Bajki dla dzieci są świetnym punktem wyjścia do rozmów o ważnych sprawach. Sama starannie selekcjonuję, jakie bajki oglądamy podczas naszych weekendowych seansów albo wyjścia do kina. Zawsze też rozmawiam z dziećmi o tym, jak one daną bajkę zrozumiały, a potem przedstawiam swój punkt widzenia. Co zrobić, żeby za wspólnie oglądanymi z dziećmi bajkami szło coś więcej niż spędzony w ten sposób czas? Jak wybierać mądre bajki? Jakie bajki warto obejrzeć z dziećmi?
Przygotowałam dla Was na weekend część pierwszą zestawienia z wartościowymi bajkami. Dajcie znać, czy chcecie kolejne! : )
BAJKI, KTÓRE WARTO OBEJRZEĆ Z DZIEĆMI – TOP7
„Ralph Demolka w Internecie”
Nowa część bajki o Ralph’ie Demolka to hit grany aktualnie (styczeń 2019) w kinach. My wybraliśmy się tuż po premierze (zawsze polujemy na fajne kinowe promocje;)), bo już po zapowiedziach wiedziałam, że koniecznie musimy tę bajkę zobaczyć.
Dla świadomego dorosłego człowieka, ta bajka jest niczym kabaret punktujący naprawdę celnie wszystkie absurdy rzeczywistości, zwłaszcza tej internetowej. Jest o tym, jak można zrobić z kogoś gwiazdę stawiając na totalnie idiotyczne i bezwartościowe treści, jak psychologia tłumu działa w tworzeniu wiralowych treści itd. Są w karykaturalny sposób przedstawione założenia z bajek o księżniczkach i inne podobne motywy, podczas których naprawdę płakałam ze śmiechu. Ralph Demolka w Internecie porusza jednak też temat wielu zagrożeń, jakie niesie za sobą Internet, wirusy i inne komputerowe twory – uświadamia, że za zakupy w Internecie trzeba jednak płacić realnymi pieniędzmi; że w zakamarkach internetu kryją się niebezpieczeństwa; pokazuje jak rodzi się hejt, jak psychologia tłumu go napędza i jaki może mieć wpływ na osobę, która zostaje nim dotknięta.
Jednocześnie bajka ma niesamowicie mocny i ważny przekaz odnośnie przyjaźni (nie możemy kogoś zmieniać ani zatrzymać przy sobie na siłę, możemy się różnić ale wciąż być najlepszymi przyjaciółmi). Porusza też temat terapii, pracy nad sobą – pokazuje jaki wewnętrzny potwór potrafi siedzieć w nas samych i niejako sabotować nasze życie. W czasach, kiedy wciąż pójście do psychiatry jest tematem tabu, każde nawiązanie do takich tematów jest bardzo potrzebne.
Z informacji praktycznych, bywa zwłaszcza pod koniec kilka „strasznych” momentów, ale my byliśmy z 3-letnią Miśką i po prostu na moment tylko się przytuliła, za to Wiki oglądała bardzo wnikliwie i naprawdę można było później pociągnąć temat w rozmowie.
Jeśli tylko jesteście w stanie wcisnąć ją w weekendowy plan – polecam, idźcie koniecznie!
Jakie inne mądre bajki warto obejrzeć z dziećmi?
„W głowie się nie mieści”
Genialny pretekst do rozmów o emocjach, wartości jaką jest rodzina, o potrzebie rozmowy, zrozumienia, a dla rodziców też lekcja o dorastaniu dzieci. Emocje są tu konkretnymi postaciami w centrum dowodzenia (w mózgu), mamy filary osobowości i wspomnienia, które je budują.
„Pułapka czasu”
To propozycja dla trochę starszych dzieci, celowałabym tak w 8+ albo nawet więcej, ale mówi dużo o tym, że prawdziwe piękno jest w środku, że tylko dobrem możemy zwyciężyć zło na świecie. Pokazuje też, że czasem ktoś zbłądzi, da się zwieść, ale w środku wciąż pozostaje dobry i trzeba go wtedy przytulić, a zło i nienawiść zwyciężać miłością. Ważna na pewno dla dziewczynek, które zaczynają mieć kompleksy związane z wyglądem! Mnie bardzo urzekła ta opowieść.
„Krzysiu, gdzie jesteś?”
To kontynuacja Kubusia Puchatka w wersji filmowej, kiedy Krzyś jest już dorosły i zupełnie się pogubił wśród spraw ważnych i ważniejszych. Terapeutycznie działa zwłaszcza na rodziców, pokazuje jak bardzo potrafimy się zapędzić w codziennej gonitwie, jak często tracimy zdrową perspektywę, jak mało bywamy tu i teraz. Ciepła, wartościowa, przekazująca w zabawny sposób wiele ważnych prawd.
„Coco”
Wszystko dzieje się w Meksyku w okolicach dnia zmarłych, który tam świętowany jest inaczej niż u nas – wszystko jest jasne, kolorowe i radosne, bo to dzień „spotkania” ze swoimi przodkami. Podoba mi się takie podejście: mówienie o tym, jak ważna jest PAMIĘĆ o zmarłych (tam bowiem znikają na zawsze, kiedy znikają zupełnie z pamięci bliskich) .Jednocześnie też „Coco” porusza temat walki o marzenia, poszukiwanie prawdy i pokazuje, że nie wszystko jest takim, jakim się wydaje, a ludzie często toczą wieloletnie spory przez niedopowiedzenia.
„Vaiana. Skarb Oceanu.”
Uparta córka wodza, która postanawia dla dobra plemienia zrobić coś wbrew zasadom. Lubię ją, bo pokazuje, że skoro to, co znamy nie działa, trzeba wyjść poza swoją strefę komfortu i działać. Oprócz uporu i siły pokazuje też pewien wpływ doświadczeń na to, na jakich wyrastamy ludzi – to zostawia pole do rozmowy o tym, że czasem dobre motywy kierują do zrobienia czegoś, co pomimo tych dobrych chęci jest złe/szkodliwe.
„Ballerina”
Przepiękna historia o trudnej drodze do spełnienia marzeń, która pokazuje, że nawet startując z beznadziejnej pozycji, jeśli tylko włożymy wystarczająco dużo pracy, możemy osiągnąć naprawdę bardzo, bardzo dużo. Dzięki temu, że jest to zwyczajna dziewczynka, nie żadna księżniczka, dzieciom jest się z nią łatwiej utożsamić, a to wzmacnia przekaz. Przy okazji Felicja to dziewczynka z domu dziecka, która doświadczyła braku niemal…wszystkiego? Możemy porozmawiać o docenianiu tego, co mamy, pokazać te różnice i przypomnieć o wdzięczności za rzeczy, na które na co dzień nie zwracamy uwagi, bo są oczywistością (jak pełna rodzina, dom)
„Kraina Lodu”
Pokazuje wielką siłę siostrzanej miłości i jednocześnie jest dobrym punktem wyjścia do rozmów o tym, jak można kogoś nieświadomie odtrącać z miłości. Pokazuje też bardzo dobrze, jak łatwo potrafimy jako rodzice wepchnąć dzieci w pewne postawy, często niesłusznie, robiąc im tym ogromną krzywdę na całe życie. Dla rozładowania atmosfery jest uroczy i kultowy już bałwan Olaf, który nawet mnie w gorszy dzień poprawia humor 😉
To dzisiejsze moje TOP7 bajek, które warto obejrzeć z dziećmi. Chcesz więcej takich wpisów? Jaka jest ulubiona bajka Twojego dziecka?
U nas króluje Mój Brat Niedźwiedź i Kraina Lodu. 🙂
Podpisuję się. Bosh, dobre są!
Fajne wybory szczególnie dla takich dorastających dziewczynek. U nas długo rządziło „to się w głowie nie mieści”, Vaianę Maja bardzo lubi, no Kraina Lodu to przecież must watch! Tekst Maja zna na pamięć.
<3
Koniecznie więcej takich postów! Moja ulubiona bajka to „Pan Peabody i Sherman”. Bajka o podróżach w czasie, a tak naprawdę, o tym że możemy nauczyć się wszystkiego, ale miłość trzeba poczuć. <3
Czad! Nigdy nawet o niej nie słyszałam, wpisuję na listę!