Lublin – kolejne miasto na mapie Polski, które rozkochało mnie w sobie nieoczywistym urokiem zamkniętym w szczegółach. Kolejne, do którego wracać będę z ogromną przyjemnością… Jakkolwiek chłodna kalkulacja nie wskazywałaby na nierozsądność podejmowanych decyzji o podróżach bliższych i dalszych – nie żałuję ani jednej. Czym jest nowa kurtka czy para butów w porównaniu do otwarcia umysłu na milion nowych możliwość, wpuszczenie do głowy tysięcy kolejnych marzeń, nakarmienie wszystkich zmysłów otaczającym pięknem, by mieć więcej siły na funkcjonowanie z uśmiechem w sercu i na ustach w dużo bardziej ponurej rzeczywistości?
Tak, podróż – nawet taka jak nasza ostatnia, podczas gdy spędziliśmy prawie tyle samo czasu w pociągach, co w miejscu docelowym – zawsze wnosi coś do naszego życia. Coś, co może nie od razu albo nie zawsze przełoży się na materialne zyski, ale wzbogaci jako człowieka. Wystarczy tylko odpowiednio patrzeć, otworzyć się na rozumienie „inaczej”, smakować życie. Ja z każdej, choćby najmniejszej podróży wracam z nowym odkryciem kulinarnym – choćby był to nowy smak serka Almette 😉 . Ot, takie mam postanowienie. W Lublinie raczyłam też zmysł smaku przepyszną pomidorówką i lemoniadą, a także ulubioną pizzą na cienkim cieście, której tak dawno nigdzie nie jadłam. Lublin sam z sobie urzekł mnie magicznym klimatem, którego często w Toruniu już nie dostrzegam. Stary teatr schowany w zaułku, piękne kamienice, tajemnicze uliczki, stare miasto… I ten różowy rower, od którego nie mogłam oderwać wzroku, jedząc pizzę w restauracji kawałek dalej.
Przemiły wieczór w doborowym towarzystwie, wśród ludzi, którzy po raz kolejny motywują do działania, do podróży. Opowiadają o możliwościach…. Są przykładem, że jeśli tylko się chce to można, mają bardzo podobne podejście do życia i równie uroczą, co nasza, pociechę – Polę <3
Wiem, pewnie wydaje Ci się, że nie masz czasu, możliwości i pieniędzy na częste podróżowanie …Zapewne znów posypie się lawina negatywnych anonimowych komentarzy z cyklu „można lepiej wydać pieniądze, normalnych ludzi nie stać na ciągłe wyjazdy”. Masz rację – wydaje Ci się. Zauważyłam, że jest trochę tak, że jeśli nie wydałabym tych pieniędzy na wyjazd, rozeszły by się na cokolwiek innego, czego nawet bym nie zauważyła, nie odczuła. Coś słodkiego, może pizza na telefon, jakiś notesik, większe zakupy – często zbędne… Wolę przez tydzień czy dwa skrupulatnie planować budżet ograniczając się do zakupu tylko i wyłącznie artykułów niezbędnych i wyjechać na weekend, przez chwilę pożyć pełnią życia niż „zamienić chleb z pasztetem na bułkę z szynką” na co dzień, bo taka różnica w ogólnie pojętym poziomie życia to żadna różnica. Może Wiki ma mało zabawek, może nie byliśmy nigdzie na wakacjach i nie pławimy się na co dzień w luksusach, ale dzięki temu pokazuję jej świat nie tylko ten dookoła bloku, w drodze do przedszkola i z powrotem.
Zaraz po zrobieniu tego zdjęcia, byliśmy świadkami niezwykłych oświadczyn, z całym tym zastępem w roli głównej. Mówiłam, że to był magiczny weekend <3 ?
Naprawdę wierzę , że podróże kształcą. Wierzę, że są bezcennym dobrem, jedną z najlepszych dróg rozwoju własnej osobowości. W dodatku – w ten ubiegły weekend podróżowaliśmy całą trójką. To był weekend bez komputerów, prawie offline…tylko dla nas. Czas tak bardzo potrzebny każdej rodzinie/parze… naprawdę nie warto go sobie odmawiać w imię wiecznych kalkulacji prowadzących donikąd. Celebrujmy bycie razem.
Na koniec – mały backstage 😉
katana – Zara/ sukienka – Mosquito / rajstopki -Calzedonia/ podkolanówki – Reserved/ buty –Emel
spinki, torebka, naszyjnik- Koto Kids
Zdjęcia wykonane aparatem SONY A58
28 pomysłów, co kupić na prezent dla Niej, dla Niego i dla Dziecka | Prezentownik Wyjątkowości 2020
Wierzę w magię drobnych upominków. Wierzę, że przemyślanym, trafionym prezentem można powiedzieć „jesteś dla mnie ważna/y, myślę o Tobie”. Dlatego dziś, kolejny rok z rzędu mam dla Was świeżutkie zestawienie Wyjątkowości, którymi można obdarować najbliższych. Prezentownik Wyjątkowości ma to do siebie, że są to wyselekcjonowane przeze mnie rzeczy, których na próżno szukać w popularnych sklepach. […]
Wielki Prezentownik Wikilistki – zbiór ponad 2000 pomysłów na prezenty (dla dzieci i nie tylko!) z bloga
Szukasz pomysłu na trafiony prezent? Przedstawiam Ci Wielki Prezentownik Wikilistki, czyli ponad 2000 inspiracji na prezent dla dzieci i nie tylko. Od lat zajmuję się smartshoppingiem i przy okazji wyszukuję prezentowe perełki. W związku z tym, że przez kilka lat na blogu pojawiła się masa, ale to masa wpisów z inspiracjami na różne prezenty, postanowiłam […]
Jak zacząć odgracanie domu i pozbyć się zbędnych rzeczy z mieszkania?
Czujesz, że przytłaczają Cię rzeczy. Rozglądasz się dookoła i widzisz je wszędzie – jest ich za dużo, nie mają swojego miejsca, a bałagan, który tworzą przyprawia Cię o ból głowy. Sprzątasz i za chwilę znów jest to samo – mnóstwo rzeczy na wierzchu. Brzmi znajomo? Chyba każda z nas to kiedyś przechodziła. Nawet ja, trąbiąca […]
Jak MĄDRZE kupować na wyprzedażach?
Niebawem w sklepach na dobre w wielu sklepach rozpoczynają się sezonowe wyprzedaże i zapewne – tak jak ja – masz zamiar z nich skorzystać. Przygotowałam więc dzisiejszy wpis już jakiś czas temu, bo widząc Wasze zainteresowanie i czytając maile o tym jak pomogłam jesienią wpisami o mądrym komponowaniu dziecięcej garderoby, pomyślałam sobie, że przecież nie mogę Cię zostawić […]
Najlepsze dla dziecka? Poznaj mądre podejście, które przy okazji pozwoli Ci zaoszczędzić 200 zł!
9 miesięcy nosisz pod sercem, a potem niezmiennie i na zawsze chcesz dla niego tego co najlepsze. Każda z nas tak ma, że uchyliłaby swojemu dziecku nieba. Stanęłybyśmy na rzęsach, żeby nasze dzieci były zawsze szczęśliwe i miały wszystko, czego im potrzeba do szczęścia, zdrowia i radości. Czyż nie? Dużo ostatnio rozmawiamy o świadomym życiu, […]
9 zasad, które ułatwiają mi życie z dziećmi
Jak to robię, że pijam gorącą herbatę, moich posiłków nie stanowi dojadanie resztek po dzieciach i do łazienki ZAWSZE chodzę bez dzieci? Zdradzę Ci moje sposoby, które sprawiają, że da się być z dziećmi na okrągło jako dobra mama, nie podrzucać do dziadków czy cioć, do tego pracować w domu i nie zwariować. Poprzedni tydzień z […]
Jak pokonać strach przed zmianami? Mam na to sposób!
Kiedy ponad rok temu postanowiłam, że przeprowadzamy się nad morze i po prostu to zrobiłam, setki z Was zasypało mnie wiadomościami i komentarzami pt. „też bym tak chciała, zawsze chciałam mieszkać nad morzem”. Takie same komentarze są pod każdym takim moim zdjęciem na Instagramie. I tak sobie myślę – ja wiem, że praca, dom, dzieci, […]
piękne kolory na zdjęciach <3
Ach no i Lublin 2 h od mojego rodzinnego domu, a nigdy nie zwiedziłam tego miasta. Wstyd. A teraz mam całą Polskę drogi, najwyżej przejazdem do rodziców. Tak zachęcasz, że w końcu trzeba się wybrać!
Koniecznie!
Przyznam Ci pełną rację! Ja też wyznaję zasadę, że lepiej o jedną parę butów mniej czy torebkę, a wolę gdzieś pojechać. Odkryć coś nowego. Tylko mąż taki niechętny na ruszanie się z domu, ale i na to są sposoby 😉 pozdrawiam!
Da się przekonać, na pewno! 🙂
piękne kolory na zdjęciach <3
Ach no i Lublin 2 h od mojego rodzinnego domu, a nigdy nie zwiedziłam tego miasta. Wstyd. A teraz mam całą Polskę drogi, najwyżej przejazdem do rodziców. Tak zachęcasz, że w końcu trzeba się wybrać!
Przyznam Ci pełną rację! Ja też wyznaję zasadę, że lepiej o jedną parę butów mniej czy torebkę, a wolę gdzieś pojechać. Odkryć coś nowego. Tylko mąż taki niechętny na ruszanie się z domu, ale i na to są sposoby 😉 pozdrawiam!
W postanowieniach noworocznych miałam w planach żeby podróżować wiecej, niestety życie samo weryfikuje nasze plany i wychodzi trochę inaczej. Ale zbieramy 🙂 mamy świnkę skarbonke do której wędruje zazwyczaj reszta z zakupów 🙂
O, to jest świetny patent!
W postanowieniach noworocznych miałam w planach żeby podróżować wiecej, niestety życie samo weryfikuje nasze plany i wychodzi trochę inaczej. Ale zbieramy 🙂 mamy świnkę skarbonke do której wędruje zazwyczaj reszta z zakupów 🙂
Zdjęcia jak zawsze przepiękne. My też zbieramy, odkładamy, racjonalizujemy wydatki 🙂 Staramy się choć nie zawsze to wychodzi, bo tylko jedna osoba w związku zarabia 🙂 A backstage równie piękny, co efekt końcowy 😉 Wiki kiedyś podziękuje za te kilka/naście godzin w pociągu i parę chwil z innymi ludźmi 🙂
Pozdrawiam
http://www.szczescia-nie-kupisz.bl...
Zdjęcia jak zawsze przepiękne. My też zbieramy, odkładamy, racjonalizujemy wydatki 🙂 Staramy się choć nie zawsze to wychodzi, bo tylko jedna osoba w związku zarabia 🙂 A backstage równie piękny, co efekt końcowy 😉 Wiki kiedyś podziękuje za te kilka/naście godzin w pociągu i parę chwil z innymi ludźmi 🙂
Pozdrawiam
http://www.szczescia-nie-kupisz.blogspot.com