Co Podlasie ma do zaoferowania dla dzieci i rodzin? Jakie tam są atrakcje? W czerwcu zadawałam sobie to pytanie i zastanawiałam się jak zaplanować czas naszego wyjazdu. Jak się okazało, zupełnie błędnie myślałam, że będziemy się trochę nudzić. Finalnie okazało się, że nasz 5-dniowy wyjazd nie pozwolił nam skorzystać jeszcze z wielu atrakcji w okolicy. Wystarczyłoby ich i na dwa tygodnie! : )
Podlasie – atrakcje dla dzieci i rodzin
Dwór Droblin – hotel SPA, stadnina, restauracja i prywatna plaża.
Mimo, że na miejscu nie ma typowych atrakcji, z których słyną „hotele dla rodzin z dziećmi” jak kuleczki, basen czy animacje, to z maluszkiem można po prostu wypocząć w ciszy. Dla starszych dzieci to cudowna lekcja przyrody i sielskie wakacje. Na terenie Dworu posadzono bardzo dużo lawendy, którą – jak zauważyliśmy – kochają motyle. To pozwoliło nam doświadczyć widoków tak magicznych, jakich ja w swoim życiu przez 27 lat nie widziałam. Do tego codziennie, idąc polną drogą z hotelu do Dworu na śniadanie, dziewczynki odkrywały jakiegoś nowego robaczka albo roślinkę. Widziały pajęczyny utkane pomiędzy gałązkami drzew. Widzieliśmy też zająca kicającego swobodnie po polu i znaleźliśmy jeża. (ale tak się biedak zestresował naszą obecnością, że szybko odeszliśmy dalej, nie ruszając go w ogóle)
Tak naprawdę w Dworze Droblin, który to zaprosił nas na Podlasie, jeśli tylko pogoda dopisze, atrakcji jest wystarczająco na weekend . Nie trzeba się nigdzie ruszać (choć inne propozycje też Wam przygotowałam – poniżej :))
Co można robić z dziećmi na Podlasiu w Dworze Droblin?

Jak bezpiecznie podróżować z dzieckiem, gdy lecicie na wakacje? + test składanego fotelika Chicco Fold&Go i-Size AIR
Co jednak, jeśli na wakacje z dzieckiem lecimy samolotem? Jak w miejscu docelowym zadbać o bezpieczeństwo dziecka podczas podróży autem i czemu fotelik wypożyczony na miejscu wraz z samochodem niekoniecznie jest dobrym pomysłem? Zrobiłam naprawdę porządny research

Hitem w Droblinie jest przede wszystkim prywatna mini-plaża, dzięki której w upalne dni pół dnia mamy z głowy. Po jeziorku można popływać też rowerkami wodnymi w formie kaczek .
Na miejscu są rowery (także z fotelikiem), więc śmiało także w ten sposób można zwiedzić okolicę. Mamy do dyspozycji też plac zabaw no i SPA z sauną i Balią z hydromasażem

W SPA na wodzie skorzystacie zarówno z sauny jak i z różnych zabiegów. Ja skusiłam się na masaż, pedicure i zabieg DXTWIN na nogi (działa trochę jak endermologia). Byłam bardzo zadowolona, zwłaszcza, że masażystka była dyplomowaną fizjoterapeutką. Dzięki temu miała wiedzę jak skutecznie rozmasować moje obolałe plecy : ) Jeśli chodzi o Balię z hydromasażem to jest dość głęboka, dlatego wybierając się tam z takim maluchem do 6-7 lat, zabierz rękawki 🙂
PODLASIE – STADNINA I KONIE – ATRAKCJE DLA DZIECI
Dla moich dzieci ta jedna atrakcja by wystarczyła 😉 Cudowne jest to, że oprócz możliwości wykupienia przejażdżki można poprosić także o uczestniczenie w karmieniu czy szczotkowaniu koni. Dla dzieci, które tak jak moja Wiki są zakochane w tych zwierzętach, to nie lada gratka. Konie są wspaniałe, majestatyczne i widać, że bardzo zadbane. Akurat w dniu, kiedy robiłam zdjęcia w stajni tuż obok stal kowal i trwała wymiana podków u koni (kolejna mega przygoda!) , ale gdy byliśmy dwa dni wcześniej nawet podłoga była na bieżąco zamieciona i uprzątnięta.
Jeśli Wasze dzieci są też tak bardzo zakochane w konikach, to Dwór Droblin jest być może jedną z lepszych destynacji na wyjazd w Polsce. (zwłaszcza, że niedaleko jest też słynna Stadnina Koni w Janowie!). Możliwość poobcowania z końmi, niemal codzienne przejażdżki. Żałuję strasznie, że nie udało mi się zrobić takiej typowej sesji – np. z koniami i z dziewczynkami w sukienkach w zbożu. Niestety nie doszły nam na czas zaplanowane sukienki. Po drugie wieczorami dzieci były tak padnięte po całym dniu atrakcji, że ich nadwrażliwość nie pozwoliłaby na wpuszczenie ich w jakieś zboże etc. Do tego było bardzo gorąco, a opiekunowie koni pracują tylko do 16:00. Nawet nie byłoby opcji wyprowadzić koni gdzieś w plener przy zachodzącym słońcu. Niemniej jednak, od dawna taka sesja mi się marzy i na pewno kiedyś to marzenie spełnię.
Można też przejechać się bryczką, ale podczas naszego pobytu było po 30-34 stopnie. Zwyczajnie nie czułabym się w porządku wykorzystując tak te cudowne zwierzęta, dlatego zrezygnowaliśmy z tej atrakcji.
Tarasy w pokojach hotelu przy Dworze to miejsce, w którym z dala od zgiełku można odpocząć pomiędzy aktywnościami i jedzeniem. Jest duży stół i wygodne krzesła, dzięki czemu my spokojnie mogliśmy zająć się najpilniejszymi rzeczami do ogarnięcia z pracą, a dziewczynki bawiły się zabranymi na wyjazd zabawkami. Niestety większość zdjęć z tarasu zjadł mi chochlik na karcie pamięci, więc musisz zaufać mi na słowo 😉
Jak karmi Restauracja Dwór Droblin?
Jest pysznie! Jest regionalnie, więc jeśli ktoś nie jest przyzwyczajony to może czuć się dość ciężko. Jednak smak rekompensuje wszystko. Staraliśmy się poznać dworskie smaki i wychodzić poza swoje smakowe schematy. Bardzo się cieszę, bo odkryliśmy dużo smacznych nowości – np. rolada wieprzowa była obłędnie pyszna! Mnie bardzo smakował też indyk na warzywach i oczywiście rosół. Ach, no i w Droblinie jedliśmy najlepsze lody waniliowe w życiu (!)
Dla mnie, jako estetki, nie bez znaczenia był też fakt, że obiady i kolacje serwowane są w sali mającej przeszkloną całą ścianę i dach. Przez okna mamy widok na staw i pięknie zadbany ogród z lawendą. Od razu przyjemniej się jadło, doświadczając takich widoków.

W ogóle cały Dwór Droblin i jego okolice są przepiękne, a stoliczki w ogrodzie przypominały mi, że czas na herbatkę u Kapelusznika 😉
Inne atrakcje dla dzieci na Podlasiu, które moim zdaniem warto odwiedzić z dziećmi:
Magiczne ogrody

To jedna z fajniejszych atrakcji dla rodzin, jaką odwiedziliśmy z dziećmi. Serio! Wszystko jest dopracowane w szczegółach, a klimat magicznej wioski gwarantowany. Znajdziecie tam wielką zjeżdżalnię, ścieżkę „w drzewach” – spacer na wysokości nawet 20 metrów nad ziemią, mini plażę, krasnoludzkie karuzele, huśtawki, przejazd kolejką przez wioskę krasnali i masę innych rzeczy. Można też popływać tratwą , co jest mega frajdą dla całej rodziny. Są też tunele, a my załapaliśmy się także na występ klauna na żywo.
Na miejscu bez problemu kupicie lody, gofry, kawę ale też najróżniejsze jedzenie w formie „wybierz co chcesz” – taki jakby bufet szwedzki płatny na wagę. Fajne rozwiązanie, bo nie jesteśmy skazani na fastfood, co ja osobiście bardzo sobie cenię. Wszędzie poza lodami była możliwość płatności kartą.
Szczegóły – tutaj.
Byliśmy w Magicznych Ogrodach o 13:00 (to 150 km z Dworu Droblin) i w związku z tym, że obiekt zamykają o 17:00, wcale nie mieliśmy dużo czasu, więc jeśli macie taką możliwość, to zdecydowanie polecam wybranie się tam na cały dzień i np. nocleg w Kazimierzu Dolnym lub Nałęczowie (są niedaleko) i zwiedzenie też tych dwóch miasteczek.
My wybraliśmy się wcześniej do ZOO Wojciechów i … żałujemy. Wszystko wydawało się takie mocno zaniedbane, żal nam było zwłaszcza zwierząt. Wróciliśmy smutni z powodu warunków, jakie zobaczyliśmy. Wiecie, mamy porównanie do Gdańskiego ZOO i to była po prostu przepaść, zresztą…Zobaczcie. Trochę też wkurzeni, że zmarnowaliśmy czas, który moglibyśmy spędzić w ogrodach.
Mnie kusi, żeby jeszcze tam wrócić i dla odmiany wybrać się na 1-2 dniową wycieczkę w drugą stronę, czyli w okolice Białowieży. Nigdy tam nie byłam, a i atrakcji na miejscu w okolicy nie brakuje, więc to byłoby ciekawe doświadczenie. Rozważcie sobie obie opcje 🙂
Dość blisko z Dworu Droblin (był naszą bazą wypadową) jest jeszcze:
Alpakarium (info@alpakarium.net) znajduje się 11 km od Dworu Droblin. Nam niestety nie udało się dotrzeć, bo ze względu na upały Alpaki przez większość czasu były schowane, ale jeśli będziecie mieli okazję, to pewnie warto zajrzeć. Wymagana jest wcześniejsza rezerwacja.
Wioska ginących zawodów Roskosz (14 km od Dworu Droblin)
Podobno na miejscu są warsztaty i możliwość skorzystania z narzędzi potrzebnych przy takich zawodach jak kamieniarz, zdun, piekarz, cukiernik czy kołodziej. Żałuję, że nie zdążyliśmy tam dotrzeć, bo to mogłaby być ciekawa przygoda – zwłaszcza dla starszych już dzieci.
Trickolandia Kraina Iluzji w Siedlcach .
Można sobie tam porobić zdjęcia przy wykorzystaniu „trickart’ów”. To dzieła namalowane w 3D tak, by dawały efekt iluzji. Oprócz tego na miejscu organizowane są także warsztaty plastyczne.
Przy takiej pogodzie, jaką my mieliśmy, na Podlasie śmiało można się wybrać z dziećmi na dwa tygodnie. Pewnie i tak Wam nie starczy czasu na zwiedzanie. Zdecydowanie polecam tryb 1 dzień aktywny / 1 dzień slow. My tak zrobiliśmy w miarę możliwości w Droblinie i mogłabym ten cykl kontynuować przez całe wakacje 🙂
Odkąd mam dzieci, odkrywam Polskę patrząc na nią zupełnie inaczej niż dotąd. Mam na liście tyle miejsc do odwiedzenia w naszym pięknym kraju, że nie wiem kiedy w końcu wybierzemy się za granicę choć… plan na wakacje2020 już jest ^^
Pokazywałam Wam już Atrakcje dla dzieci w Trójmieście i niezastąpione gadżety na lato. Byliście z nami na w wielu miejscach przyjaznych dzieciom (i rodzinom) . Dokąd wybierzemy się wspólnie następnym razem 😀 ?
Wychowałam się całkiem blisko Droblina, a nigdy tam nie byłam. Będę musiała to nadrobić przy najbliższej okazji. Dziękuję za piękną opowieść
<3
Super, że pokazałaś to miejsce. Szukamy właśnie z mężem pomysłu na wrześniowy wyjazd. Nawet nie wiedziałam, że mamy tam tak dobrą trasę z Warszawy.
Mamy więc już plany na kolejny wyjazd.
Ale się cieszę! Udanego wyjazdu 🙂
Jak cudownie <3 Uwielbiam takie miejsca – idealne na sielski urlop w gronie najbliższych… I relaks, po prostu relaks. Ale Ci zazdroszczę!
Oj tak, zdecydowanie bym tam wróciła po prostu poodpoczywać <3