykiem bawełnianym (tak po amerykańsku zawiniętym pod materacem jak kaftan bezpieczeństwa ;)) i dziecko ma spać w dole łóżeczka pod tym zestawem. Zobaczymy jak to będzie w praktyce – tutaj po kilku godzinach od urodzin SN „wyrzucają” ze szpitala i potem do domu na kilka godzin dziennie przez 8 dni pielęgniarka przychodzi. A potem już można „jak się chcę” dzieckiem zajmować 🙂 Powodzenia z Mią w szpitalu! Już nie mogę się doczekać waszych pierwszych zdjęć!
Ja ze swojej strony takie ochraniacze bardzo polecam – może niekoniecznie dla noworodka, ale dla ruchliwego niemowlaka już tak. Obaj moi synowie bardzo się wiercili podczas snu i dzięki ochraniaczom nie obijali się o szczebelki łóżeczka, ochraniacze zapobiegały też wplątywaniu się między szczebelki rączek i nóżek. Tyle że ochraniacz trzeba rzecz jasna zdjąć, jak już maluch zaczyna wstawać, bo może próbować się po nim wspiąć i wypaść. Ale od noworodka do wychodzącego z łóżeczka roczniaka daleka droga 🙂
Co do ochraniacza na szczebelki to mówi się, że do dziecka nie dolatuje przez nie powietrze ale to mi się wydaje duża przesada. Ja akurat na początku nie miałam ochraniacza, bo z łóżka mogłam tylko podnieść głowę i widziałam w jakiej pozycji jest maluszek – to mnie uspokajało, a nie musiałam specjalnie wstawać z łóżka. Ochraniacze kupiłam później, jak mała już się w łóżeczku wierciła. Kołderkę i płaską poduszeczkę kupiłam dopiero, jak mała miała jakieś 7 m-cy, a wcześniej spała pod kocykiem. Wydaje mi się, że jak się rodzi zimą to dla maluszka najlepszy jest jednak rożek albo otulaczek, bo nie wyobrażam sobie przykrywać takiego maleństwa kołdrą. Ale myślę, że każdy musi sam się przekonać co dla jego dziecka będzie najlepsze. Pozdrawiam i życzę lekkiego rozwiązania 🙂
Pewnie, że będę zaglądać 🙂 Pięknie te rzeczy wyglądają w szafeczce poukładane (pionowe układanie to jest to:)) Ja zaraz po świętach biorę się za kończenie wyprawki, żeby mnie dzidzia nie zaskoczyła 😉 Powodzenia 🙂
Pewnie, że będę zaglądać 🙂 Pięknie te rzeczy wyglądają w szafeczce poukładane (pionowe układanie to jest to:)) Ja zaraz po świętach biorę się za kończenie wyprawki, żeby mnie dzidzia nie zaskoczyła 😉 Powodzenia 🙂
Trzymam kciuki za rozwiązanie, szybkie, łatwe i przyjemne 😉 Będziemy zaglądać, ja mam jeszcze ok 6 tygodni do przyjścia na świat pierwszego potomka, a raczej potomki 😉 Więc czekam na wpis o wyprzedażach bo również zamierzam z nich skorzystać 🙂
I z całego serca życzę udanego karmienia! długiego i bezbolesnego.
Trzymam kciuki za rozwiązanie, szybkie, łatwe i przyjemne 😉 Będziemy zaglądać, ja mam jeszcze ok 6 tygodni do przyjścia na świat pierwszego potomka, a raczej potomki 😉 Więc czekam na wpis o wyprzedażach bo również zamierzam z nich skorzystać 🙂
I z całego serca życzę udanego karmienia! długiego i bezbolesnego.
I ja też będę 😀
Wyprawka przepiękna!
3 mam kciuki z całych sił, żeby wszystko poszło po Twojej myśli!
Ja będę! Trzymam kciuki, żeby wszystko poszło zgodnie z planem i czekam razem z Wami na Małą 🙂
Ja będę! Trzymam kciuki, żeby wszystko poszło zgodnie z planem i czekam razem z Wami na Małą 🙂