Książki z okienkami, dziurkami, elementami do przesuwania i inne typu „aktywizujące” to świetna propozycja na prezent na dzień dziecka i nie tylko dla roczniaka, dwulatka i trzylatka.
Aktualnie te książeczki aktywizujące to są jedne z ulubionych zabawek mojej Mijeńki i śmiem twierdzić, że niemal każdy inny +/- dwulatek podzieli to zainteresowanie. Wiem też, że jedną z rzeczy, których szukacie na moim blogu najczęściej są właśnie inspiracje zabawkowo-książkowo-gadżetowe, a że zbliża się Dzień Dziecka, to przygotowałam dla Was na maj kilka nowych wpisów w tej tematyce.
Cykl #WikilistkowyDzieńDziecka2018 rozpoczynają dziś książki dla dwulatka, trzylatka (i czasem dla roczniaka) – najciekawsze propozycje z naszej biblioteczki dla dzieci od kilku miesięcy do ok. 3-4 lat, choć obstawiam, że grupa wiekowa 12 – 36 miesięcy będzie nimi najbardziej zainteresowana.
ZOBACZ TEŻ:
NOWOŚCI – książki z biblioteczki przedszkolaka 2019
NOWOŚCI – książki z biblioteczki starszaka 2019
KSIĄŻKI DLA DZIECI – nasze TOP30
Zobacz: PUZZLE – Wielki Poradnik Zakupowy #1
Z BIBLIOTECZKI DWULATKI – JAKIE KSIĄŻKI LUBI MIA?
Książki dla dwulatka – aktywizujące, zachęcające do wspólnej zabawy
Tytuły nad zdjęciami to linki, które przeniosą Was do sklepów, gdzie możecie kupić daną propozycję : )
Pociągnij i przesuń – wyd. Olesiejuk
Od tych książeczek, a konkretnie od „Dnia w szkole”, który Miśka dostała na 2 urodzinki, rozpoczęła się nasza przygoda z aktywizującymi książeczkami. Dość szybko dokupiłąm jej jeszcze Dzień ze zwierzakami, a potem poszło z górki. Bardzo twarde strony, książeczki „dziecioodporne” : )
Akademia Mądrego Dziecka Pierwsze Słowa
Kolejna świetna seria, w której maluch może sobie otworzyć szafę, zobaczyć co gotuje się w garnku, podziobać kurką ziarna i szukać zwierzątek w stoku siana. Zamówiłam od razu 2 z serii i planuję dokupić kolejne.
Jakie to słowo?
To książeczka, w której trzeba dopasować obrazek + słowo do kontekstu danej strony albo w odpowiedzi na pytanie. Poza możliwością kręcenia kółkiem, zmiany obrazków i poznawania nowego słownictwa, oswaja malucha także z czytaniem globalnym (nazwy słów pod obrazkami) oraz kojarzeniem faktów.
Otwórz okienko – KSZTAŁTY
Książka upolowana przeze mnie zupełnie nieplanowanie w Biedronce i – jak większość tu dostępnych – gdybym jej nie zobaczyła w środku, online pewnie nie wrzuciłabym do koszyka. Okładka bowiem nie zdradza tego, jak fajne rzeczy znajdziemy w środku, bo nie jest to żadna klasyczna nauka o kształtach. Mamy okienka, gdzie pod różnymi kształtami chowają się zwierzątka albo prezenty, mamy takie, które pokazują jak np. z dwóch kwadratów tworzy się prostokąt, a także później – wstęp do liczenia. Świetna, progresywna książeczka, która rośnie razem z dzieckiem!
„Zabawa w oczka”
Jedna z niewielu książek z kultowej serii, którą faktycznie pokochało moje dziecko. Robienie „akuku” jako co chwila inne stworzenie to przednia zabawa dla dwulatki 😉
Popatrz i dopasuj – Zwierzęta
Książeczka z puzzlami konturowymi, które trzeba dopasować do konkretnej planszy ze środka. Zarówno strony jak i puzzle są bardzo grube, więc raczej nie ma ryzyka, że maluch je powygina. W serii dostępne są też inne tematy – pojazdy, straż pożarna, liczby, kolory …
„Pucio mówi pierwsze słowa” & „Pucio uczy się mówić”
Kultowa seria logopedyczna z Puciem, to co prawda niby nie jest typowa książeczka aktywizująca, ale kiedy zamiast czytania damy ją dziecku, żeby ją opowiedziało, za każdym razem ogląda ją i opowiada w inny sposób, co wg mnie jest ogromną zaletą. „Pucio uczy się mówić” Mijeńka dostała chyba na 2 urodzinki i już pierwszego dnia Miśka opanowała kilka nowych zwrotów naśladując dźwięki, a drugą część „Pucio mówi pierwsze słowa” daliśmy jej kilka tygodni temu, kiedy swobodnie zaczęła powtarzać nowe słówka. Trzecią część „Pucio i ćwiczenia z mówienia” dostanie zapewne za kilka kolejnych tygodni, bo już słyszałam o niej świetne opinie.
„Kicia Kocia” – seria
Kicia Kocia ląduje dziś pomiędzy książeczkami aktywizującymi, a tymi ciekawymi, zwykłymi kartonowymi dla maluchów. Dlaczego? Otóż moim zdaniem Kicię Kocię i Nunusia można albo kochać albo znienawidzić, ale warto choć jedną kupić na próbę. Ja kupiłam i czytanie książeczki z tymi postaciami w roli głównej wygląda u nas podobnie jak z Puciem – za każdym razem inaczej. ALE – dlaczego aktywizująca? Otóż dosłownie kilka dni temu odkryłam, że dostępna jest nowa wersja Kicia Kocia i Nunuś – Gdzie jest Szczurek? i jest to KSIĄŻECZKA Z OKIENKAMI!!! Na naszą już czekam, więc na pewno pokażę Wam ją na stories.
Książki dla dwulatków – edukacyjne, nauka pierwszych słówek i sytuacji
100 pierwszych słówek – Kapitan Nauka
To już seria klasycznych całokartonowych książeczek do nauki słówek, ale to co totalnie mnie w niej urzekło to przepiękne ilustracje oraz nadal zachowana możliwość zabawy (dziecko może szukać na planszach konkretnych przedmiotów z drugiej strony). Do tego książeczka z pojazdami opisuje także różne części różnych maszyn służących do przemieszczania, a w wersja ze zwierzątkami jest podzielona na „obszary występowania” i przypomniała mi o istnieniu nazw zwierząt, których dawno zapomniałam ; )
Wszystko, co powinieneś wiedzieć, zanim pójdziesz do szkoły
Całokartonowa (!) duża książeczka o mylącym tytule, bowiem online patrzyłam na nią wiele razy i jakoś wydawała mi się nieciekawa, aż do dnia, gdy podczas zakupów natknęłam się na nią i mogłam zobaczyć w środku. A tam – cały kalejdoskop słownictwa, obrazków i sytuacji, które powinien ogarniać przedszkolak + pierwsze próby podejścia do liczenia, kolorów, kształtów czy oswojenia z alfabetem. Uważam, że to naprawdę genialnie wydane 20 zł!
Obrazki dla maluchów wyd. Olesiejuk
Tę serię pokochałam już kiedy Wiki była malutka. W trafny sposób opisuje i pokazuje codzienne sytuacje, przedmioty i czynności dotyczące malucha, co sprawia, że łatwiej jest mu kojarzyć fakty. Mamy na półce kilka książeczek z tej serii, ale ulubione to zdecydowanie : Nazywam świat i Dzień malucha, choć w serii znajdziesz kilkanaście innych ciekawych tytułów.
Krok po kroku – seria dla maluszka
Całokartonowe książeczki, które w formie wesołych rymowanek pozwalają oswoić się maluchami z nowymi czynnościami albo przełomowymi momentami (np. porzucenie smoczka, korzystanie z nocnika, zasypianie czy mycie ząbków)
Dowiedz się jak kupować lepiej, mądrzej i taniej, a także jak odgruzować swoją przestrzeń i przy okazji zyskać fundusze na rzeczy, które będą dawać Ci radość!
Pobierz bezpłatne fragmenty moich SmartLifeBooków!
Jestem pewna, że każda z tych książeczek, z tymi ruchomymi i Puciem na czele, ucieszy obdarowanego dwulatka, a biorąc pod uwagę fakt, że większość z nich kosztuje mniej niż 20 zł, to jest to naprawdę fajna alternatywa dla „pluszaczka i czekoladki” nie tylko, kiedy robicie prezent własnym dzieciom, ale także, gdy wpadacie w odwiedziny do dzieciatych znajomych.
Sama stosuję taką taktykę, że kiedy zamawiam książeczki online (jest dużo taniej, tu linkowałam Wam np. tanią książkę), to dorzucam czasem coś właśnie z myślą o prezentach. Podobnie robię, gdy trafiam np. na poświąteczne wyprzedaże zabawek w śmiesznych cenach – te 10 zł podczas większych zakupów zazwyczaj mnie nie zbawi, a dzięki temu odwiedzając takiego malucha, daję mu uśmiech i kilka godzin fajnej zabawy zamiast zwiększenia perspektywy rozwoju próchnicy ; )
Świetne pozycje dla 2-3 latka ! 🙂 Część Książeczek mamy (Pucio 3 części, Kicia Kocia – dużo, Obrazki dla Maluchów 2 części, Popatrz i dopasuj 4 części), ale pozostałą część chyba dokupię, bo bardzo zachęcająca jest 🙂
strasznie mi miło ! <3 : )
Bardzo fajne ksiazeczki ale chyba bardziej dla dzieci 1-2 lata. Przynajmniej u nas (jeszcze nie 2,5 latka) takie ksiazeczki juz wieja ‘nuda’, woli takie z historia jak Astrid Lindgren, Bolus, Albert, Ela, Kicia Kocia itd. Tylko jeszcze ta francuska seria dla maluszka daje rade 😉
Zależy od dziecka w takim razie 🙂
Astrid Lindgren dla dwulatka czy trzylatka? Wow 😉 😉