Dzisiejszy wpis jest odpowiedzią na setki Waszych pytań, które dostałam w ostatnich tygodniach. Dziś więc nasza tegoroczna przedszkolna wyprawka od A do Z + BONUS . Jeśli chcesz dostać ode mnie w środę maila z zestawieniem aktualnych promocji w sieciówkach – zapisz się koniecznie do newslettera poniżej :
Nie planowałam tego wpisu wcześniej, bo to już nasz 3 rok w przedszkolu i miałam w planach pochylić się merytorycznie nad tematem za rok – gdy Mia będzie zaczynała przedszkole, a Wiki zerówkę (albo szkołę). Wtedy też będzie więcej nowej merytorycznej treści, a tymczasem, nim pokażę Ci moje wybory dla dziewczyn na ten sezon, zostawiam Ci linki do wpisów z poprzednich lat, które na pewno się przydadzą :
- Ubrania do przedszkola – wszystko, co musisz wiedzieć
- Jak skompletować mądrze jesienno-zimową garderobę dziecka ?
UBRANKA BASIC
Większość tegorocznej garderoby przedszkolnej Wiki to dżersejowe sukienki z długim rękawem, letnie sukienki noszone ze sweterkiem i rajstopami, a także klasyczne zestawy legginsy + bluzka z długim rękawem/ t-shirt i bluza. Długich rękawów muszę zrobić zapas, bo dziecko mi urosło o dobry rozmiar – najfajniejsze i tańsze egzemplarze znalazłam w Endo i Zarze, muszę przysiąść w jakiś wieczór do zakupów on-line.
Ubolewam mocno, bo w H&M jest teraz niestety kiepski wybór : /
Gdybym to ja miała ubierać Wiki, postawiłabym pewnie głównie na wygodę, czyli tunika + legginsy, ale że 5-latka już dobrze wie, w co chce się ubrać – królują u nas kiecki i nie walczę z tym. Wybieramy po prostu takie egzemplarze, które są dla niej wygodne.
Co ważne – dziewczynki mają stosunkowo niewiele rzeczy. Kupuję naprawdę mało rzeczy „basic” i każda z nich jest przemyślana. Jakiś rok-dwa lata temu doszłam do wniosku, że wydając pieniądze, wolę otaczać się czymś, co sprawia mi przyjemność, choćby łechcąc moje estetyczne ego. Kupuję więc jedną kieckę w Kappahl za 69 zł, którą aż „kocham oczami” i co do której jakości jestem pewna (wiem, że ona i po 100 praniach będzie wyglądać dobrze ;)) zamiast 3 zwykłych w różnych kolorach. Takie tańsze ( w ofercie 3za2 z HM Basic – jakość super ) też kupuję, bo Wiki nosi je równie często, ale też ograniczam się zawsze z tej basicowej oferty do rzeczy, które NAPRAWDĘ nam się podobają.
GDZIE ROBIĘ ZAKUPY DLA DZIECI?
W galeriach swoje kroki kieruję do : Kappahl, H&M i czasem ZARY – zwłaszcza po kurtki i rzeczy z najtańszej linii, bo ich jakość lubię najbardziej. Do Reserved zaglądam głównie po dodatki. Jeśli jesteśmy u Babci w okolicach Wałbrzycha to wstępuję też do Lindex. Zdarza mi się wejść do Deichmanna – zobaczyć sportowe buty i CCC – po sandały albo kozaki Lasockiego. JJeszcze NEXT (internetowo)- to są moje sprawdzone sklepy z ubraniami, których jakości i stosunku ceny do jakości jestem pewna.
Czy kupuję ubrania w Pepco – pytałyście milion razy. Generalnie – nie, ale czasami zrobię wyjątek. Ten wyjątek to rzecz, która jest z bawełny, ma tak świetny design, który naprawdę MEGA mi się podoba i jednocześnie musi być naprawdę konkurencyjna cenowo (np. grubsza sukienka za 15 zl albo legginsy z falbanką za 9 zł). Absolutnie nie kupuję tam droższych ubrań niż 15 zł, bo przejechałam się nie raz na jakości i więcej te ubrania nie są dla mnie warte, a z zasady i ideologii staram się nie zaśmiecać świata przedmiotami, które chwilę po zakupie nadają się do śmieci.
Zakupy – wszystkie – coraz częściej robię jednak w Internecie. Po pierwsze udaje mi się upolować naprawdę świetne promocyjne ceny. Po drugie, znajduję perełki, których na próżno szukać w sieciówkach. Po trzecie – zwyczajnie męczą mnie stacjonarne zakupy. W sieci z sezonu na sezon odkrywam nowe sklepy albo odkrywam perełki w tych, które już znam. Praktycznie w każdym zapisuję się do newslettera, żeby zgarnąć dodatkowe zniżki.
Gdzie zaglądam w Sieci?
- Zalando – głównie po kurtki, buty, bluzy i sukienki . Mają zawsze darmową dostawę i (darmowy i bezproblemowy) zwrot.
- Answear.com – można tu znaleźć rzeczy Tape l’oeil, Mango czy Name it, a wszystkie te marki bardzo lubię.
- Endo – bardzo dobry jakościowo basic, ciekawe wzory.
- Smyk – w nowej kolekcji kilka fajności, zwłaszcza całkiem fajne koszulki teraz w promocji, ciekawa kamizelka i kurtka.
- Decathlon – tu upolowałam Wiki świetne kalosze za całe 39 zł! Są dostępne w kilku kolorach : )
Odkryłam też ostatnio MyBasic – firmę, która postawiła na połączenie świetnej jakości, funkcjonalności, prostoty i dostępnych cen. Na próbę zamówiłam 4 rzeczy i jakość wydaje się świetna w stosunku do ceny – naszym hitem jest dwustronna sukienka (LOVE!) i bluza bomberka. Ubrania z MyBasic kupicie na TEJ stronie .
nowa ulubiona sukienka dwustronna i bluza – MyBasic | buty – Bobux | kalosze – Decathlon
BUTY
Jeśli chodzi o buty do przedszkola, to w tym sezonie poza Emelkami (których została nam jedna para „do wykończenia”) i jednymi wciąganymi trampkami kupionymi na wyprzedaży z Zary (średnio się Wiki lubi z sieciówkowymi butami, więc to takie „awaryjne”), postawiłam na markę Bobux, którą polecało mi wiele koleżanek i postanowiłam dać im szansę. To skórzane, porządne buty i przyznam szczerze, że zrobiły na mnie ogromne wrażenie miękkością, bo Wiki jest strasznie „niedotykalska” jeśli chodzi o buty i uwiera ją wszystko – nie ma szans, żeby włożyć ją w jakieś twarde buty z sieciówki.
Szary model bucików Bobuxa, które sama wybrała sobie na wczesną jesień założyła i ANI RAZU nie jęknęła, że cokolwiek jej przeszkadza, więc wróżę nam dłuższy romans. Ja idąc za ciosem wybrałam też nieocieplane botki – najbardziej uniwersalne buty na późniejszą jesień i kozaki ze skóry, ocieplane owczą wełną. Taki skład to już u nas podstawa i tak jak puchowych/wełnianych kurtek, nie zamienię na nic innego. Wiki ma więc 4 pary butów na jesień ( 1 x na plac zabaw, 2 x codzienne, 1 x awaryjne), kalosze i na razie 1 parę kozaków.
KURTKI
Tymi się Wam jeszcze nie pochwalę, bo póki co, Wiki wyrosła ze wszystkiego – lata w bluzach, a ja szukam sensownych modeli, które nie będą dla niej za szerokie. Na pewno postawimy na jedną klasyczną parkę ( szukam takiej ze ściągaczami w pasie i w rękawach), do tego sportową cieniutką puchową kurtkę (jak rok temu) i kamizelkę – zapewne dokładnie taką samą jak z tego wpisu, która teraz przypada jak nowa w spadku Mijusi ; )
Na zimę mamy już wełniany płaszczyk upolowany na % w Zarze, będę więc szukać głównie puchówki – zapewne też w Zarze – oraz prawdopodobnie awaryjnej kurtki za jakieś grosze.
WYPRAWKA DO PRZEDSZKOLA
Wiki w tym roku nie potrzebowała już śpiworka, kocyka, pościeli czy piżamy. Sporo rzeczy typu plecak – niezawodny Skip Hop Zoo – już miała. Lunchbox i bidon teraz nam właściwie niepotrzebne, bo je w przedszkolu. Dokupiłam głównie wyprawkę „papierniczą” w Biedronce i Pepco, ale w Empiku szukałam dobrych kredek (też do domu), ponieważ ciężko znaleźć większy wybór niż u nich. Moim hitem są te, których nie trzeba temperować : takie „plastikowe”, wykręcane – ulubione albo niezawodne Bambino drewniane.
Zdecydowanie postawiłam w tym roku na minimalizm bez szaleństw – szaleć będziemy, gdy będzie szła do pierwszej klasy, a Mia zacznie przedszkole. Póki co, wybrałam to, co sprawdza się od wielu sezonów i na nowości, które polecało mi mnóstwo osób, więc też już w pewnym sensie były sprawdzone.
Jestem ciekawa jak u Was – musicie jeszcze uzupełnić dzieciom szafy, czy wszystko już gotowe na nowy sezon ? : )
Dla siebie nie kupowalam nic od baaardzo dawna ; ) a większość fajnych rzeczy, które mam, mam jeszcze wyszukane perelki z lumpeksu kupione z 5 lat temu
Aaaalle! Czekaj : ) Kupiłam przed wyjazdem na majówkę kilka fajnych rzeczy na Zalando, Ann Field – torebkę, Pumę – buty i sweter (chyba Vila?) i koszulkę (nie pamiętam marki niestety)
Świetną jakość ma na pewno Kappahl, kiedyś miałam kurtkę z C&A i byłam mega zadowolona bo była ze mną kilka lat. Buty Gino Rossi – LOVE. Lubię też ubierać się na dziale basic z H&M – tam kupuję ulubione jegginsy : )
U nas nie ma kappahl ? a gdzie kupujesz fajne ubrania dla siebie? Gdzie jest dobra jakość?
Dla siebie nie kupowalam nic od baaardzo dawna ; ) a większość fajnych rzeczy, które mam, mam jeszcze wyszukane perelki z lumpeksu kupione z 5 lat temu
Aaaalle! Czekaj : ) Kupiłam przed wyjazdem na majówkę kilka fajnych rzeczy na Zalando, Ann Field – torebkę, Pumę – buty i sweter (chyba Vila?) i koszulkę (nie pamiętam marki niestety)
Świetną jakość ma na pewno Kappahl, kiedyś miałam kurtkę z C&A i byłam mega zadowolona bo była ze mną kilka lat. Buty Gino Rossi – LOVE. Lubię też ubierać się na dziale basic z H&M – tam kupuję ulubione jegginsy : )
Dziękuję. To muszę pojechać do kappahl do Gdańska.
A mnie serce boli, bo w naszym mieście zlikwidowali jedyne punkty Lindexu i KappAhl – a tam właśnie kierowałam pierwsze kroki, kiedy miałam coś kupić dzieciakom… To moje ulubione sieciówki pod tym względem – poza Zarą czy H&M, które zresztą ostatnio nie powalają mnie asortymentem (a szkoda, bo kiedyś „mdlałam” na widok prawie każdej rzeczy ;D). I teraz guzik… Promocje w Lindexie uwielbiałam – można było upolować dla dzieciaków prawdziwe perełki!
Teraz też głównie robię zakupy przez Internet. I ograniczam się z rzeczami – synek ma ich dużo, powoli wyrasta, ale tak rozsądnie 😛 – po kawałku – więc nie jestem w sytuacji, że nagle wszystko do wymiany (uff ;)). Córa ma ubranka pokupowane przeze mnie kiedyś „na zapas”, ma po bracie co fajniejsze sztuki (chwała mi za kupowanie rzeczy unisex swego czasu :P) I widzę teraz, że ona szczupła jest i wiele z tych rzeczy, które mi się tak bardzo podobały i jej brałam (często jak jeszcze w brzuchu była!), nie pasują na nią teraz, bo… są za luźne, spadają, bo szerokie… Zostawiam, bo może spodnie teraz posłużą jako bloomersy kiedyś… Nie wiem, ale nauczyło mnie to tego, że nie warto czasem szaleć, że może lepiej poczekać, żeby jednak rzecz była używana, a nie leżakowała… 😉 Więc… zakupów mniej. Ale bardziej świadome. I zdecydowanie #lubięto 🙂
My już prawie,prawie. Właściwie to czekam na przesyłkę z hm z parka i butami,ale chyba się nie doczekamy…idzie już tydzień :/.
Bardzo chętnie dowiem się o promocjach, o których pisałaś,ale newsletter przychodzi z zasadami Smart..
Moniś, bardzo lubię czytac Twoje wpisy, proszę, pisz chociaz w tygodniu :).
P.s. jakie macie propozycje imion dla chłopca?:D
No chociaż raz się postaram ; )
Jeśli chodzi o newsletter – wyśle się dopiero dziś wieczorem.
Powinniśmy mieć propozycje imion dla chłopca? O czymś nie wiem 😀 ?
Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, bo nie było potrzeby, ale pewnie hm… Filip, Maks, Antoś ? Oryginalna w tej kwestii raczej nie będę:D
Nie, nie powinniście mieć propozycji,ale My mamy rodzinny dylemat i szukam pomysłów :). Na tapecie Jest właśnie Filip,Antoś, Alek, Błażej, Jaś, nawet Kazio czy Zbyś- te dwa ostatnie to propozycje Partnera ,nie będę ich komentować ;).
Dziękuję za odpowiedź, to bardzo miłe, jak Ktos czyta to co piszę i ma czas,żeby się do tego od jeść, dziękuję 🙂
W sprawie wyprawki, to poddałam się, dwa tygodnie czekania na paczkę,to trochę przesada, kupimy stacjonarnie.
Z H&M zawsze długo idzie – za to cena za przesyłkę fajna 😉
Ja wybierając imię dla synka starałam się unikać tych popularnych. Chciałam żeby zdrobnienie pasowało i do małego chłopca i do dorosłego. Mój syn ma na imię Arek.
My już prawie,prawie. Właściwie to czekam na przesyłkę z hm z parka i butami,ale chyba się nie doczekamy…idzie już tydzień :/.
Bardzo chętnie dowiem się o promocjach, o których pisałaś,ale newsletter przychodzi z zasadami Smart..
Moniś, bardzo lubię czytac Twoje wpisy, proszę, pisz chociaz w tygodniu :).
P.s. jakie macie propozycje imion dla chłopca?:D
No chociaż raz się postaram ; )
Jeśli chodzi o newsletter – wyśle się dopiero dziś wieczorem.
Powinniśmy mieć propozycje imion dla chłopca? O czymś nie wiem 😀 ?
Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, bo nie było potrzeby, ale pewnie hm… Filip, Maks, Antoś ? Oryginalna w tej kwestii raczej nie będę:D
Nie, nie powinniście mieć propozycji,ale My mamy rodzinny dylemat i szukam pomysłów :). Na tapecie Jest właśnie Filip,Antoś, Alek, Błażej, Jaś, nawet Kazio czy Zbyś- te dwa ostatnie to propozycje Partnera ,nie będę ich komentować ;).
Dziękuję za odpowiedź, to bardzo miłe, jak Ktos czyta to co piszę i ma czas,żeby się do tego od jeść, dziękuję 🙂
W sprawie wyprawki, to poddałam się, dwa tygodnie czekania na paczkę,to trochę przesada, kupimy stacjonarnie.
Z H&M zawsze długo idzie – za to cena za przesyłkę fajna 😉
Ja wybierając imię dla synka starałam się unikać tych popularnych. Chciałam żeby zdrobnienie pasowało i do małego chłopca i do dorosłego. Mój syn ma na imię Arek.
Kappahl uwielbiam i zgadzam się do jakości. Next z racji tego, że mamy rodzinę w Anglii często na wyprzedażach kupuję albo osobiście jak jesteśmy albo robi to kuzynka- od tak bo coś ładnego widziała. Lubię jeszcze C&A- często tam dla siebie kupuję rzeczy. H&M to dla mnie ostatnio wielka zagadka o ile dla małego kupowałam tam dużo i wszystko było dobrej jakości to dla starszego już kilka gorszej jakości się trafiło np ukochane „batmanowe” dresy nie warte tych 80 zł zdecydowanie. Pepco nie lubię- co dotknę to sztuczność wyczuwam , bodziaki się rozłaziły w praniu. Kupuję tam jedynie majtki na licencjach dla chłopców bo te jeszcze są coś warte i czasami dodatki do domu jak coś wpadnie w oko. Kochamy TK MAxxa tak jak już ci pisałam (i to wszyscy). Pierwszy sklep na polowania potrzebnych ubrań dodatków, i wszystkiego :). Z wyprawką mam troszkę prościej, w końcu Piotrek to chłopak. Ze sklepami to w zależności co nam się gdzie podoba kupujemy zgodnie z listą. Do przedszkola ma armie dresiaków (+ takie fajniejsze), koszulek z krótkim i długim rękawem. Do tego co sezon ma ze 2 pary ładnych jeansów, lubi bluzy rozpinane więc ze 2 sportowe ma. Na jesień upolowane na wyprzedaży takie fajne 3 swetry. Kurtkę jesienną mamy, grubą kamizelkę, i zimową narciarkę (za tą w tym roku się rozglądać będziemy). Adidasy w tym roku z jeszcze kupione na wiosnę wynosi 2 pary (z ccc z star-warsami i światełkami- innych w sklepie moje dziecko nawet nic chciało obejrzeć) jesienne kupione w TK Maxxie i również tam upolowałam świetne zimowe kozaki (z odpowiednim zapasem gdyby noga troszkę urosła). kalosze z decathlona mamy również choć kupione na wiosnę i a płaszcz przeciwdeszczowy zamówiony przypadkiem na Aliexpress w kotki (ach to moje dziecko)- będzie dobry spokojnie jeszcze rok czasu. Pisaków mamy masę z biedronki, empika, ikei (są świetne). W empiku też masę kreatywnych cudów kupujemy bo moje dziecko kocha plastyczne prace z toną naklejonych cudów. Ależ się rozpisałam ale i temat obszerny 🙂
Tak, rzeczy dla dziecka – temat rzeka : )
Ja właśnie intensywnie myślę nad kupieniem dziewczynom jeszcze po 1 parze takich właśnie sportowych , ciemnych butów 🙂
O tak, TK Maxx! Przypomniałaś mi! 😀
Co do Pepco – zgadzam się. Chociaż upolowałam tam ostatnio czarne legginsy dla syna (nic to, że z działu dla dziewczyn :P) za dyszkę, więc… ujdzie 😉 Ale reszta, a już bluzy szczególnie… Nie, nie, nie!
Kappahl uwielbiam i zgadzam się do jakości. Next z racji tego, że mamy rodzinę w Anglii często na wyprzedażach kupuję albo osobiście jak jesteśmy albo robi to kuzynka- od tak bo coś ładnego widziała. Lubię jeszcze C&A- często tam dla siebie kupuję rzeczy. H&M to dla mnie ostatnio wielka zagadka o ile dla małego kupowałam tam dużo i wszystko było dobrej jakości to dla starszego już kilka gorszej jakości się trafiło np ukochane „batmanowe” dresy nie warte tych 80 zł zdecydowanie. Pepco nie lubię- co dotknę to sztuczność wyczuwam , bodziaki się rozłaziły w praniu. Kupuję tam jedynie majtki na licencjach dla chłopców bo te jeszcze są coś warte i czasami dodatki do domu jak coś wpadnie w oko. Kochamy TK MAxxa tak jak już ci pisałam (i to wszyscy). Pierwszy sklep na polowania potrzebnych ubrań dodatków, i wszystkiego :). Z wyprawką mam troszkę prościej, w końcu Piotrek to chłopak. Ze sklepami to w zależności co nam się gdzie podoba kupujemy zgodnie z listą. Do przedszkola ma armie dresiaków (+ takie fajniejsze), koszulek z krótkim i długim rękawem. Do tego co sezon ma ze 2 pary ładnych jeansów, lubi bluzy rozpinane więc ze 2 sportowe ma. Na jesień upolowane na wyprzedaży takie fajne 3 swetry. Kurtkę jesienną mamy, grubą kamizelkę, i zimową narciarkę (za tą w tym roku się rozglądać będziemy). Adidasy w tym roku z jeszcze kupione na wiosnę wynosi 2 pary (z ccc z star-warsami i światełkami- innych w sklepie moje dziecko nawet nic chciało obejrzeć) jesienne kupione w TK Maxxie i również tam upolowałam świetne zimowe kozaki (z odpowiednim zapasem gdyby noga troszkę urosła). kalosze z decathlona mamy również choć kupione na wiosnę i a płaszcz przeciwdeszczowy zamówiony przypadkiem na Aliexpress w kotki (ach to moje dziecko)- będzie dobry spokojnie jeszcze rok czasu. Pisaków mamy masę z biedronki, empika, ikei (są świetne). W empiku też masę kreatywnych cudów kupujemy bo moje dziecko kocha plastyczne prace z toną naklejonych cudów. Ależ się rozpisałam ale i temat obszerny 🙂
Tak, rzeczy dla dziecka – temat rzeka : )
Ja właśnie intensywnie myślę nad kupieniem dziewczynom jeszcze po 1 parze takich właśnie sportowych , ciemnych butów 🙂
O tak, TK Maxx! Przypomniałaś mi! 😀
Co do Pepco – zgadzam się. Chociaż upolowałam tam ostatnio czarne legginsy dla syna (nic to, że z działu dla dziewczyn :P) za dyszkę, więc… ujdzie 😉 Ale reszta, a już bluzy szczególnie… Nie, nie, nie!