5 minut, które zmieniły wszystko… | Motywacja
Siedzieliśmy w pociągu, wracając z Warszawy. Byłam zmęczona, było mi kompletnie niewygodnie, bo po całym dniu na nogach marzyłam, by się położyć, a piękne zachodzące słońce właśnie zmieniło się w ulewny deszcz. Przez chwilę miałam ochotę rozpłakać się jak śpiące, marudne dziecko, ale wzięłam do ręki książkę, przeczytałam kilka stron, ...