10 lat czekałam, by to usłyszeć…
Chciałabym nigdy nie przestać tego czuć. Zawsze tęsknić, choćby po jednym dniu i czekać na zakończenie dnia wtuleniem się w kochające ramiona. Pomimo tego, że raz bywa gorzej, a raz lepiej. Mimo to, że moja księżniczkowatość i uwielbienie do miłosnych historii uplasowanych gdzieś pomiędzy Zmierzchem a Greyem plus jego logiczno-analityczna, zero-jedynkowa natura ...