Mamy to! Mia chodzi, a co za tym idzie w naszym domu znów na tapecie są idealne pierwsze buty do dłuższych spacerów. Teraz, przy pierwszych kroczkach Mii, pojawił się dla mnie problem, którego nie znałam przy Wiki – zagwozdka, bowiem nie miałam wcześniej do czynienia z wybieraniem butów typowo do pierwszych kroczków na okres jesienno-zimowy. I mimo, że uważam, że po tylu przegadanych z ekspertem godzinach posiadam dużą wiedzę na temat dziecięcej stopy, nie byłam pewna jakie piewrsze buty powinnam wybrać dla Małej akurat na jesień/zimę.
Ocieplane czy nie? Co z tymi grubszymi podeszwami – przecież prawie wszystkie kozaczki takie mają? Za kostkę, czy jednak niższe? Na zamek czy wiązane? A może w ogóle odpuścić kozaczki – przecież taki maluch jednak aż tak dużo nie chodzi samodzielnie w śniegu? A jeśli jednak zechce – przecież w trzewikach zmarznie?
Pomyślałam więc, że wiele z Was może mieć podobne pytania w swojej głowie, dlatego postanowiłam porozmawiać na temat wyboru pierwszych bucików na jesień/zimę z najlepszym ekspertem w tej dziedzinie jakiego znam i któremu powierzyłam stopy moich dzieci już 3 lata temu 😉
Na moje pytania odpowiada dziś Pan Cezary Kudrzyn – Właściciel i twórca marki „EMEL”, laureat prestiżowych nagród i wyróżnień. Założyciel „Akademii Małej Stopy”. Najlepszy ekspert w dziedzinie dziecięcych stópek, jakiego znam i człowiek, którego prywatnie bardzo podziwiam. Osoba z największą pasją, jaką dane mi było poznać. Do dziś jesteśmy w stałym kontakcie, a ja po przegadanych godzinach wciąż bardziej i bardziej nie mogę uwierzyć, że są na świecie jeszcze tak wspaniali ludzie ( ale właściwie – przeczytaj sobie TEN TEKST, gdzie opisywałam Ci moje odczucia po wizycie w manufakturze Emel).
JAKIE PIERWSZE BUTY DO CHODZENIA DLA NIEMOWLAKA WYBRAĆ JESIENIĄ/ZIMĄ – WYWIAD Z EKSPERTEM
Panie Cezary, mam już podstawową wiedzę na temat idealnych pierwszych bucików – wiem, że nie mogą być sztywne, powinny mieć cienką i elastyczną podeszwę, nie mogą być za duże ani ciężkie, koniecznie muszą mieć szerokie okrągłe noski. Ale jak to odnieść do zimowych butów dla malca, który naprawdę dopiero zaczyna swoją przygodę z chodzeniem? Co z tą cienką i elastyczną podeszwą w kozaczkach? Rozważać w ogóle typowe, kozaczkowe buty czy stawiać na trzewiki i – nie wiem – szukać jakiś wkładek termicznych? Coś takiego w ogóle występuje w rozmiarze 18/19? 🙂
Malec stawiający pierwsze kroczki, zanim wybierze się na spacery w zimowym obuwiu, powinien pewnie maszerować po domu na bosaka lub w skarpecie antypoślizgowej. To naprawdę niezwykle ważny moment w rozwoju dziecka. Opanowanie chodzenia to trudna sztuka i ogromne wyzwanie dla maluchów. Powinniśmy tego przynajmniej nie utrudniać, kupując na start źle dopasowane buciki. Cóż, jedną z najtrudniejszych opcji jaką możemy zafundować dziecku na pierwsze butki to kozak. Dlaczego trudny? Każdy but dziecięcy, a w szczególności but zimowy musi być idealnie dopasowany do dziecięcej stopy. Kozak jest bucikiem, który niezwykle trudno dobrze dopasować do małej nóżki. Kozak to typ buta wsuwanego, przez co nigdy po włożeniu nie dolega idealnie do stopy. Sporo modeli posiada boczny zamek lecz w wielu przypadkach pomaga on jedynie włożyć stopę i ma niewiele wspólnego z dopasowaniem buta. W kozaczkach często mamy sytuację, że but trzyma się na łydce, a stopa luźno „dzwoni” w buciku. Gdy nóżka jest mniej pulchna to często pieta jest luźna i kozaczki dziecku klapią. Nasz malec w zbyt luźnym obuwiu wielokrotnie bardziej narażony jest na kontuzję stopy, ponadto źle dopasowany but wynaturza sposób chodzenia, co u osoby uczącej się chodzić będzie miało poważne konsekwencje w późniejszych latach. Wybierając kozaki na pierwsze buty musimy bardzo dobrze dopasować je do dziecięcej stopy. Kozaczek moim zdaniem to nie najlepszy wybór jako pierwszy bucik. Najlepszym zimowym bucikiem na start będzie sznurowany trzewik, który dużo łatwiej można dopasować do dziecięcej stopy.
Czy gruba podeszwa?
Każda podeszwa z grubszym protektorem będzie mniej elastyczna, za to bardziej ciepła i mniej śliska na śniegu, musimy iść na kompromis i sami zdecydować. Na szczęście te pierwsze zimowe spacery nie są zbyt długie. Pamiętajmy, że przed poślizgiem na lodzie nie uchroni nas żadna podeszwa!
Czy szukać wkładek termicznych?
Dzieciaki mają niezwykle dobry system ogrzewania. By małe nóżki nie zmarzły ważny jest wysoki nosek w czubku buta, by maluch mógł swobodnie poruszać paluszkami. Dziecko na pewno nie zmarznie chodząc, a jadąc wózkiem wkładka i tak nie działa. My stosujemy wkładki termiczne, ale uważam że nie są koniecznością.
Sznurówki, zamek, rzepy? I dlaczego?
Na pierwsze buty tylko sznurowadło. To jedyne zapięcie, które dopasowuje się w trakcie chodzenia. Spójrzmy na sportowców -wszędzie tam, gdzie liczy się stopa są sznurki. Dlaczego ?? Bo są najlepsze. Gdyby było inaczej siatkarze, biegacze, skoczkowie w dal, bokserzy, tenisiści czy najdrożsi piłkarze śmigaliby po murawie w lakierkach zapinanych na rzepy, a nie w staromodnych sznurowadłach. Drogie mamy, jeśli nie wierzycie mojemu doświadczeniu to uwierzcie sztabom sportowców, które rocznie na badania wydają większe pieniądze niż cały NFZ na Polaków. Wasze dzieci używają butów jak wyczynowcy i to w wieloboju, dlatego musimy dbać o ich rozwijające się stopy. Dobre, świetnie dopasowane buty to nie wydatek czasu i pieniędzy lecz inwestycja w zdrowie dziecka. To nie muszą być Emele, ale muszą być bardzo dobre.
Co z kozaczkami do połowy łydki? Wybierać takie, czy jednak stawiać na krótkie modele? I dlaczego?
Najlepiej nie stawiać na kozaczki jako pierwsze butki, a jako kolejne to już sprawa gustu, no i oczywiście dobrego dopasowania.
Co z rozmiarem w ocieplanych bucikach? Mamy w nich zazwyczaj ocieplenie, które podczas chodzenia się jednak ubija – jak dobrze dobrać rozmiar takiemu maluszkowi?
Bucik musi być świetnie dopasowany ( wiem, wiem; powtarzam się ale to bardzo ważne:) jeśli dobrze trzyma się na linii podbicie – górna część pięty i nie klapie podczas próbnych spacerów po sklepie, nie mamy się czego obawiać.
Musimy też wziąć pod uwagę, że żyjemy w takim społeczeństwie, które uwielbia kupować na zapas. Z autopsji wiem, że gdy wybieram się po sandały na początku czerwca albo zimowe buty w połowie października lub na początku listopada, to często rozmiarówka i dostępne modele są bardzo przebrane. Załóżmy, że jestem mamą dziecka, które na 95% zacznie chodzić właśnie wtedy, gdy będzie zimno. Będzie potrzebować dobrych butów, o które w środku sezonu może być ciężko w dobrym rozmiarze – czy jest jakikolwiek sens strzelania z rozmiarem i kupowania bucików na zapas? Może Pana doświadczenie pozwala np. oszacować, że po pierwszych kroczkach stópka dziecka się wydłuży np. o rozmiar i powinno się wziąć to pod uwagę?
Pod żadnym pozorem nie możemy kupować butów dziecku na wyrost, Każdy bobas zaczyna chodzić w innym czasie; mniej więcej połowa zaczyna dreptać w okolicach roczku, inne między 8 a 10 miesiącem, ale są i takie które startują pomiędzy 14 a 18 miesiącem i to też jest norma. Pisałem o tym powyżej; najpierw niech dziecko pewnie stawia pierwsze kroki, a potem dobierzemy buciki. Stopa nie może do buta dorastać, to but musi być dopasowany do stopy!
Dziś oferta sklepów jest olbrzymia, wierzę (???) ze uda się dziecku dopasować bucik.
Na koniec chciałam zapytać o Pana zdanie na temat używanych bucików dla takich maluszków. Generalnie wyznaję zasadę i przekonuję do tego moje czytelniczki, że lepiej mieć używaną rzecz najwyższej jakości niż nową, a kiepską. Podpowiadam to choćby w przypadku kurtek zimowych i płaszczy – lepsze z wypełnieniem z naturalnego puchu czy wełniane używane niż poliestrowe taniości prosto ze sklepu. Wszystko po to, by dziecku było cieplej. Co jednak w przypadku bucików? Czy to definitywnie tak jak z fotelikami samochodowymi, musimy kupować nowe, bo chodzi o bezpieczeństwo ( a w przypadku butów – o zdrowie) ? Czy u maluszka, który stawia w nich właściwie tylko pierwsze kroczki kupowanie używanych dobrych butów może zrobić większą krzywdę niż dobranie taniego, nieodpowiedniego obuwia? Przedszkolak wiadomo, często takie buty niszczy, dużo w nich biega, ale maluszek nie chodzi przecież codziennie na godzinne spacery na nogach i nie szaleje na placu zabaw, a fakt jest taki, ze z pierwszych rozmiarów (18/19/20) potrafi wyrosnąć w ciągu 2-3 miesięcy a czasem i szybciej (to pamiętam z autopsji).
Dziecięca stopa w wieku kilkunastu miesięcy dopiero się formuje!
Nie można dokonywać wyboru pomiędzy dobrym używanym butem a tanim nieodpowiednim; obie opcje są fatalne.
Nie istnieje „dobry używany but”. Używany but był dobry tylko dla tego, kto go używał!
Musimy pamiętać o bardzo ważnym aspekcie jakim jest unikalność stopy. Wystarczy że porównamy nasze stopy ze stopami naszych przyjaciół, rodziny – każda stopa się różni i w różny sposób pracuje.
Kurteczka, czapka, szal, koszulka, to części garderoby które w 3 miesięcznym okresie używania mogą być praktycznie nie zniszczone. Żadna ubranko nie pracuje tak intensywnie jak but. Żadna część garderoby nie ma tak bezpośredniego wpływu na zdrowie naszego dziecka. Buciki zewnątrz mogą wyglądać jak nowe, ale liczy się wnętrze buta, a najbardziej „podpodeszwa” – płaska część znajdująca się pod stopą, pomiędzy wyściółką inaczej zwaną wkładką a podeszwą. Nie ważne, czy bucik był używany przez trzy miesiące, tygodnie, dni czy nawet godziny, ważna jest intensywność użytkowania (u dzieci bardzo różna) czasami wystarczy jeden raz by „podpodeszwa” została uformowana do stopy pierwszego użytkownika. Jeśli dodatkowo na przodzie cholewki powstały lekkie nawet załamania, to właśnie w tych miejscach but zawsze będzie pracował, a nie w tam gdzie wymaga stopa waszego dziecka. Kochani, układ kostny dziecka w okresie nauki chodzenia dopiero się tworzy, do 10 roku życia rozwija się dopiero połowa masy kostnej, by rozwijać się dalej aż do 20 roku życia. Stopa to skomplikowana konstrukcja 26 kości 32 ścięgien i ponad 100 więzadeł, nie powinniśmy wywierać na stopy żadnego negatywnego wpływu dając dziecku buty noszone przez inną osobę, bo robimy mu krzywdę.
Najlepsze co możemy zrobić dla naszego dziecka to pozwolić mu wszędzie tam, gdzie to tylko możliwe i bezpieczne biegać na bosaka. Buty to dodatek do stopy, używajmy ich wtedy, gdy musimy!
Pozdrawiam serdecznie
Cezary Kudrzyn
Koniecznie przeczytaj też:
28 pomysłów, co kupić na prezent dla Niej, dla Niego i dla Dziecka | Prezentownik Wyjątkowości 2020
Wierzę w magię drobnych upominków. Wierzę, że przemyślanym, trafionym prezentem można powiedzieć „jesteś dla mnie ważna/y, myślę o Tobie”. Dlatego dziś, kolejny rok z rzędu mam dla Was świeżutkie zestawienie Wyjątkowości, którymi można obdarować najbliższych. POLECAJKI, CZYLI CO NAM SIĘ SPRAWDZA? Prezentownik Wyjątkowości ma to do siebie, że są to wyselekcjonowane przeze mnie rzeczy, których […]
Wielki Prezentownik Wikilistki – zbiór ponad 2000 pomysłów na prezenty (dla dzieci i nie tylko!) z bloga
Szukasz pomysłu na trafiony prezent? Przedstawiam Ci Wielki Prezentownik Wikilistki, czyli ponad 2000 inspiracji na prezent dla dzieci i nie tylko. Od lat zajmuję się smartshoppingiem i przy okazji wyszukuję prezentowe perełki. W związku z tym, że przez kilka lat na blogu pojawiła się masa, ale to masa wpisów z inspiracjami na różne prezenty, postanowiłam […]
Jak zacząć odgracanie domu i pozbyć się zbędnych rzeczy z mieszkania?
Czujesz, że przytłaczają Cię rzeczy. Rozglądasz się dookoła i widzisz je wszędzie – jest ich za dużo, nie mają swojego miejsca, a bałagan, który tworzą przyprawia Cię o ból głowy. Sprzątasz i za chwilę znów jest to samo – mnóstwo rzeczy na wierzchu. Brzmi znajomo? POLECAJKI, CZYLI CO NAM SIĘ SPRAWDZA? Chyba każda z nas […]
Kurtki dziecięce, buty, czapki, szaliki na zimę? KOMPLETNY PORADNIK
Nie chcesz, żeby Twoje dziecko zmarzło na zimowym spacerze, prawda? Na pewno o to dbasz, ale czy robisz to wystarczająco dobrze? Czy jesteś pewna, że nie można lepiej? Czym kierujesz się przy wyborze zimowych butów dla malucha? Czy wybierasz odpowiednie kurtki dziecięce? Co jest najważniejsze: wygląd, wygoda, cena czy jednak skład? POLECAJKI, CZYLI CO NAM […]
Pamiętam jak dziś pierwsze kroczki Wiki – 8 miesięcy i 11 dni i pooooszła! Dosłownie, bo ona nie to, że postawiła trzy kroczki i bam, a potem do wieczora na czworakach – Wiki regularnie po prostu zaczęła się przemieszczać na nogach. I o ile popylała głównie w skarpetkach po domu, tak problem zaczął się, gdy pojawił się bunt wózkowy i dziecko postanowiło chodzić na spacery za rękę. Dodajcie sobie do tych 8-9 miesięcy fakt, że to było mega drobne dziecko (mając rok ważyła ledwo z 8 kg) i ja dla tak maleńkiej stópki musiałam znaleźć pierwsze buty do chodzenia.
Mieszkaliśmy akurat chwilowo w małej mieścinie, więc wyprawa do Torunia do poleconego przez koleżanki sklepu była nieunikniona (sklep Urwis na ul.Prostej, polecam!) Z pół godziny szukaliśmy z ekspertami odpowiednio małych i lekkich butów (akurat wtedy sandałków) i gdy już trafiliśmy na odpowiedni model w najmniejszym rozmiarze, a ja czułam się doedukowana o plus minus wiedzę z połowy encyklopedii, wiedzieliśmy, że to będzie „romans na dłużej”.
But, który można było sobie powyginać jak dusza zapragnie, a jednocześnie trzymał małej stópkę idealnie i chodziła w nim jak na boso. Mogłabym tu napisać Wam na ten temat elaborat, ale najlepszym świadectwem jest fakt, że Wiki przez pierwsze 3 lata życia nie chciała nosić na co dzień innych butów. Na chwilę, gdy chciałam np. zrobić jakieś zdjęcia dawała sobie czasem ubrać inne buty, ale o dłuższych spacerach w nich można było pomarzyć (wyjątkiem były już później jedne botki i para trampek), zresztą do dziś tak ma, że but musi być bardzo elastyczny i wygodny – obie dziewczynki mają to chyba po mnie, wygoda ponad wszystko i niebywała wrażliwość stóp na wszelkie niedogodności.
Gdy wcześniej nieświadoma zobaczyłam ile kosztują dobre buty dla dzieci, przez jakiś czas kombinowałam z szukaniem używanych ubranek (głównie swetrów, kurtek, płaszczyków), żeby dzięki temu zaoszczędzić na porządne buty. Przez większość czasu mi się udawało i po 4 latach wiem, że było warto. Mimo, że Wiki zaczęła chodzić tak bardzo wcześnie, nie ma absolutnie żadnych wad stóp czy postawy.
Dowiedz się jak kupować lepiej, mądrzej i taniej, a także jak odgruzować swoją przestrzeń i przy okazji zyskać fundusze na rzeczy, które będą dawać Ci radość!
Pobierz bezpłatne fragmenty moich SmartLifeBooków!
Pewnie zastanawiasz się, jakie buty wybrałam dla Mii ? Od jakiegoś miesiąca spaceruje w wiązanych trzewikach i to je zakładamy zdecydowanie najczęściej, bo chodzi w nich praktycznie tak jak na boso. Na zimniejsze dni, na wypadek, gdyby jednak chciała z Wiki pobuszować w śniegu i ulepić bałwana wybrałam zimowe roczki (model E2519-1 ), również wiązane i możliwie krótkie, ale już na tyle otulające kostkę, że liczę na brak śniegu w skarpetkach ;)) Wzdycham do modelu kozaczków z kokardkami, ale muszą czekać do przyszłego roku co najmniej.
Buciki Mii – Emel, modele : E2519-1 (kremowe) i E2370-1 (srebrne)
Mam nadzieję, że razem z Panem Cezarym ułatwiłam Ci podjęcie tej trudnej decyzji – jakie pierwsze buciki do chodzenia wybrać na jesień/zimę.
Wpis powstał we współpracy z marką Emel
Jak ubierać dziecko?
28 pomysłów, co kupić na prezent dla Niej, dla Niego i dla Dziecka | Prezentownik Wyjątkowości 2020
Wierzę w magię drobnych upominków. Wierzę, że przemyślanym, trafionym prezentem można powiedzieć „jesteś dla mnie ważna/y, myślę o Tobie”. Dlatego dziś, kolejny rok z rzędu mam dla Was świeżutkie zestawienie Wyjątkowości, którymi można obdarować najbliższych. POLECAJKI, CZYLI CO NAM SIĘ SPRAWDZA? Prezentownik Wyjątkowości ma to do siebie, że są to wyselekcjonowane przeze mnie rzeczy, których […]
Wielki Prezentownik Wikilistki – zbiór ponad 2000 pomysłów na prezenty (dla dzieci i nie tylko!) z bloga
Szukasz pomysłu na trafiony prezent? Przedstawiam Ci Wielki Prezentownik Wikilistki, czyli ponad 2000 inspiracji na prezent dla dzieci i nie tylko. Od lat zajmuję się smartshoppingiem i przy okazji wyszukuję prezentowe perełki. W związku z tym, że przez kilka lat na blogu pojawiła się masa, ale to masa wpisów z inspiracjami na różne prezenty, postanowiłam […]
Jak zacząć odgracanie domu i pozbyć się zbędnych rzeczy z mieszkania?
Czujesz, że przytłaczają Cię rzeczy. Rozglądasz się dookoła i widzisz je wszędzie – jest ich za dużo, nie mają swojego miejsca, a bałagan, który tworzą przyprawia Cię o ból głowy. Sprzątasz i za chwilę znów jest to samo – mnóstwo rzeczy na wierzchu. Brzmi znajomo? POLECAJKI, CZYLI CO NAM SIĘ SPRAWDZA? Chyba każda z nas […]
Kurtki dziecięce, buty, czapki, szaliki na zimę? KOMPLETNY PORADNIK
Nie chcesz, żeby Twoje dziecko zmarzło na zimowym spacerze, prawda? Na pewno o to dbasz, ale czy robisz to wystarczająco dobrze? Czy jesteś pewna, że nie można lepiej? Czym kierujesz się przy wyborze zimowych butów dla malucha? Czy wybierasz odpowiednie kurtki dziecięce? Co jest najważniejsze: wygląd, wygoda, cena czy jednak skład? POLECAJKI, CZYLI CO NAM […]
Jak ubrać dziecko do przedszkola – kompletny poradnik!
Jak ubrać dziecko do przedszkola / szkoły? Pytanie, które wielu rodzicom rok rocznie spędza sen z powiek. Gdzie leży odpowiednia równowaga między jakością a ceną? Co jest głównym wyznacznikiem zakupowym w przypadku „ubrań do przedszkola”? Jak nie przesadzić z ilością podstawowych zestawów? Od czego zacząć wybierając się na zakupy? Wreszcie – dokąd skierować swoje kroki, […]
Jakie ubranka dla noworodka na pierwsze miesiące? | Projekt Wyprawka #6
Maleńkie ubranka dla noworodka to chyba ta część wyprawki dla noworodka, na punkcie którego każda przyszła mama najbardziej szaleje. Na pewno to znasz – chodzisz po sklepie i rozczulasz się na widok tych maleńkich bucików, skarpetek, pajacyków i kombinezonów. O mikroskopijnych rozmiarach ogrodniczkach czy sukienkach nawet nie wspomnę! Jak jednak mądrze wybrać te rzeczy na […]
Jak ubrać dziecko jesienią i zimą? KOMPLEKSOWY PORADNIK O JESIENNEJ, DZIECIĘCEJ GARDEROBIE
Jak ubrać dziecko jesienią i zimą? Na co zwrócić uwagę wybierając ubranka dla naszych pociech na jesień i zimę? Jak się przygotować do zakupów, na co zwracać uwagę i czego unikać przy kompletowaniu jesienno-zimowej garderoby? POLECAJKI, CZYLI CO NAM SIĘ SPRAWDZA? Widząc Wasz pozytywny odzew na wpis o tym, jak ubrać dziecko do przedszkola, śpieszę […]
Fajny wpis, dobranie odpowiedniego obuwia dla maluszka jest niezwykle istotne <3
Pomimo tego, że niemowlak nie chodzi, to i tak potrzebne są mu buty. Na pewno muszą być ciepłe i wygodne. Dobrze by było, gdyby były na rzepy.
Dużo wartościowych informacji. Na pewno warto je wziąć pod uwagę kupując buty dla dziecka. Ja w tym roku zdecydowałam się na buciki Memo. Zachęciło mnie to, ze są tworzone przy współpracy ze specjalistami no i polecił mi je pediatra., więc chyba to zaufana marka. Zobaczymy jak się będą sprawować w użyciu 😉
dużo butów EMEL można kupić w Boot Store w Galerii Północnej, lub przez internet bootstore.pl
mają też Bobux i Superfit oraz CROCSy
super wywiad. Moje dziecko właśnie jest na etapie nauki chodzenia. tzn przy mebelkach śmiga ładnie, ale puścić się jeszcze nie chce:) Napewno mi się przyda ta wiedza. Dzięki bardzo i pozdrawiam
super wywiad. Moje dziecko właśnie jest na etapie nauki chodzenia. tzn przy mebelkach śmiga ładnie, ale puścić się jeszcze nie chce:) Napewno mi się przyda ta wiedza. Dzięki bardzo i pozdrawiam
Dziękuję Ci za ten wywiad. Teraz jestem mądrzejsza :*
Bosh, o tych sznurówkach nie pomyślałam… A faktycznie – sportowcy na nie stawiają… Niby czemu? 😉
Dziękuję Ci za ten wywiad. Teraz jestem mądrzejsza :*
Bosh, o tych sznurówkach nie pomyślałam… A faktycznie – sportowcy na nie stawiają… Niby czemu? 😉
Bardzo przydatny post. Przed nami jest właśnie zakup pierwszych butików dla synka. Wcześniej nie wiedziałam że najlepsze buty są sznurowane. Teraz będę o tym pamiętać.
Ja od 3 lat się uczę o małych stopach i wciąż wiele nie wiem 🙂 Cieszę się, że dzięki moim postom komuś pomagam, miód na moje serce <3
Bardzo przydatny post. Przed nami jest właśnie zakup pierwszych butików dla synka. Wcześniej nie wiedziałam że najlepsze buty są sznurowane. Teraz będę o tym pamiętać.
Ja od 3 lat się uczę o małych stopach i wciąż wiele nie wiem 🙂 Cieszę się, że dzięki moim postom komuś pomagam, miód na moje serce <3