Szum morza, błękit nieba, pusta plaża, biały piasek… Wiatr zdecydowanie zwiastujący już nadchodzącą jesień, latające mewy, fale rozbijające się o brzeg i jej radosny, dziecięcy i beztroski śmiech wypełniający ten idealny kadr.
Czasami w codzienności tak trudno jest nie zapominać o tym, że dziecku trzeba pozwalać być po prostu dzieckiem… Znam to ja, znasz to na pewno i Ty – poranki, kiedy trzeba szybko ogarnąć siebie, dziecko, śniadanie, pościelić łóżka, wszystko w biegu. Popołudnia z koniecznością ugotowania obiadu, ogarnięcia mieszkania i nierzadko pracy zabieranej do domu. Wieczory, kiedy to nie wiadomo, w co włożyć ręce, bo dziecko trzeba wykąpać, przeczytać bajkę, położyć spać, przygotować rzeczy na następny dzień, sprzątnąć mieszkanie, zaplanować kolejny dzień, dokończyć pracę… a przecież gdzieś w tym wszystkim chciałybyśmy znaleźć jeszcze czas dla siebie, może obejrzeć film ze swoim facetem albo zwyczajnie – pobyć jego kobietą i spędzić wieczorem razem więcej niż 10 minut przed zaśnięciem. Nasz świat, świat dorosłych, pędzi, a my mimowolnie wciągamy w ten pęd dzieci, tym samym zabierając im to, co najważniejsze i dane tylko raz – dzieciństwo.
Jestem mistrzem niecierpliwości, więc niestety wściekam się i pieklę o drobiazgi zbyt często, jednak mam świadomość, jak bardzo destrukcyjnie wpływa to na Nią, więc szukam wszelkich sposobów, by mimo wszystko jak najczęściej pozwalać jej być po prostu dzieckiem i cieszyć się beztroskim dzieciństwem. Dla mnie receptą są częste, niedalekie wyjazdy, obiad i dzień spędzony poza domem, sobota bez konieczności sprzątania i gotowania, a poświęcona na to, co najważniejsze – na bycie razem. Każda z nas musi znaleźć swoją receptę, ale – proszę – powalczmy trochę o to, by uchronić dzieci od tego pędzącego świata. Może rano wystarczy wcześniej wstać i wtedy nie trzeba będzie jeść śniadania w biegu? Może lepsza organizacja w ciągu dnia pozwoli na zmniejszenie ilości pracy, którą przesuwamy na wieczór? Może zarządzanie domem, wspólnym dobrem, wymaga lepszej organizacji i nie tylko Twojego zaangażowania? Nie wiem, gdzie tkwi klucz do sukcesu, ale wiem, że warto walczyć. Warto dać dzieciom czas, by dojrzewały we własnym tempie i kształtowały swoją osobowość.
Właśnie teraz, w wieku lat kilku, jest ich czas na powolne poznawanie świata powoli, w swoim tempie. Na empiryczną naukę życia, uczuć i własnych emocji. To jest czas, by odważnie marzyć i nie zabijać tych marzeń rzucając w nie szarą rzeczywistością. Moment na grzebanie patykiem w piasku i przesypywanie tego piasku z ręki do ręki. Chwila, by próbować dojść do tego, dlaczego piasek z wierzchu jest suchy i sypki, a ten pod spodem mokry i klejący. Czas, by słuchać szumu morza i wymyślać historie o śpiewających syrenach. To są lata, podczas których budują się fundamenty osobowości naszych dzieci…Budujmy mądrze.
Pozwólmy dzieciom być dziećmi!
sukienka – Grain de Chic (chyba mój ukochany wzór i kolor na jesień!<3)
uprzedzając pytania – ja z GDC zawsze wybieram rozmiar pasujący do aktualnego wieku Wiki, sukienkę mamy na 3 latka. Jakość najlepsza i najwspanialsza, kocham już od zeszłego sezonu (zobacz TUTAJ)
torebka, opaska, rajstopy – Reserved
buty – Next
kamizelka – Name it
chusta – SH
fot. #SONYA77
Smart… parenting


28 pomysłów, co kupić na prezent dla Niej, dla Niego i dla Dziecka | Prezentownik Wyjątkowości 2020
Wierzę w magię drobnych upominków. Wierzę, że przemyślanym, trafionym prezentem można powiedzieć “jesteś dla mnie ważna/y, myślę o Tobie”. Dlatego dziś, kolejny rok z rzędu mam dla Was świeżutkie zestawienie Wyjątkowości, którymi można obdarować najbliższych. Prezentownik Wyjątkowości ma to do siebie, że są to wyselekcjonowane przeze mnie rzeczy, których na próżno szukać w popularnych sklepach. […]


Wielki Prezentownik Wikilistki – zbiór pomysłów na prezenty (dla dzieci i nie tylko!)
Szukasz pomysłu na trafiony prezent? Lepiej trafić nie mogłaś, wierz mi 😉 Od lat zajmuję się smartshoppingiem i przy okazji wyszukuję prezentowe perełki. W związku z tym, że przez kilka lat na blogu pojawiła się masa, ale to masa wpisów z inspiracjami na różne prezenty, postanowiłam zebrać je dla Ciebie w tym wpisie, żebyś łatwiej […]


Mówmy głośno – bicie zawsze jest złe | #KochamNieBiję
Ja naprawdę bardzo się staram nie wpieprzać w życie innych ludzi, nie oceniać czyjegoś rodzicielstwa i nie wygłaszać swoich teorii na ten temat w tonie „powinniście/nie powinniście” – zwłaszcza, że w kwestii świadomego rodzicielstwa mam dość radykalne poglądy i pewnie większość by uznała, że wymagam od rodziców za dużo, ale są tematy, na które nigdy […]


Rodzicielstwo bliskości, szacunku, zrozumienia, intuicji…? | Podsumowanie pierwszych trzech lat mojego macierzyństwa
Pierwszy raz po kilku miesiącach obudziłam się dziś pierwsza z całej trójki i dane mi było napawać się poranną, niczym nieskażoną beztroską domową ciszą, w której słychać było tylko ich spokojne oddechy, w rytm których najmłodsze, jeszcze z brzucha, również dawało znać o swoim istnieniu. Po ciężkiej, w połowie nieprzespanej nocy, której atrakcjami była niewyjaśniona wysoka temperatura pierworodnej i […]


Rozważania Matki Debiutantki #1
Jestem mamą od niespełna trzech lat. W dodatku matkuję jednej tylko istocie na ziemi, nie śmiem więc nazywać się ekspertem czy też jako specjalistka od wychowywania zabierać głosu na szerszym forum. Jestem też jednak przede wszystkim człowiekiem. Istotą, która naprawdę całkiem niedawno wyrosła z wieku dziecięcego i są pewne kwestie w wychowywaniu dziecka, które przez […]


Mądrze wychowywać, tłumaczyć świat
Wtorek. Jeden spacer z przerywnikiem w postaci pobrania krwi z paluszka. Wczorajszy dzień, który udowodnił mi jak ważne jest rozmawianie z dzieckiem o świecie takim, jakim jest naprawdę, ile znaczy mówienie prawdy…oraz jak często jeszcze nie wierzę wystarczająco w moją córkę. Dzień, który skłonił również do refleksji nad głębszym znaczeniem stwierdzenia “mądrze wychowywać”, bo właściwie… […]
Jeśli spodobał Ci się ten wpis, proszę, udostępnij go dalej, poleć swoim znajomym :) Bardzo mi w ten sposób pomożesz! DZIĘKUJĘ :)
Dawno nie czytałam tak wciągającego, konkretnego, łatwo się czytającego i mądrego posta. Może dlatego, że temat dla mnie równie ważny. … “dane tylko raz” … – piękne! Właśnie, pamiętajmy o tym i pozwólmy na to. Czas zawsze się znajdzie jeśli tylko tego chcemy.
Dawno nie czytałam tak wciągającego, konkretnego, łatwo się czytającego i mądrego posta. Może dlatego, że temat dla mnie równie ważny. … “dane tylko raz” … – piękne! Właśnie, pamiętajmy o tym i pozwólmy na to. Czas zawsze się znajdzie jeśli tylko tego chcemy.
Jakim aparatem robisz zdjęcia ??
Sony A77
Jakim aparatem robisz zdjęcia ??
Sony A77
Super wpis i przepiękne zdjęcia 🙂
Lubię się tak zatrzymać i niespiesznie delektować dniem. W sobotę, niedzielę, po prostu ponudzić się razem.
Zazdroszczę, że macie morze tak blisko 🙂 Zjdęcia cudne
Lubię się tak zatrzymać i niespiesznie delektować dniem. W sobotę, niedzielę, po prostu ponudzić się razem.
Zazdroszczę, że macie morze tak blisko 🙂 Zjdęcia cudne
Piękne zdjęcia, jak zawsze 🙂
Piękne zdjęcia, jak zawsze 🙂
Uwielbiam pozwalać dziecku być dzieckiem 🙂 A najlepiej świadczy o tym jedno ze zdjęć, które ostatnio wstawiłam na FB /jak tarza się w błocie/. Od tego jest dzieciństwo by czerpać z niego garściami 🙂 Pozdrawiamy!
Uwielbiam pozwalać dziecku być dzieckiem 🙂 A najlepiej świadczy o tym jedno ze zdjęć, które ostatnio wstawiłam na FB /jak tarza się w błocie/. Od tego jest dzieciństwo by czerpać z niego garściami 🙂 Pozdrawiamy!
Przepiękne kadry! Pierwszy mnie oczarował… Cudowny… Magiczny wręcz…
Masz rację, i ja się łapię na tym, co piszesz. Ostatnio miałam tak właśnie rano – szykowanie się do przedszkola i zdenerwowanie, bo młody się “ślamazarzył”. Następnego dnia wstaliśmy wcześniej. I było o wiele lepiej, wszystko na czas, nawet mąż zdążył nas podwieźć :>
Także organizacja – i walka! By dzieciństwo było jak najbardziej beztroskie 🙂
Przepiękne kadry! Pierwszy mnie oczarował… Cudowny… Magiczny wręcz…
Masz rację, i ja się łapię na tym, co piszesz. Ostatnio miałam tak właśnie rano – szykowanie się do przedszkola i zdenerwowanie, bo młody się “ślamazarzył”. Następnego dnia wstaliśmy wcześniej. I było o wiele lepiej, wszystko na czas, nawet mąż zdążył nas podwieźć :>
Także organizacja – i walka! By dzieciństwo było jak najbardziej beztroskie 🙂
Ładnie ubierasz tę swoją dziewczynkę 🙂