Jaka powinna być idealnie skomponowana szafa nowoczesnej mamy? Jak dobrać garderobę tak, żeby jednocześnie była wygodna i stylowa?
Przyszedł taki czas, że po prawie 7 latach bez większych zakupów moja szafa niemal w całości nadaje się do wymiany lub po prostu trzeba ją uzupełnić w większość nowych rzeczy, bo „wykończyłam” stare. Stanęłam więc przed koniecznością pochylenia się wyjątkowo nie nad zakupami dla dzieci, a odzieżową zakupową listą dla mnie samej, a że całkiem nieźle mi to wyszło, postanowiłam się tym z Wami podzielić, bo dobrze skomponowana zawartość szafy idealnie wpisuje się w ideę SmartLife.
Najfajniejszą kwestią, którą uświadomiłam sobie podczas analizowaniu tematu mojej szafy jest fakt, że wreszcie wykreowała mi się klarowna wizja mojego stylu. Gdy dodałam do niej to, że od dłuższego czasu zdecydowanie stawiam na jakość i odpowiednie materiały, skompletowanie listy zakupów było właściwie szybkim researchem sieci.
JAKA MUSI BYĆ GARDEROBA SMARTMAMY?
Zawartość szafy, do której dążę musi spełniać kilka podstawowych kryteriów :
- wygoda
- naturalne materiały
- „kompatybilność”
- uniwersalnośc
W praktyce oznacza to tyle, że ubrania muszą być na tyle wygodne, by nosić je na co dzień po domu, ale jednocześnie wyglądające tak, że bez problemu mogę w nich wyjść na zakupy czy kawę do kawiarni. Nie uznaję bowiem chodzenia po domu w rozciągniętym dresie i strojenia się „na wyjście” – jestem ważna sama dla siebie, ważni są dla mnie moi bliscy i nie pojmuję, czemu lepszą wersję siebie miałabym fundować obcym osobom od święta, zamiast sobie samej i bliskim na co dzień.
Dorosłam też do tego, by fundować sobie lepszą jakość na co dzień i nie wyobrażam sobie zakupu ubrań bez sprawdzenia składu. Moim wyjątkiem są np. torebki, bo te dopuszczam z ekoskóry i kompletnie nie robi mi to problemu.
Celowo nie piszę Ci tu konkretnie, że 'must have’ w szafie są balerinki, jeansy czy ramoneska.
Twoim must have jest to, czego Ty potrzebujesz, w czym czujesz się dobrze i co pasuje do Twojego stylu!
Jeśli nie lubisz nosić płaszczy, to klasyczny trencz na nic Ci się nie zda. Gdy nie czujesz sportowego stylu, to nie kupuj bluzy z kapturem, bo i tak zawsze zamiast niej wybierzesz sweter. Simple as that!
JAK ZNALEŹĆ SWÓJ STYL ?
Z autopsji polecę Ci dwie metody, które połączone ze sobą dają najlepsze i szybkie rezultaty.
Po pierwsze – przeanalizuj zawartość swojej szafy.
Co nosisz najchętniej? Dlaczego? Czego nie zakładałaś tak dawno, że zapomniałaś w ogóle o posiadaniu tej rzeczy? Dlaczego?
To są kluczowe pytania do zrozumienia, czego tak naprawdę chcesz, co lubisz i potrzebujesz. Czarno na białym wyjdzie Ci, że np. nie nosisz eleganckich ubrań, bo są niewygodne, za to dzień w dzień zakładasz elastyczne jeansy, co jest jasną wskazówką, że warto je kupić porządne.
Po drugie – utwórz specjalną tablicę na Pinterest i przypinaj tam zdjęcia stylizacji, które Ci się podobają.
Gwarantuję, że szybko znajdziesz elementy wspólne, które staną się wyznacznikiem Twojego stylu.
CO JA WYBIERAM ? SEZON WIOSNA-LATO 2017
MOJE WYBORY NA WIOSNĘ – ŁAP LINKI : )
sandały | balerinki | sportowe buty | torebka z frędzlami | torebka z naszywkami | jegginsy | różowa bluzka | niebieska bluzka | koszulka w paski | sukienka w paski | sukienka maxi | szara sukienka | spódnica | katana jeansowa | sweter w paski
Dzięki marce Zalando, która jest partnerem tego wpisu, część rzeczy jest już u mnie i outfity z ich wykorzystaniem możecie na żywo podglądać na Instastory z naszego wyjazdu <3
JAK ZROBIĆ SMART LISTĘ ZAKUPÓW ?
W wielkim błędzie jest ten, kto uważa, że lista zakupów z punktami : koszulka, spodnie i 2 pary skarpetek to dobra lista zakupów. Tak bowiem sformułowana lista to ŻADEN DROGOWSKAZ, ŻADEN! Wchodzisz do sklepu i widzisz MILION koszulek, spodni i skarpet. Które wybrać? Jasne, czy ciemne? Zabudowane czy z dekoltem? Jeansy czy szerokie spodnie z materiału? Skarpetki jasne, ciemne, czy we wzorki? Krótkie, długie czy do balerinek?
Tak jak chcąc osiągnąć cel musisz go dobrze określić, tak samo musisz jak najdokładniej sprecyzować, CO DOKŁADNIE CHCESZ KUPIĆ, jeśli chcesz stworzyć garderobę swoich marzeń.
Aby ułatwić Ci zadanie, przygotowałam dla Ciebie gotową, piękną smart listę zakupów do druku. Jestem pewna, że Ci się przyda, bo znajdziesz w niej jeszcze jeden bonus, a mianowicie pole, które od razu uwolni Cię od wymówki pt. „nie mogę sobie na to pozwolić”.
Otóż – na smart liście zakupowej mojego projektu, znajdziesz też dodatkowe miejsce na wpisanie, co zrobisz, żeby mieć ten budżet. Bo wiesz – zawsze można coś zrobić, żeby ogarnąć dodatkową kasę.
- Sprzedaj niepotrzebne ubrania i dodatki w dobrym stanie
- Oddaj do skupu ubrań całą resztę – grosze bo grosze, ale zawsze
- Zrób porządek we wszystkich dokumentach, ulotkach i gazetach, a potem sprzedaj na makulaturę
- Przejrzyj złotą biżuterię – czy na pewno wszystko nosisz? Może część warto oddać na skup albo chociaż przetopić na coś fajniejszego ?
- Pomyśl, co mogłabyś robić dodatkowo „po godzinach” zdalnie, żeby dodatkowo zarobić
Jeśli masz ochotę na rozwinięcie tej listy, koniecznie daj znać w komentarzu, a tymczasem
ODBIERZ SMART LISTĘ ZAKUPÓW i zmień swoją szafę w garderobę SmartMamy : ) !
Jeśli podobał Ci się ten wpis, dołącz do mnie na Facebooku – znajdziesz tam więcej smartlife hack’ów i poznasz mnie trochę bliżej : ) >>>
Tak sobie myślę, że w sumie to, co podoba mi się u innych, niekoniecznie jest dobre dla mnie 😉 ostatnio staram się jednak troszkę analizować zawartość mojej szafy i szykuję także pewien projekt 🙂
Tak sobie myślę, że w sumie to, co podoba mi się u innych, niekoniecznie jest dobre dla mnie 😉 ostatnio staram się jednak troszkę analizować zawartość mojej szafy i szykuję także pewien projekt 🙂
Też jestem w tym punkcie, w którym chyba nie wymieniałam garderoby od stu lat i mam ochotę wszystko wywalić i kupić nowe. Ja bym dodała do Twojego poradnika jeszcze jeden, ważny punkt:
Jeśli chcesz kupić czarny, prosty płaszcz z paskiem, to NIE KUPUJ czarnego, prostego – tylko bez paska. Często tak jest, że wymyślimy sobie w głowie coś idealnego, ale nie możemy tego znaleźć w sklepie i ostatecznie kupujemy coś pół-takiego, jak chciałyśmy. W 95% później nie jesteśmy z tego zadowolone i i tak dalej marzymy o „tamtym” ubraniu.
Zajęło mi kilka lat, żeby sobie to uświadomić – ale jak już przyjęłam taką zasadę, to od razu mi lepiej w szafie.
O tak, zdecydowanie się z Tobą zgadzam, Ilona.
Też jestem w tym punkcie, w którym chyba nie wymieniałam garderoby od stu lat i mam ochotę wszystko wywalić i kupić nowe. Ja bym dodała do Twojego poradnika jeszcze jeden, ważny punkt:
Jeśli chcesz kupić czarny, prosty płaszcz z paskiem, to NIE KUPUJ czarnego, prostego – tylko bez paska. Często tak jest, że wymyślimy sobie w głowie coś idealnego, ale nie możemy tego znaleźć w sklepie i ostatecznie kupujemy coś pół-takiego, jak chciałyśmy. W 95% później nie jesteśmy z tego zadowolone i i tak dalej marzymy o „tamtym” ubraniu.
Zajęło mi kilka lat, żeby sobie to uświadomić – ale jak już przyjęłam taką zasadę, to od razu mi lepiej w szafie.
O tak, zdecydowanie się z Tobą zgadzam, Ilona.
Genialna stylizacja <3
Genialna stylizacja <3
Bardzo ładne grafiki i rzeczowe podejście do tematu.
Wciąż wyskakujące popupy typu „zapisz się na newsletter” „polub na fb” mnie przytłoczyły 🙁
Agnieszka, pracuję nad usprawnieniem, bo mam bałagan w kodzie 😉 Jeszcze chwilę
Bardzo ładne grafiki i rzeczowe podejście do tematu.
Wciąż wyskakujące popupy typu „zapisz się na newsletter” „polub na fb” mnie przytłoczyły 🙁
Agnieszka, pracuję nad usprawnieniem, bo mam bałagan w kodzie 😉 Jeszcze chwilę
U mnie w szafie królują spodnie dzinsowe długie – koniecznie rurki, krótkie szorty tez się znajdą…baleriny i sandały to obowiązkowo, wszystko na płaskim bo mam 183cm. Nigdy nie robię żadnej listy, kupuję co mi w oko wpadnie 🙂
U mnie w szafie królują spodnie dzinsowe długie – koniecznie rurki, krótkie szorty tez się znajdą…baleriny i sandały to obowiązkowo, wszystko na płaskim bo mam 183cm. Nigdy nie robię żadnej listy, kupuję co mi w oko wpadnie 🙂
Mogłabym spokojnie skopiować Twoją listę 😉 Wszystko mi się podoba. Dodałabym do tego tylko jakieś wyższe buty, bo mam do nich słabość 🙂 p.s. śliczne grafiki 😉
dziękuję : )
Mogłabym spokojnie skopiować Twoją listę 😉 Wszystko mi się podoba. Dodałabym do tego tylko jakieś wyższe buty, bo mam do nich słabość 🙂 p.s. śliczne grafiki 😉
dziękuję : )
Świetny wpis! Widzę, że mamy bardzo podobny styl 🙂
Bardzo przydatny post. Świetne rady. Pozdrawiam 🙂
Bardzo przydatny post. Świetne rady. Pozdrawiam 🙂
Nie chodzę w spodniach – w ogóle. Więc zawsze bałam się obuwia sportowego, ale widzę że nie potrzebnie. Szalenie spodobała mi się Twoja paleta barw.
Nie chodzę w spodniach – w ogóle. Więc zawsze bałam się obuwia sportowego, ale widzę że nie potrzebnie. Szalenie spodobała mi się Twoja paleta barw.